Jak na razie jedyne co widzę w tym filmie to to, że już nigdy do kina nie dam się namówić na blockbuster. Nigdy w życiu nie widziałem bardziej przehajpowanego gówna, a byłem bardzo zagorzałym kibicem polskiej reprezentacji w 2018 podczas mistrzostw w Rosji. Też wtedy ładnie wyglądali i mieli ładne zdjęcia jak ten film.
100 piorunów
@Yossarian zostało 15 minut filmu, może się rozkręci jeszcze? XD
Jednak lepiej chociaż trochę znać książki, bo inaczej to przytłacza, ja średnio lubię, ale sama ekranizacja fenomenalna
@smierdakow kurwa, ale to samo teraz każdy w kinie. "czytałeś książkę?", "ale w książce...", "a książka". Książka nie zmieni tego, że filmowa Diuna jest głównem, tak samo, jak Jerzy Łoziński nie odbierze LOTRowi oskarów.
> ale sama ekranizacja fenomenalna
Jeśli to jest ekranizacja książki wojenno-politycznej, której akcja się skupia na przygodach księcia-wybrańca, który widzi przyszłość z najgorszym możliwym scenariuszem, aby dokładnie tak to przeżyć i zostać przygarniętym przez plemię murzynów to ja nie wiem czy to takie fajne.
@smierdakow
> ale sama ekranizacja fenomenalna
2h30m
W LOTR Przez ten czas poznajemy 9 członków drużyny pierścienia i historię srodziemia.
W harry poterze przezywamy przygody młodego czarodzieja, jego historię i przygody przez pierwszy rok nauki w szkole magii i czarodziejstwa.
W diunie patrzymy jak imperator wysyła rodzinę na pustynię aby oni zginęli. Nic więcej. I pościgi w pyle.
@filip ja ogólnie też miałem problem z głównym bohaterem, bo to takie jedno wielkie deus ex machina, ale to trzeba traktować jak jakieś legendy
Herbert stworzył ogromny, skomplikowany świat, gdzie w miarę prostymi historiami go prezentuje, podobnie jak Śródziemie u Tolkiena czy nawet Biblia po prostu i to trzeba w taki sposób traktować, historia jest tłem do prezentowania świata i bohaterów
@smierdakow
> ja ogólnie też miałem problem z głównym bohaterem
Tu nie ma żadnego bohatera. Są postacie. Jedna jest bardziej główna od innych. Nikogo nie lubię. Każdy może zginąć, a będzie to śmierć jak kromka chleba.
> ale to trzeba traktować jak jakieś legendy
Też mam taki wniosek, że nei wolno brać tego filmu na poważnie a położyć na równi z królem lwem i jestem legendą z willem smithem
> Herbert stworzył ogromny, skomplikowany świat, gdzie w miarę prostymi historiami go prezentuje
Ale mówię tu o filmie. Nie o książkach. To jest film i na tym się skupiam.
W LOTR Przez ten czas poznajemy 9 członków drużyny pierścienia i historię srodziemia.
Oj zdecydowanie nie, poznajesz niewielki wycinek, jakby ktoś próbował ekranizować Silmarillion to byś miał jeszcze gorsze odczucia niż na Diunie
@smierdakow dobrze, mówię o filmie, nie o książkach. Poznaję w sensie wiem jak mają na imię i kim są, poznaję ich motywy, lekko historie i osobowość. Tu nie znam nikogo, nie lubię nikogo, pamiętam imiona dwóch postaci, duncan i paul. Z nikim nie związałem się emocjonalnie. Wszyscy mogliby umrzeć. Śmierć Boromira była tragiczniejsza niż tutaj wyrzniecie rodu głównego bohatera.
Wiem kim był sauron, co się działo przed filmem, kto i co planuję. planuje. A tutaj gówno. "chcą przyprawy. Toczą boje. Zmieniają rządy na planecie ale i tak ci drudzy wyrzna pierwszych" no po chuj to wszystko.
A już nie powiem o kilku rażących błędach logicznych w filmie i robieniu idioty z widza w sprytny sposób
Zaloguj się aby komentować