#biedronka #gownowpis
Skasuj na cebulę i elo, jebać jeronimo
@evilonep To już lepiej ukradnij - bo niska kwota to wykroczenie, a świadoma zmiana cenówki to oszustwo, czyli przestępstwo.
Biedrę j*bać prądem - moja babcia się często nabiera i się chwali jak tanio coś tam kupiła. No już wiemy, że warto wtedy poprosić ją o pokazanie paragonu.
@Nemrod e tam, "ja myślałam że te jabłka się tak nazywają, bo przy nich była cena że się tak nazywają"
robienie zakupów w biedronce i liczenie na promki -> xD
Musisz być fanem escape roomów, co?
E tam, da się 🙂 Może i nie jest najłatwiej i trzeba rzeczywiście jak saper robić zakupy, ale się da 😆
Po kolorze się może nie zgodzić w kamerce i kąkuter zawoła panią 🙃
To przenosisz na drugą kasę
@evilonep chlop co czytać nie potrafi i ma pretensje do całego świata xD
Jak by w lidlu była promyka na jogurty pilos ale tylko owocowe a ty byś wziął te zwykle to też byś płakał rozumiem? XD
@Sweet_acc_pr0sa tak, tak, tak.... typowe pierdolenie niewolnika korporacji. W chuj zawiłe zasady promocji, jakieś wykluczenia, tu z kartą, tam bez karty, tu limit 3 sztuki 1,5 sztuki na rabat i wymagaj od każdego, żeby z lupą to czytał. To jest w porządku. To jest temat dla jakiegoś UOKiK żeby to w końcu ogarnąć. Te oznaczenia nie są czytelne. Nie pisz mi takiego pierdolenia w moim wpisie xD Walą w chuja i tyle, to jest po to żeby człowiek się pomylił i zapłacił więcej i robią to póki co bezkarnie. To nie jest pro-kliencie, niewolniku godzący się na każde gówno bez pretensji do całego świata. Pozdro.
A do Lidla nie chodzę, bo niestety go nie mam blisko. Jestem skazany na Biedronkę lub osiedlowy market, który jest jeszcze droższy. Ale faktem jest, że jest tam czysto i oznaczenia są normalne, jednak ceny są znacznie wyższe, a ja nie lubię przepłacać.
@evilonep nie wiem, raz w życiu miałem zdziwko przy kasie jak była promka na masło a nie doczytałem że przy zakupie 3, myślałem że 2, więc poszedłem sobie po 3 masło i od tej pory czytam co kupuje nie majac pretensji do całego świata i nie zarzucając winy za moje niedbalstwo na sklep
Moze i mogły by te cenowki być bardziej ujednolicone co jednak dalej nie sprawi że ludzie łaskawie zaczna czytać te zawiłe 2 linijki tekstu pod napisem 2.99
Juz pomijając że 100 lat temu nauczyłem się patrzeć na te mniejsze ceny pokazujące cenę za kg/litr/szt
Bo często produkty większe na promce wcale nie są opłacalne
Ale tak jak powiedziałem, zwykłem czytać co kupuje
@Sweet_acc_pr0sa ja pierdolę, ale niewolnik. Nawet żal mi się spierać. Idź do biedry studiować sobie te cenówki.
@hist4min4 kupuje w lidlu ktory ma te same praktyki
Jak podpisujesz umowę o pracę czy kredytowa też nie czytasz umowy bo niewolnictwo?
Jestes jakis głupi czy poprostu zjebany?
@Sweet_acc_pr0sa jakby była promocja na 200 gr ale przyklejona przy jogurtach o rozmiarze 210gr i nigdzie tych z 200gr nie ma a promocja jest 3+3 więc przy kasie wychodzi że kupujesz 6 w normalnej cenie a nie za połowę to ja np bym płakała
@camonday ja bym przeczytał cenowe i uznal że te 200 zostały już wykupione, więc albo bym nie kupował ani jednego albo kupił te 210 po normalnej cenie
Juz pomijając że nie ma w tych sklepach tak małych różnic gramsturowych na produktach
Czytajcie cenowki promocyjne a wszystko będzie dla was jasne,
Czytajcie umowy, generalnie bierzcie ludzie kurwa mac odpowiedzialność za to co robicie
To nie wina wszechświata tylko wasza
@Sweet_acc_pr0sa Tak, wiemy, że jesteś wspaniały i za każdym razem czytasz wszystkie szczegóły wszystkiego, sprawdzasz uważnie kody i gramaturę produktu i nigdy cię nie ociulano. Gratulacje.
Już usunąłem fotki, ale nawet robiłem kiedyś w Biedrze, bo powiesili kartę z promocją, a starej cenówki nie zdjęli - miałeś dwie różne ceny na ten sam produkt (tak, stałem jak ciul i sprawdzałem kody). Fotki zrobiłem, żeby mieć przy kasie w razie W, zapytałem nawet kasjerkę jaką cenę nabiło.
Już pal licho, że są ludzie, którzy się śpieszą. Są ludzie, którzy po prostu NIE POTRAFIĄ przeczytać małych literek. Po prostu. Zwykle to są emeryci. Moja babcia, żeby przeczytać coś napisanego małym drukiem bierze lupę. Niestety nie nosi jej do sklepu - kupuje wg. cen, które widzi. I niestety jest bardzo często ciulana, bo trzeba było kupić x szt. produktu, albo liczyło się wyłącznie z zakupem Majonezu Kieleckiego i 10 kg Podwawelskiej w drugi wtorek trzeciego miesiąca.
@Nemrod tacy ludzie jak twoja babcia powinni prosic o pomoc, od tego sa pracownicy i inni ludzie dookola, wiekszosc chce pomoc
a piszac o roznych cenowkach to masz prawo rrzadac sprzedazy po nizszej cenie, bo to wina pracownikow ze nie zdjeli cenowki jak cos
@Sweet_acc_pr0sa co ty za brednie piszesz czlowieku XD Przeciez w biedronce nawet jak chodzisz z przedmiotem do czytnika to czasem nie masz informacji ile kosztuje przedmiot, bo ci wypierdala na caly ekran jaka to zajebista promocja nie jest jak wezmiesz kilka sztuk xD
@Sweet_acc_pr0sa Czyli musiałaby chodzić z kimś z rodziny. Oni mają regularny burdel w sklepach, bo oszczędzają na pracownikach i nie ma kto tego ogarniać, a ty myślisz, że będzie asystent dla każdego emeryta, który będzie czytał co jest napisane małym druczkiem? xD Byłeś kiedykolwiek w tym chlewie?
Ja mam wywalone, mogę sobie podjechać do innego marketu, niektórzy ludzie już gorzej.
Oczywiście, że masz do wszystkiego prawo. Tylko musisz to zauważyć, ogarnąć przy kasie i sprawdzić pytając lub ostatecznie na paragonie. Powodzenia przy większych zakupach, albo u emerytów, którzy nie sprawdzą paragonu, bo nie widzą. Miałem tak w śp. Tesco, że z paragonu się zorientowałem, że cena jednego produktu jest znacząco wyższa - poszedłem do informacji, poszli ze mną na sklep, sprawdzili i poprawili paragon oddając różnicę. Ilu ludzi tak robi? Ilu ludziom się chce sprawdzać paragony i bujać po sklepie?
[gdzie w Biedrze jest informacja i pracownik, który będzie łaził po sklepie i sprawdzał? ostatecznie i tak się okaże, że czegoś nie doczytałeś i zakupy za min. 200 zł nie obejmują art. dla dzieci, chemii, produktów z koszy i koziego sera]
@evilonep Mam to samo zdanie. Dlatego przestałem chodzić do Biedronki na zakupy, bo zawsze cię tam na czymś przekręcą. Trzeba czytać co jest napisane małym drukiem, a zawsze potem się okazuje, że to dotyczyło 4 sztuk i tego samego rodzaju i tylko w określonych dniach i nie z kartą tylko trzeba było coś kliknąć w aplikacji Biedronka.
@evilonep wczoraj kupowalem papier do dupy i nie widzialem cenowki, poszedlem do czytnika i ten informowal mnie tylko DRUGI TANIEJ 44%!!!! x ZLOTYCH!
Trzy razy skanowalem kod, zeby znalezc gdziekolwiek informacje o normalnej cenie, ale niestety chuja to dawalo. Tylko w lewym dolnym rogu byla informacja o najnizszej cenie sprzed 30 dni i tym sie moglem sugerowac. A jakis ulomek mnie ostatnio obrazal ze jak moge miec problemy z cenami w tym sklepie xD
@evilonep ostatnio w Lidlu zacząłem z przyzwyczajenia czytać mały druczek pod ceną, żeby zobaczyć ile faktycznie kosztuje produkt. A dopiero po chwili załapałem, że obok była cena i warunki w promocji, a te duże cyfry to normalna cena XD Biedronka to już siada na psyche, zachęca mnie do wydawania więcej w mniejszych sklepach, albo jechania specjalnie do Auchana
Zaloguj się aby komentować