Dostałem dzisiaj z rana w pracy enigmatyczną wiadomość. "O godzinie X przyjdź do mnie, bo musimy porozmawiać". Takie "zaproszenie" zazwyczaj oznacza nieprzyjemne konsekwencje. W niektórych przypadkach nawet wypowiedzenie.
No i czekałem jak na ścięcie już rozglądając się za ofertami pracy. Przyszła godzina X, poszedłem do przełożonego mając w głowie najgorsze. Skończyło się, że rozmowa była odnośnie tego, jaką jedna rzecz muszę poprawić aby dostać awans XD
To był zdecydowanie ciekawy dzień.
pescyn

@alq No i pięknie! Niech się kręci w dobrą stronę!

alq

@pescyn oby. W sumie tak inflacyjnie by się przydało poza okresowymi podwyżkami wskoczyć level wyżej xd

Chociaż tutaj najlepsze jest to, że znowu wysłałem, że coś źle zrobiłem, a dostałem w gruncie rzeczy pochwałę powalony swiat

pescyn

@alq 285 zasada zaboru Ferengi mówi: „żaden dobry uczynek nie uniknie kary” czy jakoś tak

Zaloguj się aby komentować