Ej a co jeśli ten cały wywiad muska i narzekanie na lewaków i transów, to zagranie pod prawaków żeby kupowali więcej Tesli, która boryka się z delikatnie mówiąc, sporymi problemami?

Elektryki do tej pory były raczej pod lewactwo/"liberałów", ale lewactwo z definicji mam mniej hajsu, a konserwatyści raczej wolą spalinowce.

Taka poranna opinia z dupy/teoria spiskowa.

#niepopularnaopinia #przemysleniazdupy #elonmusk #samochody #samochodyelektryczne
9603b522-09bf-4c74-85c5-f99cb5b48834
Klamra

Lewactwo ma mniej hajsu niż prawactwo? Skąd taki wniosek?

Opornik

@Klamra bo to nieroby i nieudacznicy bez wartościowego wykształcenia, wyjątek stanowią ci którzy siedzą w polityce lub w NGOsach. Pierwsi do głosowania na rozdawnictwo i pierwsi do sprzedawania swoich głosów w zamian za poklepanie po pleckach.


Ci którzy zarabiają pieniądze - specjaliści, przedsiębiorcy, generalnie ludzie samodzielni - raczej mają poglądy prawicowe.


Zwróć uwagę, że mówię "lewactwo", nie "lewica".


Może trochę przesadzam, ale uważam że może to być zagrywka pod konsumentów prawicowych.

Klamra

@Opornik ale to jest Twoje spostrzeżenie, czy bazujesz na jakiś badaniach, wykresach itd?

BurczekStefuha

@Opornik a bierzesz pod uwagę fakt, że są ludzie którzy jakieś XIX wieczne podziały na lewactwo i prawactwo ignorują, bo uważają, że to różne strony jednej monety?

cweliat

@Opornik patrząc na Polskę, to zaryzykowałbym stwierdzenie, że przeciętna osoba nazywana przez polską patoprawicę lewakiem (choć pewnie nim nie jest) ma dużo więcej hajsu niż przeciętny prawicowiec, którego sens życia polega na darciu ryja o imigrantach, gejach i bozi, bo nic innego mu w życiu nie wychodzi i w tym szuka poczucia własnej wartości.

Opornik

@BurczekStefuha Ja jestem jednym z ludzi którzy uważają podział na lewicę i prawicę za nieaktualny, ale lewactwo jako grupa społeczna istnieje w całym zachodnim świecie, i są to ludzie których poziom intelektualny szoruje po dnie.


@Klamra Nie, to jest mój poranny wysryw spiskowy.

Klamra

@Opornik no to ja Ci powiem teraz jak wygląda moje otoczenie, bo chyba żyjemy w innych światach (° ͜ʖ °) mieszkam w dużej aglomeracji miejskiej. 90% osób wykształconych, które znam, zarabiających na siebie, wysportowanych, mających różne zajawki mają poglądy lewicowe. Zarabiają przyzwoicie lub bardzo dobrze. W tej grupie oczywiście są prawaki, ale jest ich mało. Natomiast dookoła mnie jest dużo patologi, siedzącej na socjalach z gromadką dzieci, drących ryja hasła typu Wołyń, z pw wytatuowanymi gdzie popadnie, jednocześnie zapierdalającymi do kościoła. Żrącymi kebaby postkarki i ch otyłe żony. I od nich lewak może dostać po ryju, nie tylko za to, że jest kolorowo ubrany, ale z zazdrości, że osiągnął więcej. Zresztą przy okazji każdych wyborów, wszelkie wykresy wskazują, że ludzie słabo wykształceni głosują na prawicę. Więc teraz Ty opowiedz mi jak wygląda Twój świat, bo z chęcią poczytam i zastanowie się skąd te różnice.

BurczekStefuha

@cweliat @Opornik lewactwo i prawactwo to takie same skrajne odłamy tylko różnych pseudoideologii, spotykające się razem na krańcach podkowy w swoim spierdoleniu i fanatyzmie.

Ludzie są tak wytresowani przez media, bo przecież to nie działa w ten sposób, że ktoś w procesie myślowym dochodzi do jakiś wniosków tylko po prostu absorbuje schemat propagandowy

Opornik

@Klamra

90% osób wykształconych, które znam, zarabiających na siebie, wysportowanych, mających różne zajawki mają poglądy lewicowe. Zarabiają przyzwoicie lub bardzo dobrze. W tej grupie oczywiście są prawaki, ale jest ich mało. Natomiast dookoła mnie jest dużo patologi, siedzącej na socjalach z gromadką dzieci, drących ryja hasła typu Wołyń, z pw wytatuowanymi gdzie popadnie, jednocześnie zapierdalającymi do kościoła. Żrącymi kebaby postkarki

nie zarzucam ci kłamstwa drugi kolego bo nie jesteśmy na wykopie, ale myślę że co najmniej srogo koloryzujesz.


poza tym powtarzam po raz setny:

co innego poglądy lewicowe (Mam na myśli klasyczne pogląd lewicowe a nie to co teraz), a co innego lewactwo.


łatwo jest mieć poglądy liberalno-lewicowe mieszkając w bezpiecznych chronionych, osiedlach.

Klamra

@Opornik ale dlaczego uważasz, że koloryzuje? Po za tym, statystyki prowadzone z okazji wyborów wg Ciebie kłamią od 30 lat? W życiu bym nie powiedział, że ludzie o poglądach lewicowych to nieroby. Większość studenów wszelkich kierunków ma poglądy lewe. Są tolerancyjni dla mniejszości narodowych, homoseksualnych czy koloru skóry. To jest dla mnie moje lewactwo. Po za tym chciałem przeczytać jak to wygląda dookoła Ciebie. Ja Ci nie zarzucam, że koloryzujesz. Przedstawiłem Ci swoje otoczenie, wskazując na statystyki. Dlatego spytałem jak to dookoła Ciebie wygląda. Ale nie dowiedziałem się niczego, oprócz Twojego zdania, że lewaki to nieroby i że ja kłamie/koloryzuje. Jestem bardzo ciekawy jak to wygląda u Ciebie.

Stashqo

@Opornik myślę, że jeśli ktoś decyzję o wydaniu 200k pln wiąże z poglądami ceo marki to ma nasrane w bani i trzeba go doić.

Opornik

@Stashqo nie byłby to pierwszy przypadek takiego zagrania.

ilu ludzi kupowało iPhony bo walili konia do Jobsa.

Stashqo

@Opornik trochę na pewno, ale z drugiej strony Apple radzi sobie równie dobrze bez Jobsa, więc może to była jednak siła marki?


Ja tam model 3 albo Y chętnie bym kupił bo to po ostatnich poprawkach bardzo dobre i atrakcyjnie wycenione elektryki. Niestety za dużo tam dróg na skróty i cięcia kosztów, usunięcie dźwigni kierunkowskazów, wadliwie działający czujnik deszczu oparty na kamerze, brak dźwigni do włączenia wycieraczek, brak lidaru (mierzenie odległości na bazie obrazu z kamery, dramat), brak czujników parkowania (też oparte na kamerach, również dramat) czy nawet takiej głupoty jak fizycznego przełącznika kierunku jazdy - to dla mnie absolutne dealbreakery. Lepiej jednak dopłacić kilkadziesiąt koła i dostać pełnoprawny, bezpieczny samochód.

Pitolenie Muska nic tu nie zmieni, mnie jego postać generalnie tylko zniechęca, niezależnie czy głosi poglądy zgodne czy niezgodne z moimi.

dremmettbrown

@Stashqo Wiele zarzutów słusznych, kamerka do deszczu dramat i kierunkowskazy na kierownicy słabe, natomiast brak Lidaru czy dźwigni zmiany biegów nie przeszkadza a wręcz jest lepsze niż alternatywa.


Źrodło: posiadam Model Y (jeszcze z dźwigniami biegów i kierunków) i mam kilku znajomych z nowym 3 (bez dźwigni).

Stashqo

natomiast brak Lidaru czy dźwigni zmiany biegów nie przeszkadza a wręcz jest lepsze niż alternatywa.

@dremmettbrown na jeździe próbnej tm3 załapałem się na 2x na "phantom braking" na 20km odcinku autostrady i to w dzień przy dobrej widoczności. Niebezpieczne ogółem i przerażające za pierwszym razem. Nie wiem co w tym lepszego, lidar dziala bez zarzutu.


Zgodzę się, że dżwignia zmiany biegów czy normalne klamki w drzwiach to już osobista preferencja, ja preferuję.

dremmettbrown

@Stashqo o panie, o phantom breaking mogę książkę napisać. Jak miałem nowe auto to działo się często, potem coś soft poprawili i od ostatniego dużego update jest lepiej, chodź 100% to nie jest. Czy na LiDAR jest lepiej to nie wiem. Sąsiad ma Cadillac Lyriq i ich system ma własny zestaw problemów z jazdą autonomiczną i aktywnym trzymaniem linii itp a LiDAR posiada.

Co kupiłeś, bo zakładam że nie Model 3?

Stashqo

@dremmettbrown w Norwegii mieszkam, jazda autonomiczna mi póki co nie grozi, więc cały bajer autopilota w Tesli ogranicza się do asystenta pasa i trzymania prędkości. Dobrze trzyma pas, ale z tą prędkością to tak średnio.


TM3 odpadł, chociaż do końca kusił ceną. Koniec końców dopłaciłem do Polestara 2.

ZygoteNeverborn

@Opornik Ale to całkiem logiczne. Swoją drogą ta Tesla to musi być straszne gówno, skoro nawet Apple Type lewactwo tego nie chce.

Opornik

@ZygoteNeverborn Nie wiem czy gówno ale na pewno absurdalnie drogie, plus afery z dodatkowymi opłatami i planned obsolessence. Ładowanie tego to też ogromny problem, zwłaszcza przy tych cenach prądu.


Słyszałem że w Chinach są stacje dokujące gdzie podjeżdżasz, automat wymienia ci baterię, i jedziesz dalej.

Magiczna technologia która u nas jest niedostępna.


https://www.youtube.com/watch?v=anXQfRuAkZw

Stashqo

@Opornik w Norwegii masz takie stacje od Nio, ludzie się tym podniecają a to absolutnie gówniany deal imo. W zależności od wielkości baterii bulisz 1-2k pln abonamentu/mc gdzie masz kilkaset kW energii i chyba 2 wymiany w cenie, za więcej płacisz ekstra.


Oczywiście nie posiadasz baterii na własność, jeździsz tym co Ci się trafi (a ludzie nie dbają jeśli to nie jest ich), często zajechanymi bateriami, więc nie wiesz czy na pełnej przejedziesz 500 czy 400km, okaże się w trasie. Sama wymiana trwa około 6min, jeden samochód naraz, więc podjadą 2 przed Tobą i już masz 18min. W tym czasie byś podladował z 50-60% baterii na normalnej ładowarce bez całego cyrku z tą stacją. W dodatku samochód prowadzi się jak taczka i jest o 100-150kg cięższy niż byłby bez wymiennej baterii bo musisz mieć wzmocnioną konstrukcję żeby się gówno nie załamało pod własnym ciężarem w czasie wymiany.


Nie ma to żadnego sensu, no chyba, że wszyscy producenci nagle przyjęliby ten sam standard parametrów baterii i w każdym kraju powstałoby wiele tysięcy takich stacji obsługujących wszystkie marki samochodów. Nie do wykonania imo.

dremmettbrown

@Opornik Na podstawie czego piszesz że tzw „lewactwo” ma mniej kasy? Według każdej statystyki osoby o poglądach bardziej lewicowych zarabiają lepiej, i mają lepsze wykształcenie. Jeżeli masz jakieś dane o tym „lewactwie” które słabo zarabia to się podziel źródłem.


Tesla jest kierowana do osób którym zależy na czasie, wygodzie, ludziom którzy mają własny garaż i stać ich na droższy wobec odpowiednika spalinowego pojazd. W USA to nieco bardziej rzutuje na stronę Demokratów ale tylko niewiele, bo znaczna większość ludzi ma głęboko gdzieś co Elon robi. W skali globalnej to o wiele bardziej skomplikowane, wiązać poglądy z samochodem.


A to że Elon robi dziwne rzeczy to inna kwestia. Siedzi na X, shitpostuje memy, publicznie kłóci się z córką czy obiecuje gruszki na wierzbie to średnio interesuje ludzi którzy chcą wygodne i szybkie auto.


Gwoli pełnego obrazu sam mam Model Y i jestem zadowolony. Nie interesuję się Elonem, na potrzeby tego wpisu coś pogooglowałem co tam u niego przez ostatnie miesiące się dzieje. I chyba nie dzieje się najlepiej.


Edit: przeczytałem resztę komentarzy i albo to głębokie problemy poznawcze świata albo zarzutka. W obu przypadkach oceniam post 3/10 bo w sumie jednak odpisałem.


Źródła:

https://www.thetayf.com/blogs/this-weeks-stories/who-earns-more-liberals-or-conservatives

https://www.torquenews.com/14335/democrats-more-likely-buy-tesla-republican-however-trend-shifting/amp

Who Earns More? Liberals or Conservatives?

The Answer Lies in Who Holds a College Degree – Both Here and in the U.K. Let me ask you a question. Who makes more money? People who are on the political left or people who are on the political right? Well, there's a new survey called the British Social Attitudes Survey. They've been doing this survey for decades. 30 years ago when they conducted this survey they discovered that economically there was no difference between politically liberal people and politically conservative people. Liberals and conservatives made pretty much the same amount of money. That was 30 years ago. Today, they've just released the new annual survey. Conservatives earn half of what liberals earn. Those who support the death penalty earn half as much as those who oppose the death penalty. And their results in Great Britain are the same in the United States. In 1990, white conservatives earned the same amount of income as white liberals, but today they don't. And here's one theory that the researchers are offering for this. The way people feel is ingrained long before they graduate from high school. We develop our attitudes about most things in life when we're children based on our communities and, of course, no short shrift, our parents and often our religious upbringing. Those with conservative views are less likely to go to college. And college is the key to high paying careers, according to one study. 66% of liberals, two thirds of them have a college degree. But only 14% of conservatives do. So is it possible that people who are growing up politically conservative don't want to go to those liberal colleges? Because most colleges are liberal. And they therefore choose not to go to college, and by not going to college, they're denying themselves the economic opportunities that having a college degree provides. And the result is a huge and growing difference in incomes and net worths of liberals versus conservatives. You could also argue that the lack of a college degree creates a bigger division in knowledge, not merely incomes and attitudes. It's a fascinating aspect on further areas of division within our country, and apparently it's not limited to the U.S. because they're finding the same issue in Great Britain. I'm Ric Edelman, and you have to wonder what this means for our future.

The Truth About Your Future with Ric Edelman.

Zaloguj się aby komentować