Skończyłem pobyt na dziennym oddziale psychiatrii. Mój problem to nerwica natręctw, nerwica lękowa powiązana z bólami psychosomatycznymi.
Taki oddział trwa 3 miesiące, od poniedziałku do piątku od 8 do 14. Grupa ok 10 osób.
Plan zajęć to:
-
Poniedziałek - Psychorysunek ok 3h, pozniej zajęcia relaksacyjne (rysowanie, czytanie, rozmowy towarzyskie, kolorowanie, wyszywanie itp, co kto lubi)
-
Wtorek - 2x po 1.5h terapii grupowej, później relaksacyjne
-
Środa - 1.5h Terapia indywidualna na tle grupy, Relaksacja
-
czwartek 2x 1.5 terapia grupowa, relaksacja
-
piątek Psychoedukacja 1,5h, zajęcia aktorskie (odgrywanie ról złego ojca, matki… medytacja itp) 1.5h , relaksacja
#psychologia #przegryw #psychiatria #zycie #ama
@Violin-Maker dawaj znać
@PanGargamel Co mam dać znać?
Jak ludzie się zapatrują na Twoje l4? Ktoś coś komentuje w pracy? Masz jakieś przytyki?
@Atarax Jestem samozatrudniony, ale ludzie byli zadowoleni, bo zus płacił im 80% pensji.
@Violin-Maker jak się czujesz? pomogło?
@Violin-Maker czy leczą Cię lewatywą? Wymyśl
@wombatDaiquiri 2 kroki do przodu, wcześniej leczyłem się lata indywidualnie. Relacje i dostrzeżenie, ze nie jest się sam pomaga. Do tego zrozumienie problemu. Na pewno nie jest to rozwiązanie problemu, jak antybiotyk na grypę.
@PanGargamel Nie, ale wiem ze we Wrocławiu mozna leczyc sie elektrowstrzasami
Te relaksacyjne to jak terapia grupowa jak na "swielicy"? W sensie czas średnio z góry zorganizowany?
@Violin-Maker a masz jakieś plany na zmiany nawyków/zachowań po wyjściu? Coś Ci się zmieniło w wymyślaniu jak prowadzić życie "na własną rękę"?
@fissh I tak i nie, często możesz robić co chcesz, to co sprawia ze umysł odpocznie od 3h terapii... bo wbrew pozorom to duuuuużo i męczy jak caly dzien pracy. Ale były tez projekty wspólne, Jak robienie choinki, czy ozdob świątecznych.
@Violin-Maker nie chodziło mi o kolegów z terapii tylko o kolegów z pracy, ale wiem, jesteś samozatrudniony więc po prostu nie możesz mi na to pytanie odpowiedzieć.
A drugie pytanie, uważasz, że to lepsza opcja niż chodzenie do psychiatry/ psychoterapeuty hmm.. z wolnej stopy?
@Violin-Maker Jesteś tam dobrowolnie?
Myślałem nad wizytą u psychiatry z depresją, atakami lęku, oraz overthinkingiem(ale to chyba zadanie dla psychologa), ale boje się, że lekarz powie, że nadaje się na oddział psychiatryczny, bo inaczej nie da się nic zrobić.
@wombatDaiquiri Nie dostaniesz rozwiązania, ale sporo motywacji do zmian... sporo chęci i pomoc ludzi z którymi spędziłeś ostatnie 3 miesiące życia. Ja nie zacząłem lepiej dogadywać się z ojcem, ale poznałem sposoby jak w pracy nie wchodzić z nim w konflikty... np jak traktować kogoś kto Cię cale życie gnoił, jak równego sobie. Bóle psychosomatycznie mi nie zniknęły, ale nauczyłem się jak z nimi iść przez życie, co sprawi ze w przyszłości o nich zapomnę (mam nadzieje).
@Violin-Maker super, powodzenia!
@Violin-Maker jakie były objawy w twoim przypadku?
@wrazyBaton Bóle psychosomatyczne prowadzące do dużego lęku, zerowe zadowolenie z życia, problemy w pracy...
Tekst z wypisu "Przy przyjęciu pacjent zgłąszał wzmożone poczucie zatroskanie i beznadziejnosci, niezadowolenia z siebie, nadmierną męczliwość i senność, ciagle doszukiwanie sie chorób."
@Violin-Maker byłem na oddziale dziennym chyba w 2017 roku, z perspektywy czasu chyba nic mi to nie dało, ale trzymam kciuki
@Violin-Maker dali kilka wskazówek jak radzić sobie że stresem/napięciem jak rozladowywac emocję, tzn. jakaś medytacja, uprawianie sportu? T
@Violin-Maker grzyby zarzuć to ci przejdzie.
@Violin-Maker Co to za lęki?
@AdamBogdan nie kazali iść pobiegać, czy uprawiać sport. Ze tak powiem, dla każdego coś innego... Ale tak, pokazali jak radzić sobie z lękiem, chociaż głównie opiera się to na nie zatracaniu się w nim tylko pracy nad sobą.
@Violin-Maker
we Wrocławiu mozna leczyc sie elektrowstrzasami
dobrze, że nie lobotomią
@qew12 u mnie to był problem od dziecka, który sporo z wiekiem ewoluował. Koniem końców bałem się wszystkiego, a najbardziej raka.
Zaloguj się aby komentować