Dziś przykra sprawa. Otóż pociąg #lego dojechał mi akumulatorki tak, że ładowarka nie chciała ich wykryć. Dwóm trzeba było dać strzał z zasilacza laboratoryjnego, ale na dłuższą metę trzeba uważać bo w ten sposób długo nie pociągną Jeździliśmy długo i już lok migał na pomarańczowo, ale nie odcinał prądu. Dziwne.

#niepoprawnelego
PanNiepoprawny userbar
GitHub

@PanNiepoprawny a czy wszystkie akumulatorki były dokładnie tak samo naładowane? To że napięcie na komplecie wynosi X volt, nie oznacza że wszystkie osobno będą miały po równo. A na 100% LEGO nie wkłada do swojej elektroniki żadnego balansera

PanNiepoprawny

@GitHub przy włożeniu tak - były świeżo po ładowaniu

GitHub

@PanNiepoprawny moze po prostu jeden z nich już był "trafiony". Czasem może się i na nowych ogniwach zdarzyć

Opornik

@PanNiepoprawny ta ładowarka ożywiła mi kilka trupów AA i AAA.


https://allegro.pl/oferta/newell-c4-supra-ladowarka-akumulatorow-nimh-li-ion-14676269071


a tak w ogóle to pociąg LEGO bardzo mnie rozczarował, był strasznie słaby

PanNiepoprawny

@Opornik ja mam taką, ale nie wykryła. A jedno było na granicy i ledwo wykryła, po czym napięcie na nim zaczęło szybko lecieć w górę do ponad 1V i dopiero normalnie zaczęła ładować.

48c1c12a-efdb-4366-9edf-c934342dfd6e
karwojtek

Lokomotywa migając na pomarańczowo sygnalizuje rozładowane baterie? Jeśli tak, to nie czekaj. Wrzucasz je do ładowarki która je rozładuje do bezpiecznej granicy przed ładowaniem i tyle.


Duża jest różnica w jeździe przy zasilaniu z baterii a z akumulatorków?

PanNiepoprawny

@karwojtek no teraz już wiem żeby nie czekać. Pewnie jest to w instrukcji ale jestem prawdziwym facetem, więc nie czytałem Różnicy w jeździe nie stwierdzam.

Zaloguj się aby komentować