Dzisiaj chciałbym wam opowiedzieć o bardzo nietypowym albumie, mowa o "Cockroach" zespołu Danger Danger.
Po nagraniu "Screw it" w 1991 z zespołu odchodzi klawiszowiec Kasey Smith. Zespół podejmuje decyzję, że nagrają kolejny album i będzie na nim po prostu więcej gitar. Jak pomyśleli, tak zrobili, tylko, że podczas prezentacji albumu w wytwórni powstał konflikt z wokalistą Tedem Poley'em, który według jednej wersji odszedł z zespołu (wersja zespołu) a według drugiej wersji został z niego wyrzucony (wersja Teda).
Zespół miał nagrany materiał, więc zaprosił do współpracy Paula Laine, który miał po prostu dograć na nowo wokale. Następnie poszli znowu do wytwórni, Ci byli zachwyceni płytą i chcieli to wydać.
Ale nie było tak łatwo, bo o wszystkim wiedział Ted Poley i groził procesem sądowym, groźbą tą trzymał w szachu wytwórnię do wczesnych lat 2000.
Płyta kilka ładnych lat przeleżała w szafie, a jak już ujrzała światło dzienne było to wydanie podwójne. Na jednym CD śpiewał Ted, na drugim Paul. Szczerze to nie słyszałem o podobnej sytuacji.
Poniżej linki do jednego z lepszych kawałków z płyty, który wokal bardziej przypada wam do gustu?
https://www.youtube.com/watch?v=W-KCnLiujrI
https://www.youtube.com/watch?v=Fft3APJSOTY
#muzyka #rock
Po nagraniu "Screw it" w 1991 z zespołu odchodzi klawiszowiec Kasey Smith. Zespół podejmuje decyzję, że nagrają kolejny album i będzie na nim po prostu więcej gitar. Jak pomyśleli, tak zrobili, tylko, że podczas prezentacji albumu w wytwórni powstał konflikt z wokalistą Tedem Poley'em, który według jednej wersji odszedł z zespołu (wersja zespołu) a według drugiej wersji został z niego wyrzucony (wersja Teda).
Zespół miał nagrany materiał, więc zaprosił do współpracy Paula Laine, który miał po prostu dograć na nowo wokale. Następnie poszli znowu do wytwórni, Ci byli zachwyceni płytą i chcieli to wydać.
Ale nie było tak łatwo, bo o wszystkim wiedział Ted Poley i groził procesem sądowym, groźbą tą trzymał w szachu wytwórnię do wczesnych lat 2000.
Płyta kilka ładnych lat przeleżała w szafie, a jak już ujrzała światło dzienne było to wydanie podwójne. Na jednym CD śpiewał Ted, na drugim Paul. Szczerze to nie słyszałem o podobnej sytuacji.
Poniżej linki do jednego z lepszych kawałków z płyty, który wokal bardziej przypada wam do gustu?
https://www.youtube.com/watch?v=W-KCnLiujrI
https://www.youtube.com/watch?v=Fft3APJSOTY
#muzyka #rock
Zaloguj się aby komentować