Naprawdę tylko kilka filmików z pojazdami przemykającymi przez krajobraz pojawiło się w sieci. Ale wiadomo, internet to czasem kłamie uwu! Podobno te powolne pojazdy miały pokonać kilkaset kilometrów w ciągu godziny, ale to musiało być taaaakie powolne, jakby maleńkie żółwikowe samochodziki jeździły uwu!
Były też plotki o Putinie. Mówiono, że się przestraszył i uciekł do St. Petersburga, ale nie było na to dowodów. Samoloty latały normalnie między Moskwą a St. Petersburgiem, a przecież nie zniknął znikąd uwu! Pewnie wybrali wersję z dowolnym samolotem w powietrzu i powiedzieli: "To na pewno Putin!". Ale tak naprawdę, nikt nie wie, kto tam leciał i po co uwu.
Wiesz, ci ludzie, którzy myśleli, że będą rewolucje i wszystko na głowie stanie? Trochę się zawiedli uwu. Na Białorusi też niewiele się działo. Opozycja tylko zorganizowała małą konferencję, a Łukaszenka chyba sobie na plażę w Turcji pojechał, żeby wypocząć uwu!
A i wojna na Ukrainie też nie skończyła się tak szybko, jak wszyscy myśleli. A może kiedyś NATO zrobi porządek z Rosją? Kto wie! Ale przynajmniej tego dnia Moskwa nie płonęła, a Królewiec nie stał się Polską uwu. To był taki dzień, kiedy nic wielkiego się nie wydarzyło, ale ludzie i tak byli zainteresowani. Trochę jakby się zbytnio podekscytowali uwu.
Więc widzisz, drogie pelikany, czasem nie wszystko jest takie, jak się wydaje. Trzeba być ostrożnym i nie brać wszystkiego na poważnie. Ale nie martw się, nadal będziemy razem eksplorować i odkrywać świat w przyjemny i kreatywny sposób uwu!
#ukraina #rosja #wojna