Dwa słowa na temat transportu zbiorowego w Tajlandii.
Pociąg nocny z Bangkoku do Surat Thani. Prawie 900 km, 10,5h jazdy. W Bangkoku wsiadamy, odjeżdża punktualnie i rano następnego dnia zajeżdżamy na stację MINUTĘ PRZED CZASEM. Z zegarkiem w ręku, dosłownie.

Pociąg powrotny tydzień później. Pociąg przyjeżdża na stację w Surat Thani o czasie, gramolimy się, pociąg odjeżdża o czasie. Spanko i znowu prawie 900 km i 10h dalej pociąg przyjeżdża O CZASIE.

Jako użytkownik PKP, nie rozumiem XD

Oba pociągi to były wagony sypialne w 2. klasie (na 3 możliwe). Pierwszy kosztował 70 zł, drugi 90 zł, no ale tu nie ma co porównywać akurat.

Na zdjęciu ichniejszy wars.

#podroze #tajlandia
aaeacdfc-f85d-4d08-92ea-a80396ea4572
roadie

@RogerThat a poka sypialnie

RogerThat

@roadie a nie mam. Ale wyglądało to tak, że masz dwie kanapy naprzeciwko siebie i one się rozkładają w jedno łóżko. Nad nimi jest schowane drugie, które się po prostu "zrzuca". Tak jakby przechyla od ściany i to jest drugie łóżko.

Wszystko robi pracownik. Jazdy wagon ma swojego pracownika. Świeża pościel, koc po praniu w plastikowej torbie. Całkiem wygodne górne łóżka, tylko ciut za krótkie.

ZygoteNeverborn

@RogerThat What kind of magic trickery is that?!

RACO

900 km mówisz. Miał kiedy nadrobić.

randomowyrandom

@RogerThat jakie cenowo różnice między klasami? 900km za 90zl to pół darmo

RogerThat

@randomowyrandom niestety nie wiem. Ale bilety można kupić na stornie. 12go.com chyba, więc można sprawdzić

Zaloguj się aby komentować