Dzisiaj jadąc do pracy typ prawie wjebał mi się pod auto na pasach. Jechałem drogą i widziałem, że z lewej strony gościu srogo piechotą zapierdala. Przejeżdżając przez pasy dostrzegłem, ze nie zwalnia ale w połowie pasów zatrzymał się. Gościu mignął mi przed twarzą jak pojebany. Zacząłem hamować (po chuj w sumie, jak już go minąłem xd), wyjebał mi fakera, ja zjechałem na pobocze, wyszedłem z auta i mówię mu, że go nie widziałem itd (prawie 2 metry gościa na oświetlonych pasach ciężko zobaczyć xD ). Nazwał mnie pojebem, klasycznie kto mi dał prawko, czy ma po psy dzwonić. Na koniec kazał mi spierdalać i żebym się modlił czy tutaj kamer nie ma na to przejście. Jeszcze moja baba wyleciała i cos tam darła ryja, ale nie sluchałem jej bo adrenalina mocno mi skoczyła i obsrany byłem jak nie wiem. Jakis gosciu inny co stał na poboczu podszedl i zaczal też mnie opierdalać, że wszystko widział. Ja zesrany, przeprosiłem jeszcze raz i odjechałem. Ehhhh środek miasta a ja leciałem około czterdzieści kmh. Nie wiem czy może coś zrobić w tej sytuacji, podjebie mnie na #hejto czy coś. Mam nadzieję, że panowie z #moderacja nie zobaczą tego na #gownowpis , a jak nie to trudno.

#heheszki #pasta
#pdk
spawaczatomowy userbar
Tylko_Seweryn

@spawaczatomowy dobra spisuj, ale trochę zmień żeby facetka się nie kapnęła

smierdakow

Odblokuj @libertarianin i @maximilianan bo tęsknią za tobą

Zaloguj się aby komentować