Dzisiaj rano udało mi się wreszcie ukończyć kawałek, nad którym pracowałem z przerwami od miesiąca. Jest to pierwszy utwór zrobiony po przesiadce z Ableton Live na FL Studio. Jak na razie wrażenia z przesiadki mam pozytywne i raczej nie wrócę już do Abletona.
Nowy kawałek w podobnym stylu do poprzedniego , natomiast trochę poszerzyłem swoją wiedzę teoretyczną i mam nadzieję, że da się zauważyć postęp.
Zapraszam do odsłuchu!
https://www.youtube.com/watch?v=156EavqZhTw
@nieprzepuszczalny wołam zgodnie z prośbą
@mpower wow, jesteś chyba pierwszą osobą, której wypowiedź czytam, której podoba się zamiana Abletona na FLa. Zazwyczaj ludzie robią odwrotnie. Co Ci się najbardziej spodobało w FLu? Jaką masz jego wersję?
Kawałek jest bardzo ok, zazdroszczę, że zrobiłeś cały - mnie się to jeszcze ani razu nie udało.
@rain Ableton miał masę funkcji związanych z graniem "na żywo", które mi do niczego nie były potrzebne. W FLu mam wszystko to co potrzeba do tworzenia muzyki i nic ponad to. Jestem minimalistą i nie lubię mieć dookoła siebie więcej rzeczy niż potrzeba
Cieszę się, że się podoba!
@mpower a jaką masz wersję FLa?
Kupiłem Producer edition, ale jeśli będzie jakaś dobra promocja to może zrobię upgrade
fajne, leć w to dalej ale poprzedni numer bardziej mi siadł, tutaj zdecydowanie bardziej płasko w mixie ale fajny klimat mają te Twoj utwory! ps ksywa powiązana z Pingu?
Dzięki! Tym razem robiłem mix faktycznie bardziej płaski ale takie było założenie by nic się jakoś za bardzo nie przebijało. Mozliwe że przesadziłem, ale to też może efekt tego że pierwszy raz miksowalem na słuchawkach otwartych, więc na pewno mają inną charakterystykę niż głośniki.
Co do Pingu nie mam pojęcia co to, także chyba nie 😀
Zaloguj się aby komentować