Ehhh najgorsze jest to, że dzisiaj jest ostatni dzień naszego odpoczynku, bo jutro jedziemy z rodzicami do babci o 16. Oni jeszcze do kościoła na 11 to przejebane a w poniedziałek do ciotki też pewnie po południu i tam to będzie dzieciarnia od 5-8 małych dzieci co się drą. Zero odpoczynku w te święta ehhh.
No ale dzisiejsza wigilia była gicior. Dobrze jest się po tylu latach dogadać z rodzicami i nawiązać spoko relacje. Polecam a wiem że to trudne jak sam skurwysyn i trwa lata pełne nerwów, nienawiści i płaczu.
No ale dzisiejsza wigilia była gicior. Dobrze jest się po tylu latach dogadać z rodzicami i nawiązać spoko relacje. Polecam a wiem że to trudne jak sam skurwysyn i trwa lata pełne nerwów, nienawiści i płaczu.
Zaloguj się aby komentować