Droga Angoli do dobrobytu leży w słońcu i glebie, a nie w ropie naftowej

Droga Angoli do dobrobytu leży w słońcu i glebie, a nie w ropie naftowej

Pressglobal
Inwestowanie w energię słoneczną i rolnictwo może pomóc krajowi zdywersyfikować gospodarkę i podnieść poziom rozwoju obszarów wiejskich.

Ponieważ Angola dąży do zrównoważonej przyszłości, staje się oczywiste, że długoterminowa pomyślność kraju leży w jego słońcu i glebie, a nie w ropie naftowej. Jego przyszłość leży w wykorzystaniu obfitych zasobów słonecznych i rozległych gruntów ornych, aby przekształcić zaniedbane obszary wiejskie w centra innowacji i odrodzenia gospodarczego. Dzięki temu powstaną możliwości biznesowe i godna praca, zwłaszcza dla młodzieży i kobiet, a gospodarka od dawna zdominowana jest przez ropę naftową będzie zdywersyfikowana. Ropa naftowa, która stanowi 30 procent produktu krajowego brutto Angoli i ponad 90 procent eksportu, działa w dużej mierze w izolacji od reszty gospodarki. Podczas gdy generuje znaczne przychody, podlega dużym wahaniom cen, tworzy niewiele miejsc pracy i rzadko łączy się z lokalnymi firmami. W rezultacie społeczności stały się bardziej narażone na ubóstwo: stopa bezrobocia wynosi około 30 procent, a wśród osób młodych poniżej 25 roku życia wskaźnik bezrobocia sięga aż 53 procent.

Masowy exodus do stolicy Angoli, Luandy, odzwierciedla tę podatność. Prawie jedna trzecia populacji jest teraz skoncentrowana w prowincji Luanda, pozostawiając społeczności wiejskie wyludnione i słabo rozwinięte. Jedną z konsekwencji jest rosnący rachunek za żywność, ponieważ kraj importuje żywność wartą około 3 mld dolarów rocznie. [...]

#wiadomosciswiat #angola #afryka #gospodarka #przemysl #ekonomia

Komentarze (1)

matips

Dobrze, jeśli zdadzą sobie z sprawę. To stara, przepracowana prawda ekonomiczna nazywana czasem "chorobą holenderską". Złoża naturalne należy wykorzystywać do rozwoju innych gałęzi gospodarczych, bo oparcie się na wydobyciu jednego surowca zawsze prowadzi do kryzysu.

Zaloguj się aby komentować