I tu trochę zonk, bo właśnie mówił że wyniósł się do kraju nad morzem śródziemnomorskim bo ma dość tego kurwidołka. Trochę to rozumiem, trochę sam się zastanawiam czy nie przerwać sobie tego błędnego koła siedzenia w kraju silnie związanym codziennie polityką kilku partii które myślą o korycie.
Myślicie że jest jeszcze jakaś szansa że coś się zmieni, czy jednak błędem jest jeszcze takie myślenie i lepiej czym prędzej się wynosić?
Nie widzę nadziei. Już opuściłem Polskę i teraz mi smutno bo chciałbym wrócić ale nie widzę do czego
@libertarianin Może i się zmieni, ale nie mówimy tu o ramach czasowych, które by nas zadowalały. Życie masz jedno, szkoda je tracić na życie w miejscu, które nie daje ci pełni możliwości.
@libertarianin Cały czas się zmienia, 10 czy 20 lat temu to był zupełnie inny kraj i w wielu istotnych sprawach nastąpiła poprawa. Musisz jednak patrzeć na to czego chcesz w swoim życiu i co chcesz z nim robić.
@libertarianin Ciężko przewidzieć czy coś się zmieni, potrzebna by była zmiana pokoleniowa. W Polsce niestety mamy układ demograficzny z przewagą ludzi starszych, więc to oni będą decydować o sytuacji w kraju. Gdybym nie miała tutaj ułożonego życia to na poważnie rozważałabym wyjazd.
@libertarianin Nie ma nadziei, PiS władzy nie odda.
@Bezkres Wątpię w tą zmianę pokoleniową patrząc kto się pcha do polityki... Ci młodsi wcale nie są zmianą jakościową. Typowi karierowicze... nikt normalny nie pcha się do tego bagna.
@vvv Tylko czy zmienia się mentalność? Czy spuścizna po komunie, ale patrząc historycznie, to tez nasze własne predyspozycje, przemijają? Chcemy do zachodu, ale chcemy ten zachód tylko częściowo, nie zgadzamy się jako społeczeństwo na to, co czyni zachód zachodem, a to są właśnie pochwała i pogoń za sukcesem, i dużo większa tolerancja. No ja uważam, że na tym froncie, leżymy,
Nie jestem fanem biblii, ale "7 lat tłustych i 7 lat chudych" pięknie oddaje to, co będzie miało miejsce. Oczywiście nie chodzi mi o liczbę lat konkretnie, a o cykle. Mieliśmy komunę, po niej zaczęło się dziać nieco lepiej, teraz znowu u władzy populiści i socjaliści. Pewnie kiedyś jeszcze będzie lepiej, ale najpierw "Polska" musi osiągnąć odpowiednio niski poziom.
Opisując sprawę bardziej obrazowo: toniemy i musimy odbić się od dna, ale jeszcze kawałek brakuje. Chyba, że nie starczy nam sił i utoniemy...
@Argony Nie jestem pewien czy musimy gonić kraje nie skażone komuną w każdej kwestii. Każdy kraj ma swoją własną mentalność i trudno mi wyrokować która jest lepsza. Na pewno kraje na zachód od nas nie są zawsze bardziej tolerancyjne czy nastawione na sukces.
@vvv a jednak częstym powodem emigracji, jest właśnie zachodnie społeczeństwo, które daje możliwości, a jednak to tam Polacy osiągają sukcesy. W Polsce jest kultura równania do dołu, i ściągania do tego dołu, wszystkich odmieńców. W Polsce znacznie bardziej cenimy bezpieczeństwo, i ryzyko jakie trzeba podjąć aby osiągnąć wyższy status, jest traktowane przez społeczeństwo polskie, jako niewłaściwe. Promujemy stabilność, kosztem rozwoju. Nie da się osiągnąć kultury high-tech bez zmiany tego podejścia.
@tomasz-kowalski Nie chodziło mi o zmianę w polityce, sposób jej uprawiana raczej się nie zmieni. Miałam na myśli osoby, które głosują.
@libertarianin Myślałem tak samo, że wspieram swój kraj i moich rodaków płacąc podatki uczciwie czy przestrzegając prawa. Po tych latach nie widzę opcji bym mógł coś zmienić na lepsze, za dużo ryzyka by samemu startować. Nawet jakby jakimś cudem udało się coś znaczyć w naszej polityce to nie dość, że jako uczciwy człowiek zarabiałbym mniej niż teraz to byłbym obrażany w TVP oraz przez masę ludzi jakich nie znam.
Taka praca dla kraju brzmi jak marzenie gdzie można swoje skłonności pracoholika przekuć w lepsze życie każdego z mieszkańców. Trudno zrobić tyle dobrego jako zwykły człowiek. Niestety z czasem obiektywniej szacuję swoje szanse jako liberalnego światopoglądowo i gospodarczo, który zacisnąłby pasa w spółkach skarbu państwa gdzie sama reklama i dotarcie do ludzi kosztuje oraz utrudnia znacznie pracę zarobkową. Gdzie praca najemna powinna pozwalać się dorobić obywatelowi od zera, być mniej opodatkowaną, a zyski finansowe więcej.
Teraz gdy widzę co z moimi podatkami dzieje się przez te lata, jak nasza klasa polityczna staje się oligarchami gdzie największy kretyn, który na wolnym rynku do średniej pensji by się nawet nie zbliżył jest decyzyjny i zarabia miliony to jest mi wstyd, że płacę podatki i wolałbym pracować na czarno. Te przekręty bez winnego, te miliardy złotych wydane na jedno czy drugie co nie spełnia norm czy nie działa, brak KPO, prawo działające tylko na zwykłych obywateli. Niestety sam myślę o emigracji mimo, że bardzo tego nie chcę ale nie widzę opcji by coś zmieniało się na lepsze gdy my jako społeczeństwo cały czas chcemy więcej rządów pisu.
@libertarianin Ja nie widzę nadziei dla Polaków, rządy PiSu pokazały jak wygląda i myśli ta 1/3 społeczeństwa, jacy są czyli rozszczeniowi, leniwi, zawistni a przede wszystkim chciwi i bez grama elementarnej wiedzy o działaniu państwa i ekonomii. Frazesy o szalechtności, pracowitości i uporowi narodu i jego umiłowaniu wolności można włożyć między bajki.
@libertarianin niestety Polska jest raczej skazana na średnią pogodę, nigdy nie będzie u nas tak ładnie i ciepło w zimie jak na południu. Jest jeszcze kwestia zmian klimatycznych, ale to nie jest perspektywa kilku-kilkunastu lat.
Zaloguj się aby komentować