#polityka
@maximilianan sprzedawanie alkoholu nie promouje alkoholizmu ale opakowanie już tak xD ten kraj to mem
@ZmiksowanaFretka Memem jest to, że u nas trzeba wszystko dokładnie poopisywać aby nie dało się wykorzystać dziury prawnej.
Wycinek z ustawy o zwalczaniu alkoholizmu:
Art. 131. Reklama napojów alkoholowych
1. Zabrania się na obszarze kraju reklamy i promocji napojów alkoholowych, z wyjątkiem piwa, którego reklama i promocja jest dozwolona, pod warunkiem że:
-
nie jest kierowana do małoletnich;
-
nie przedstawia osób małoletnich;
No i tutaj mamy pytanie, czy opakowanie które wygląda jak tubki które są dla dzieci z musami, jest opakowaniem kierowanym dla osób małoletnich?
Dla mnie tak, dla ciebie nie koniecznie musi.
Taka ciekawostka - w tej ustawie jest też punkt, gdzie opakowanie napoju nie-alkoholowego nie może wyglądać jak alkoholowego.
Czyli ze co? Małpka szklana z soczkiem nie pasuje ale w drugą stronę już tak?
@Syster jeszcze niedawno bez zadnej kontroli byly w sprzedazy monstery i inne napoje sprzedawane w puszkach jak piwo a oranzade w butelce czy inna herbatemozna pomylic z piwem. Jak chcesz sie przyjebac to zawsze znajdziesz powod, ludzi przez ten internet calkiem pojebalo
@ZmiksowanaFretka Mowa tutaj o mocnym alkoholu. Jest wyraźny rozdział w ustawie co do piwa a czegoś mocniejszego.
A moim zdaniem ta "afera" nie jest przypadkiem,tylko chodzi o jakies personalne rozgrywki w ministerstwie i w tej firmie.
@jajkosadzone Dla mnie to typowa szopka pod publikę z "pearl clutchingiem" i "think of the children". Typowa łatwa PRowa zagrywka.
@maximilianan chyba mało kto wie, że jak się kupuje szampana picolo to też pytają o dowód
Nie, trafiłeś na sprzedawcę idiotę/kę i prawdopodobnie sam nie znasz przepisów. Nawet kupując piwo bezalkoholowe nie musisz pokazywać dowodu i mogą je kupować nieletni.
@Nemrod nie ja jeden i nie jeden raz. Dodatkowo tak zaleca Państwowa Agencja Rozwiązywania Problemów Alkoholowych
@maximilianan A ja zalecam edukowanie ludzi w zakresie obowiązujących przepisów.
@Nemrod
W lidlu tez pytaja o dowod przy zakupie piwa bezalkoholowego.
Tak,to prawda.
@Nemrod ok, a to się w jakiś sposób kłóci z moim wpisem?
@jajkosadzone Mogą równie dobrze pytać o dowód przy zakupie bułki. Po prostu są niedoedukowane.
@maximilianan Piszę tylko o tym piccolo, nie interesują mnie opakowania małpek.
@Nemrod a ja piszę o tym jaka jest rzeczywistość, a nie przepisy prawa
@maximilianan Być może rzeczywistością jest, że pytają cię o dowód przy kupowaniu oranżady, albo chleba. Ale to nie jest rzeczywistość prawna. Jeśli lubisz pokazywać dowód osobisty w piekarni albo kwiaciarni, to również jest to twój wybór. Ale to nie wynika z przeciwdziałania alkoholizmowi.
@Nemrod trochę chciałbym cie zapytać czy widzisz różnicę między kupowaniem czegoś co przypomina alkohol od kupowania kwiatów, ale chyba nie chcę czytać o twojej logice
@Nemrod Kasy automatyczne są niedoedukowane? Bo jakiś czas trzeba było tam piwo 0% przyklepać i takie coś to na pewno ktoś z dyrekcji przyklepał, nie manadżer sklepu.
Frisco też jakiś czas nawet piw 0% nie sprzedawało, pisząc że przepisy nie są jednoznaczne
@Ragnarokk To są anegdoty. Dowód na to, że ludzie to kretyni. Z resztą przerabialiśmy to w 2020 r., gdzie też miliony godziły się na kompletne bezprawie. A tu nawet nie ma iluzji prawa.
@maximilianan Kupowanie czegoś, co przypomina alkohol, albo papierosy, albo nawet broń NIE JEST zabronione. Ustawa jest bardzo precyzyjna - chodzi o napoje alkoholowe. A te mają min. 0,5% alkoholu. Więc ani oranżada w butelce 0,75 nie jest, ani nawet piwo bezalkoholowe. A zwykłe oranżady i wody mineralne też bywały pakowane w szklane butelki i miały kapsle - pytali cię o dowód?
Tu masz, allegro, 11,90 zł - sprawdź, czy spytają o pozwolenie na broń
Papierosy jako gumy do żucia są od kiedy pamiętam, to dopiero promowanie nałogów a nikt z tym nic nie zrobił przez co najmniej 20 lat
@Z_buta_za_horyzont a teraz są?
@maximilianan W osiedlowym sklepiku widziałem, w internecie też bez problemu można kupić.
Nie oszukuj albo dałeś się nabrać.
Nie trzeba dowodu za pikolo.
Ja kiedyś miałem takiego sylwestra, że sie upiłem i przy ludziach wsadziłem sobie w dupe butelkę od szamponu do włosów i zwieraczami ją wyciskałem na stół przy którym ludzie siedzieli i mój stary wtedy do mnie, że synek to drogi szampon
Zaloguj się aby komentować