Ech, ponoć od ćwiczenia sportów walki wzrasta pewność siebie... Ja po pól roku boksu dostawałem wpierhdol od większości ekipy. Wiadomo fajna atmosfera ale treningi pokazały mi tylko jak kiepsko radzi sobie zwykły ziomek w walce z zabijakami z bloków xD Jak gdzieś teraz słysze u jakiś redpillaków czy innych Endriu Tejtów o sztukach walki to śmieszkuje bo do tego trzeba mieć końską genetykę i refleks wrodzony albo zostajesz kelnerem który dostarcza innym wyniki w walce...

Sorry ale po piwku pisane przemyslania. Teraz rzuciłem boks bo aparacik zacząłem nosić, nie było źle ale jednak niewiele to zmieniło.

#zalesie
razALgul

@RockmanZMorrowind eeeee tam, na bank coś z treningów zostało w głowie. W walce z zabijakami z bloków najważniejsze jest, to żeby jej uniknąć. Nawet jeśli w ich mniemaniu będziesz frajerem. Lepszy cały frajer, niż pacjent z kosą w żebrach. Sztuki walki powinno się wykorzystywać tylko w samoobronie. Plusem jest to, że rozwijają ciało. To też przemyślenia po piwku

Na zdrowie

RockmanZMorrowind

@razALgul Masz rację, choc powiem Ci że jeśli chodzi o ciało to od nastolatka nie byłem taki wychodzony jak po tym jak zacząłem ćwiczyć boks, bieganie, męczące treningi i tak dalej xD Jak się jeszcze ophierdoliłem na łyso to w ogóle wygladałem jak więzień Oświęcima. W sumie trener i najbardziej bojowa częśc ekipy zachęcała wszystkich pozostałych do wyjazdów na różne turnieje i inne bitki, może po paru latach miałbym dzięki temu paru fajnych ziomali ale... Co się stało to się nie odstanie, nie wiem nawet czy po leczeniu ortoblabla można boksować bo jednak jakaś blacha zostaje na stałe w zębach a cała ich konstrukcja jest "naruszona" przesuwaniem w gębie

razALgul

@RockmanZMorrowind może poszukaj innych sztuk walki, jest tego multum.

RockmanZMorrowind

@razALgul Może jakieś judo czy inne BJJ, bo tam nie ma urazów twarzy na skutek uderzeń piąchy. W sumie dobra rada

razALgul

@RockmanZMorrowind a pewność siebie przyjdzie z czasem i to raczej nie wiąże się z umiejętnościami związanymi z laniem po mordach. Już pokazujesz, że jesteś pewny siebie wytykając własne niedoskonałości. Kombinuj... ja osobiście polecam ze sportów, ćwiczenia we własnym zakresie, lub wspinaczkę. W sensie, jakiś klub ze ścianką czy coś...

Taxidriver

@RockmanZMorrowind a jak często miałeś sparingi?

Dużo też zależy od trenera, są tacy którzy potrafią dobrze zrobić trening fizyczny ale nie potrafią sprzedac swojej wiedzy.

Ja wiem po kilku latach amatorskich i nieregularnych treningów, że w wieku 40lat potrafię blokować ciosy (i to nie szczęką jak Ajtuj) i je wyprowadzać.

Problem jest taki, że nigdy nie wiesz, kto stoi naprzeciwko ciebie.

PS. Niezawodna kombinacja na osiedlowych napinaczy-lewy prosty na szczękę i z całej siły prawy prosty w splot słoneczny. Następnie odwrót i sprint.

RockmanZMorrowind

@Taxidriver Na każdym treningu były sparingi, to akurat było spoko

bartek555

Chlopie, po pol roku to ty nawet nie umiesz prawidlowo zadac lewego prostego. 8 lat trenowalem boks tajski, jezdzilem na mistrzostwa polski i nie powiedzialbym, ze jestem jakims super ogarniaczem. Aczkolwiek jak mialbym sie porownac z szarym kowalskim to go zjem w minute. Pamietaj, ze lepiej byc najgorszym wsrod najlepszych niz najlepszym wsrod najgorszych. To, ze dostajesz wpierdol od gosci, ktorzy od jakiegos czasu trenuja to nic zlego, tak sie czlowiek uczy. BJJ bardzo spoko, jakbym mial sam teraz wybierac to bym poszedl w to.

Zaloguj się aby komentować