Elon musk znowu zmienia zdanie
hejto.plKontrowersyjny miliarder Elon Musk po raz kolejny daje o sobie znać. przypomnijmy, że w ostatnich tygodniach sugerował on między innymi podział Ukrainy, ustępstwa wobec Rosji w sprawie wojny na Ukrainie, a także ogłosił, że jego firma przestanie wspierać system StarLink na terenie Krymu. Dał również do zrozumienia, że pomoc niesiona Ukrainie zaczyna bardzo wiele kosztować jego firmę, zasugerował nawet, by to rząd Stanów Zjednoczonych opłacał jej koszta. Teraz jednak ten ekscentryczny miliarder kolejny raz zmienia zdanie w tej kwestii.
SpaceX będzie jednak finansował Starlink dla Ukrainy?
Pomimo swoich niedawnych wypowierdzi Mask stwierdził niedawno, że jego firma mimo wszystko będzie finansować internet Starlink dla Ukrainy, nawet, jeśli amerykański rząd nie dołoży się do kosztów. Choć miliarder wcześniej narzekał na brak funduszy na kontynuowanie tego projektu, wszystko wskazuje na to, żę w ostatnim czasie po raz kolejny zmienił zdanie. W mediach społecznościowych zapowiedział bowiem, że jego firma nadal będzie finansowała pomoc dla Ukrainy, nawet, jeśli ma to oznaczać straty finansowe przedsiębiorstwa.
Przypomnijmy, że jeszcze niedawno firma Elona Muska zażądała, by rząd federalny Stanów Zjednoczonych przejął finansowanie satelitów Starlink przeznaczonych dla Ukrainy. Koszt tej inwestycji miałby wynieść do 120 miliardów tylko do końca obecnego roku; w roku 2023 zaś wynióśłby ponad 400 miliardów dolarów.
Na początku wojny firma Starlink przekazała Ukrainie ponad dwa tysiące terminali umożliwiających dostęp do internetu z wykorzystaniem jej satelit. Są one wykorzystywane między innymi przez siły zbrojne kraju; umożliwiają komunikację nawet, jeśli wojska rosyjskie zniszczą sieci komórkowe i internetowe
Nagła szczodrość Elona Muska?
W obliczu wcześniejszych wypowiedzi przedsiębiorcy jego najnowsze stanowisko samo w sobie jest już mocno zaskakujące. Okazuje się jednak, że to nie koniec niespodzianek, jakie najwyraźniej zaplanował na bieżący okres miliarder. Zapowiedział on bowiem także, że jego firma chce zająć się likwidowaniem problemu niskiej dostępności internetu w biedniejszych obszarach globu.
Poinformował on, że niedługo zostanie wprowadzona możliwość wpłacania darowizn w celu uruchomienia projektu Starlink w krajach i miejscach, w których dostęp do internetu jest ograniczony lub ocenzurowany. W taki oto sposób jego firma, a także chętni internauci, mieliby przyczynić się do ograniczenia nierówności związanych z dostępem do sieci www, zapewniając dostęp do niej także w krajach, w których z różnych przyczyn jest to niemożliwe.
Polska zafundowała Ukrainie połowę urządzeń Starlink
Warto podkreślić w tym miejscu, że nieprawdziwe są informacje, jakoby Starlink miał dotychczas być udostępniony na Ukrainie. Koszta satelitarnego internetu dla tego państwa pokrywane są bowiem przez inne kraje oraz instytucje. Co ciekawe, za około połowę tychże urządzeń zapłaciła Polska.
Zgodnie z niedawną wypowiedzią pełnomocnika rządu do spraw cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński, nasz kraj zakupił dla Ukrainy łącznie około 11.7 tys. terminali Starlink stworzonych przez firmę SpaceX - z czego aż około 5 tysięcy nabył Orlen. Jak podkreśla Cieszyński, koszta obsługi terminali zakupionych przez Orlen zobowiązało się pokryć samo SpaceX. Tymczasem koszty obsługi reszty urządzeń pokrywa w całości polski rząd i wynoszą one do 50 dolarów miesięcznie za każde urządzenie. Koszta zakupu samych terminali przekazanych Ukrainie oscylują natomiast w granicach 1-2 tysięcy dolarów amerykańskich. Jak podkreśla Elon Musk, wszystkie terminale nabyte przez Ukrainę korzystają z najlepszej jakości usług świadczonych przez SpaceX.
SpaceX będzie jednak finansował Starlink dla Ukrainy?
Pomimo swoich niedawnych wypowierdzi Mask stwierdził niedawno, że jego firma mimo wszystko będzie finansować internet Starlink dla Ukrainy, nawet, jeśli amerykański rząd nie dołoży się do kosztów. Choć miliarder wcześniej narzekał na brak funduszy na kontynuowanie tego projektu, wszystko wskazuje na to, żę w ostatnim czasie po raz kolejny zmienił zdanie. W mediach społecznościowych zapowiedział bowiem, że jego firma nadal będzie finansowała pomoc dla Ukrainy, nawet, jeśli ma to oznaczać straty finansowe przedsiębiorstwa.Przypomnijmy, że jeszcze niedawno firma Elona Muska zażądała, by rząd federalny Stanów Zjednoczonych przejął finansowanie satelitów Starlink przeznaczonych dla Ukrainy. Koszt tej inwestycji miałby wynieść do 120 miliardów tylko do końca obecnego roku; w roku 2023 zaś wynióśłby ponad 400 miliardów dolarów.
Na początku wojny firma Starlink przekazała Ukrainie ponad dwa tysiące terminali umożliwiających dostęp do internetu z wykorzystaniem jej satelit. Są one wykorzystywane między innymi przez siły zbrojne kraju; umożliwiają komunikację nawet, jeśli wojska rosyjskie zniszczą sieci komórkowe i internetowe
Nagła szczodrość Elona Muska?
W obliczu wcześniejszych wypowiedzi przedsiębiorcy jego najnowsze stanowisko samo w sobie jest już mocno zaskakujące. Okazuje się jednak, że to nie koniec niespodzianek, jakie najwyraźniej zaplanował na bieżący okres miliarder. Zapowiedział on bowiem także, że jego firma chce zająć się likwidowaniem problemu niskiej dostępności internetu w biedniejszych obszarach globu. Poinformował on, że niedługo zostanie wprowadzona możliwość wpłacania darowizn w celu uruchomienia projektu Starlink w krajach i miejscach, w których dostęp do internetu jest ograniczony lub ocenzurowany. W taki oto sposób jego firma, a także chętni internauci, mieliby przyczynić się do ograniczenia nierówności związanych z dostępem do sieci www, zapewniając dostęp do niej także w krajach, w których z różnych przyczyn jest to niemożliwe.
Polska zafundowała Ukrainie połowę urządzeń Starlink
Warto podkreślić w tym miejscu, że nieprawdziwe są informacje, jakoby Starlink miał dotychczas być udostępniony na Ukrainie. Koszta satelitarnego internetu dla tego państwa pokrywane są bowiem przez inne kraje oraz instytucje. Co ciekawe, za około połowę tychże urządzeń zapłaciła Polska.Zgodnie z niedawną wypowiedzią pełnomocnika rządu do spraw cyberbezpieczeństwa Janusz Cieszyński, nasz kraj zakupił dla Ukrainy łącznie około 11.7 tys. terminali Starlink stworzonych przez firmę SpaceX - z czego aż około 5 tysięcy nabył Orlen. Jak podkreśla Cieszyński, koszta obsługi terminali zakupionych przez Orlen zobowiązało się pokryć samo SpaceX. Tymczasem koszty obsługi reszty urządzeń pokrywa w całości polski rząd i wynoszą one do 50 dolarów miesięcznie za każde urządzenie. Koszta zakupu samych terminali przekazanych Ukrainie oscylują natomiast w granicach 1-2 tysięcy dolarów amerykańskich. Jak podkreśla Elon Musk, wszystkie terminale nabyte przez Ukrainę korzystają z najlepszej jakości usług świadczonych przez SpaceX.