Zapraszam do dyskusji.
#ukraina #wojna #rosja
Jak oni chcą 500 000 chłopa atakować milionową Ukraińską armię, atakujący powinien mieć przewagę 5:1 albo 7:1 i element zaskoczenia.
<br />
Nie ma to żadnego sensu. Mogą sobie co najwyżej pofiukać, kierunek natarcia już pewnie jest znany na zachodzie przy tych możliwościach rozpoznania satelitarnego.
<br />
Skończy się tak jak rok temu.
Ruskie wejdą masą i głównymi drogami tunelowani przez ZSU napotykając sporadyczny opór na kilkadziesiąt kilometrów, z uśmiechami i pieśnią na ustach, będą myśleć że pogonili chochłów a po tygodniu zaczną się 20 kilometrowe korki, rozciągnięte linnie zapotarzenia i chaos.
<br />
Moim zdaniem Ukraińcy szykują się na walkę w nocy, tak jak amerykanie w trakcie pustynnej burzy. Nasycenie noktowizorami i inną optyką jest nieporównywalnie większe u Ukraińców.
Masa ruskiego chłopa będzie ślepa i głucha, bez możliwości rozpoznania swój-obcy, będą jaja jak te pół miliona kacapów zacznie napieprzać do siebie na oślep w totalnych ciemnościach.
<br />
Oni nie mogli 150 tys. chłopa skoordynować, już widzę jak koordynują 500 000.
<br />
Będą atakować linnie umocnień tworzone od roku, Ukraińcy leją od roku żelbet na całej długości granic. Skończy się to ostateczną klęską ruskiego oręża, mogą pojawiać się głosy że oni dużo rzeczy poprawili itd.
Oni nie moga poprawić jeszcze większej ilości rzeczy ponieważ system panujący w rosji zarówno polityczny jak i kulturowy nie pozwala na to u samych podstaw nieważne jak by się pojedyncze jednoski starały.
@mrcino "tak jak amerykanie w trakcie pustynnej burzy" a to nie chodziło przypadkiem też o to, że w dzień było po prostu za gorąco?
@madhouze Tez to był czynnik, jednak amerykanie w nocy zwyczajnie masakrowali Abramsami z załogami wyposażonymi w noktowizję Irakiczyków którzy byli totalnie ślepi w tych warunkach i musieli opierać się na flarach.
@mrcino jest tak jak mowisz tylko i wylacznie jesli armie sa na tym samym poziomie. Zauwaz ze w ilosci ciezkiego sprzetu Rosja znaczaco wygrywa, w ilosci samolotow/ helikopterow tez. Jesli na pozycje w wjezdza czolg, albo bwp gdzie obroncy nie maja nic ppanc to ich zycie liczone jest w sekundach.
Zyjemy w ukrainskiej bance informacyjnej, propagandzie sukcesu - nikt nie wspiera kraju przegrywajacego bo po co?
Niewielu Polakow ktorzy tam walczyli dalo wywiad. Ci ktorzy opowiadali ze swojej perspektywy pokazuja troche inny obraz wojny. Nie smieja sie z rosjan, mowia ze sa dobrze wyszkoleni i sprzetem nie odbiegaja od Ukr.
Dopinguje Ukraine, ale gdzies tam w glebi duszy mam zle przeczucia - zobacz przebieg II wojny swiatowej z perspektywy rus.
@madhouze
@666 Ja wiem że jest dosyć ograniczony obraz wojny i Ukraińcy mają mocno rozbudowaną propagandę, ale jak sam powiedziałeś armie sa na tym samym poziomie.
Decydować więc będzie dużo mało znaczacych czynników, i tutaj ukraińcy dzięki zachodowmi mają przewagę.
@mrcino Warto wspomnieć, że w tamtych walkach bardzo dobrze sobie radziły z czołgami wozy bojowe Bradley Przekazywana ilość tych pojazdów nie jest teraz przypadkowa.
@Javax Każdy wyposażony w 2 pociski TOW, przewożący piechotę z Javelinami...
Co tam będzie się działo to już każdy może sam sobie odpowiedzieć.
Można spojrzeć z innej strony, trochę teoretyzowanie no ale: co jeśli ta mobilizacja 500k chłopa jest tak naprawdę skierowana na wywołanie efektu wewnątrz Rosji? Za rok o tej porze będzie w Rosji 500k "weteranów" inwazji na Ukrainę. Plus ich rodziny, znajomi. Masa ludzi, którzy będą chcieli wierzyć, że ta ofiara miała sens. To może mieć wpływ na zabetonowanie sceny politycznej w Rosji. Teoria może z dupy a może choć trochę nie.
@Wrrr weteranów będzie sporo mniej i ich reintrodukcja do społeczeństwa nie będzie wcale taka łatwa. Po Afganistanie, gdzie ruscy stracili "jedynie" 10k żołnierzy, ptsd, alkoholizm, samobójstwa były na porzadku dziennym. Teraz można się spodziewać, że skala dramatu weteranów, ich rodzin i znajomych będzie tylko większa.
@mrcino podstawowy błąd logiczny to taki że według twojej matematyki Ukraińcy nie stracili w tej wojnie ani jednego żołnierza a wręcz och armia ciągle się powieksza.. skoro mają milionowa armię gotowa na odpieranie ruskich.
Jeżeli tak by było to dlaczego zastopowanie są wszystkie ofensywy ukraińskie i ruskim udało się stabilizować front i to jeszcze przed zakończona mobilizacja.
Rzeczywistość jednak jest taka że stosunek żołnierzy jest teraz 1:1 z ogromną przewagą sprzętu po stronie rosyjskiej.
Ruskie liczby to coś takiego : 100 tys z pierwszej fali, 300 mobilkow, 100 tys militia dpr lnr i 100 tys ochotników a do tego ok 20/30 tys wagnerowcow.
Morale też wcale nie są u nich niskie, początkowo były bo była to wojna Putina i ludzie nie rozumieli. Z czasem jednak ukraińska nienawiść do Rosjan została pokazana i propagandowo wykorzystana w Rosji. Te wszystkie filmy z torturowania rosyjskich żołnierzy itd itp. sankcje i wypowiedzi zachodu antyrosyjskie też motywują.
Informacje o zabitych generałach też są wbrew pozorom motywujące bo to znaczy że dowódcy walczą razem z tzw. zwykłym żołnierzem a nie że się chowają gdzieś na zapleczu wydając rozkazy.
Po pierwszym roku nadal Rosjanie prowadzą ta wojnę. Ukraińcy mieli według mnie jeden wielki sukces czyli rozbicie ruskich nad Kijowem.
Była to niezwykle nieudana ofensywa ruskich co oni chcieli tam osiągnąć to chyba tylko któryś tam generał w zapitym ryju wie. Wjechali mała armia bez wsparcia i utknęli bez paliwa w korkach. Zrzucili spadochroniarzy na lotnisko bez wsparcia. Po prostu idiotyzm. Jedyne pozytywną sprawa tego to taka że odciążyłi sobie tym samym front południowy gdzie zrobili blitzkrieg bo kijów postanowil bronić Kijowa.
Wycofanie z kharkova było bardzo szybkie i z małymi stratami gdzie Ukraińcy popełnili fatalny błąd idąc na polnoc pod granice z Rosją gdize mogli spróbować zająć część Ługańska.
W khersoniu Rosjanie wycofali się w taki sposób że ukraincy najpierw nie wierzyli a potem podejrzewali pułapkę i zamontowanie miasta.
Także te wielkie ofensywy ukraińskie to tak naprawdę Rosjanie oddali pole walki.
Wojna zrobiła się pozycyjna niestety ale Rosją ma ogromną przewagę artylerii i to wyrządza ogromne straty po stronie ukraińskiej. W rok czasu Ukraina przepaliła cały sowiecki sprzęt jaki był poza Rosją w całej Europie.
Nawet jeśli Rosjanie popełnia kolejny błąd w postaci próby robienia kolejnej inwazji w 3 czy 2 osiach to a Ukraina ich złamie i znowu spróbuję ofensyw. To i tak nie oznacza wygranej Ukrainy.
Ukraina obrała sobie za cel odebranie ruskim Krymu. Jest to cel nie do zrealizowania.
Rosja mimo iż największy kraj na świecie to posiada fatalne połączenia żeglugi morskiej. Albo wszędzie daleko albo porty nieczynne przez większość roku z powodu zmarzliny. Krym to jest ich jedyny ciepły port blisko Afryki i blisko Azji.
Krym gdyby Ukraińcom naprawdę się powiodło i zaczęliby atakować półwysep to niestety ale ruski będzie strzelał atomem. To jest interes żywotny Rosji. Taką wygrana nie jest realna.
Nikt na zachodzie nie będzie ryzykował wymiany nuklearnej z Rosją.
Jeżeli Ukrainie pójdzie dobrze np złamią front i uda im się podbić severodonieck albo odbić Mariupol to wtedy byłby wielki sukces i ogromną porażka Rosji. Ale jeszcze na tym etapie możnaby spróbować zainicjować rozmowy pokojowe. Czyli zalenski ugralby przez rok wojny jakieś 15% Ukrainy z drugą armia świata.
Rosja zaanektowała 4 rejony z czego dwa są w posiadaniu Rosjan a dwa częściowo u Ukraińców.
Logicznym celem Ukraińców powinno być odbicie do końca khersona i zaprozii.
Doniec i luhansk oraz Krym niestety są już rosyjskie od 8 lat.
Ta aneksja zrobiona przez ruskich i wycofanie się z niej połowicznie to jest sukces dla Ukrainy który możnaby sprzedać jako wygrana wojnę. A także porażka Rosji która Rosjanie by przełknęli. I tu według mnie jest najlepszy scenariusz na wygraną Ukrainy.
Jednak jest bardzo duża szansa że to Rosjanie przejmą inicjatywę w tym roku. Przede wszystkim stosunek 1:1 w żołnierzach, dużą przewagą artylerii powolne i mozolne przełamywanie ukraińskiej armii.
Wcale mi się nie wydaje żeby Rosji zależało na szybkim zakończeniu tego konfliktu. Oni chyba mają nadzieję na próby stworzenia nowego układu sił na planecie razem z Chinami i nie tylko. Polecam obejrzeć mapę z krajami które wspierają Ukrainę. NATO i kilka państw czyli zachód, a cała Afryka Azja Ameryka Południowa nie tykają się tego konfliktu.
Bardzo prawdopodobne jest też że te wszystkie leopardy to nigdy nie dojadą na Ukrainę a będą wcielone do polsko amerykańskiej misji pokojowej na Ukrainie w połowie tego roku. Na wypadek gdyby Rosjanie przejęli inicjatywę i zagrożone było przekroczenie przez nich Dniepru.
@warzone-rastafuraj Girkin wczoraj o tym mówił u Andromedy. Zmobilizowani nie są przeszkoleni i zgrani z dowódcami. ich morale wcale nie jest wysokie, bo widzą ile ich ginie i jak to jest fatalnie zorganizowane. Z pociskami artyleryjskimi też już szału nie ma. O ile na początku inwazji były ciągle nawały ogniowe to teraz już to jest zbliżone do Ukraińskich ostrzałów przy większej celności lepszym zorganizowaniu. czołgi, samoloty i śmigłowce są tylko ich nie widać na froncie. Nowe i modernizowane rosyjskie czołgi już są wyposażone w gorszą noktowizje. A wyszkolenie załóg też pozostawia wiele do życzenia. Ukraińcy tracą podobną ilość żołnierzy, ale szkolenie nowych jest w dużej mierze organizowane na Zachodzie, co przekłada się na ich duża wartość bojową. Motywacja Ukraińców jest nieporównywalnie większa. Oni walczą o wszystko. Rosyjska propaganda oczywiście stara się zmotywować Rosjan, ale oni jak zawsze nie wierzą do końca tv a ciągła zmiana retoryki też nie pomaga. Kilkaset tysięcy uciekinierów przed mobilizacją jest tego dowodem.
@warzone-rastafuraj @Farmer111 Girkin tylko potwierdził w monologu treść mojego wpisu. Sytuacja jest pudrowana przez rosjan.
Zgadzam się, Ukraińcy ponoszą straty jednak nie tak duże jak rosjanie, którzy falami szturmują czołowo miasta w Donbasie umacniane od 8 lat i wysyłają piechotę na karabiny maszynowe i żelbetowe bunkry.
Przekroczenie Dniepru przez Rosjan jest niemożliwe już praktycznie całkowicie. W tym tempie zajmą ukrainę za 800 lat.
Żaba się gotuje i najbliższa ofensywa będzie momentem, w którym zacznie się ścinać białko w mózgu.
Dostarczenie pocisków do HIMARSów o zasięgu 150km będzie absolutnym game-changerem.
Wczoraj dziwnym trafem zbombardowane zostały improwizowane koszary mobików w Mariupolu oddalone o ponad 100km od linni frontu.
@Farmer111 czyli jeżeli jeden rusek mówi to co chcemy usłyszeć to jest to 100% prawda. Ale gdy pozostałe ruskie mówią coś czego nie chcemy usłyszeć to jest to 100% kłamstwo xd
Chyba za dużo wierzycie w to co chcecie wierzyć. Przypomnę tylko że Rosjanie niby stracili 100 tys żołnierzy w zeszłym roku ze swojego 150 tys kontyngentu. A mimo to Ukraina nie potrafi dalej ich atakować a wręcz traci tereny. Dziwne to takie kozaki Supermeny wszystko mają lepsze mają więcej wojska a stoją w miejscu a wręcz się cofają xd
@mrcino bakhmut soledar ugledar fortyfikowane miasta które właśnie padają a potem jest płaska powierzchnia. Dziwne że te miasta padają gdy Ukraina ma przewagę w każdym aspekcie. To jest takie logiczne aaaa Ukraińcy wycofują się wygrywając zabijając miliony ruskich. Szkoda tylko że aktualnie materiały z wojny to jakieś 80 ruskie pokazują co zniszczyły a Ukraińcy nie bardzo mają się czym pochwalić.
Niestety ale ruskie dostosowały się do aktualnej sytuacji. Dniepru nie będą pokonywać na dziko, jak pisałem blitzkriegu już nie będzie a jak będzie to skończy się porazka
Każda duza bitwę tej wojny Ukraina póki co przegrywa. Mariupol i severodonieck to były bitwy przegrane przez Ukrainę. Teraz to samo dzieje się w okolicach bakhmut.
Dziwne że bitwy trwają miesiącami a wielkie podboje ukraińskie dniami. Nie wiem nie świeci ci się lampka że ruskie oddały te tereny kharkow i kherson bez walki?
Co do fal mięsa armatniego ruskiego to jest to propaganda. W wagnerze są oddziały złożone z więźniów o małej wartości militarnej. Oni są pchani właśnie jako mięsko na rozpoznanie bo w założeniu nie chcą ich uniewinnia, przecież to logiczne.
Taaa wszystko jest game changerem już poprzednie himarsy nim były. 150km zasięgu nie pozwoli ostrzeliwać Krymu.
Napiszę ci historię z 2014/15 roku możesz sobie pogoglowac.
Lokacja debalcewie, do ostatniego dnia wymiany ognia mogłeś oglądać przekaz ukraiński że wygrywają w każdym stopniu. Nagrywali się w okopach i nagle któregos dnia cała armia ukraińska się tam poddała. Normalnie okopy w których wczoraj humorem tryskali Ukraińcy dzisiaj są spalone i wszędzie trupy.
Ruskie i Ukraińcy to są mistrzowie propagandy i pisania bajek. U nas się w ukrainskie bajki wierzy w 100%
@warzone-rastafuraj
podstawowy błąd logiczny to taki że według twojej matematyki Ukraińcy nie stracili w tej wojnie ani jednego żołnierza a wręcz och armia ciągle się powieksza.. skoro mają milionowa armię gotowa na odpieranie ruskich.
Nie, wcale tego nie zakłada. Równie dobrze może zakładać, że stracili np. 1000 żołnierzy i ten 1000 został uzupełniony poborem. Problem jest inny - UKR nie ma mln żołnierzy. Może mieć jakąś liczbę podchodzącą pod 1 mln, ale wszystkich obrońców. Czyli SG, UKR WOT itd.
Jeżeli tak by było to dlaczego zastopowanie są wszystkie ofensywy ukraińskie i ruskim udało się stabilizować front i to jeszcze przed zakończona mobilizacja.
Zastopowanie ofensywy nie musi oznaczać braku ludzi. Trzeba przeorganizować oddziały, muszą odpocząć, trzeba zastanowić się co dalej, podciągnąć logistykę, zabezpieczyć zdobycze itd. Poza tym, musi być też choćby odpowiednia pogoda.
Rzeczywistość jednak jest taka że stosunek żołnierzy jest teraz 1:1 z ogromną przewagą sprzętu po stronie rosyjskiej.
Nie wydaje mi się, ale nie mam nigdzie pod ręką danych, więc ciężko się kłócić, a podejrzewam, że Twoim źródłem jest, powiedzmy, intuicja.
Co do sprzętu - UKR idzie w zachodni sprzęt, a jego nie potrzeba tak wiele, i raczej ma inną filozofię walki, niż Rosja. Bardziej zachodnią/współczesną.
Ruskie liczby to coś takiego : 100 tys z pierwszej fali, 300 mobilkow, 100 tys militia dpr lnr i 100 tys ochotników a do tego ok 20/30 tys wagnerowcow.
Chciałbym wiedzieć skąd te liczby
Morale też wcale nie są u nich niskie, początkowo były bo była to wojna Putina i ludzie nie rozumieli. Z czasem jednak ukraińska nienawiść do Rosjan została pokazana i propagandowo wykorzystana w Rosji. Te wszystkie filmy z torturowania rosyjskich żołnierzy itd itp. sankcje i wypowiedzi zachodu antyrosyjskie też motywują.
Jakie nagrania z tortur rosyjskich żołnierzy?
I podejrzewam, że właśnie morale jest mniejsze, niż na początku, ponieważ spadła jakość żołnierza RUS + początkowo to miało być 3 dniowe wyzwolenie braci Ukraińców. Niektórzy do teraz są w szoku, że UKR ich nienawidzą. Nie pomaga też taktyka przyjmowana często przez rosyjskich dowódców polegająca na wysyłaniu żołnierzy na de facto rozstrzelanie. No ale, nie ma jak tego ocenić.
Informacje o zabitych generałach też są wbrew pozorom motywujące bo to znaczy że dowódcy walczą razem z tzw. zwykłym żołnierzem a nie że się chowają gdzieś na zapleczu wydając rozkazy.
No nie. Właśnie chowają się na zapleczu, tylko przez rosyjskie problemy z choćby łącznością to ci generałowie są dość blisko frontu. Akurat Rosjanie narzekają na "góry". I takie ataki oznaczają, że nawet na zapleczu nie jesteś bezpieczny, więc nie możesz w pełni wypocząć.
@warzone-rastafuraj
Po pierwszym roku nadal Rosjanie prowadzą ta wojnę. Ukraińcy mieli według mnie jeden wielki sukces czyli rozbicie ruskich nad Kijowem.
No nie. Sukcesem UKR jest przede wszystkim to, że nie upadli w ciągu kilku dni. Na ten moment UKR jest zwycięzcą na poziomie strategicznym.
Była to niezwykle nieudana ofensywa ruskich co oni chcieli tam osiągnąć to chyba tylko któryś tam generał w zapitym ryju wie. Wjechali mała armia bez wsparcia i utknęli bez paliwa w korkach. Zrzucili spadochroniarzy na lotnisko bez wsparcia. Po prostu idiotyzm. Jedyne pozytywną sprawa tego to taka że odciążyłi sobie tym samym front południowy gdzie zrobili blitzkrieg bo kijów postanowil bronić Kijowa.
Zrobili "blitzkrieg" z dwóch powodów: tam nie ma zbytnio gdzie się bronić od Krymu do Chersonia + zdrada bodajże oficera SBU.
Wycofanie z kharkova było bardzo szybkie i z małymi stratami gdzie Ukraińcy popełnili fatalny błąd idąc na polnoc pod granice z Rosją gdize mogli spróbować zająć część Ługańska.
Nie wiem skąd informacje o małych stratach. Nie mówię, że były duże. Po prostu nigdzie nie widziałem takich informacji. Podejrzewam, że to, powiedzmy, wiedza intuicyjna, tak?
Co do pójścia na północ - nie wiem czy to taki błąd. Odsunęli część wojsk RUS od Charkowa, dzięki czemu miasto jest bezpieczniejsze. Ługański obwód jest bardziej ufortyfikowany, niż były RUS zdobycze w charkowskim. Poza tym, możliwe, że UKR wcale się nie spodziewali takiego rolowania RUS w charkowskim i dlatego ta ich ofensywa była tam taka "mała".
Także te wielkie ofensywy ukraińskie to tak naprawdę Rosjanie oddali pole walki.
Ach, ci dobrzy Rosjanie oddawali tereny... To, że tam nie dochodziło do masowych walk świadczy raczej o UKR umiejętnościach walki manewrowej. Nie wdawali się w walki w ufortyfikowanych punktach oporu, tylko je omijali, pancerni i zmech szedł do przodu, a piechota blokowała taki punkt. Dzięki temu mogli szybko wbić się w głąb obrony RUS i ci musieli się zwijać z terenów. Więc tak, to są UKR sukcesy. Sukcesu generalnie nie mierzymy w liczbie zabitych żołnierzy, tylko czy zostały osiągnięte cele.
Wojna zrobiła się pozycyjna niestety ale Rosją ma ogromną przewagę artylerii i to wyrządza ogromne straty po stronie ukraińskiej. W rok czasu Ukraina przepaliła cały sowiecki sprzęt jaki był poza Rosją w całej Europie.
Rosja ma przewagę liczbową. UKR ma przewagę jakościową. Polecam porównać sobie bombardowania z RUS artylerii i tej zachodniej. To tak, jakby mówić, że RUS/ZSRR wygrał(a)by z USA, bo miała/miał więcej czołgów (czy, niech będzie, artylerii).
Nawet jeśli Rosjanie popełnia kolejny błąd w postaci próby robienia kolejnej inwazji w 3 czy 2 osiach to a Ukraina ich złamie i znowu spróbuję ofensyw. To i tak nie oznacza wygranej Ukrainy.
To zależy od tego, jak to zatrzymanie ofensywy będzie wyglądało.
Ukraina obrała sobie za cel odebranie ruskim Krymu. Jest to cel nie do zrealizowania. (...) Krym gdyby Ukraińcom naprawdę się powiodło i zaczęliby atakować półwysep to niestety ale ruski będzie strzelał atomem. To jest interes żywotny Rosji. Taką wygrana nie jest realna.
Zobaczymy. Rosja cały czas stawia czerwoną linię, Zachód/UKR ją przekracza i - pomimo gróźb atomu - nic nie robi.
Nikt na zachodzie nie będzie ryzykował wymiany nuklearnej z Rosją.
Oj... Żebyś się nie zdziwił. Generalnie Zachód będzie dążył do minimalizacji ryzyka. Ale Amerykanie już dawali do zrozumienia, że w razie użycia atomu przez RUS to przekażą atom UKR.
Wcale mi się nie wydaje żeby Rosji zależało na szybkim zakończeniu tego konfliktu. Oni chyba mają nadzieję na próby stworzenia nowego układu sił na planecie razem z Chinami i nie tylko. Polecam obejrzeć mapę z krajami które wspierają Ukrainę. NATO i kilka państw czyli zachód, a cała Afryka Azja Ameryka Południowa nie tykają się tego konfliktu.
Gdyby im nie zależało to by nie proponowali teraz pokoju. Co do koalicji pro-ukraińskiej - oczywiście, że to nie tylko "NATO i kilka państw, czyli Zachód": https://en.wikipedia.org/wiki/2022_Ramstein_Air_Base_meeting
- są państwa, które po cichu wspierają UKR czy robią deale z Zachodem.
Bardzo prawdopodobne jest też że te wszystkie leopardy to nigdy nie dojadą na Ukrainę a będą wcielone do polsko amerykańskiej misji pokojowej na Ukrainie w połowie tego roku. Na wypadek gdyby Rosjanie przejęli inicjatywę i zagrożone było przekroczenie przez nich Dniepru.
Kek. To się zdziwisz w ciągu kilku miesięcy.
@warzone-rastafuraj
czyli jeżeli jeden rusek mówi to co chcemy usłyszeć to jest to 100% prawda. Ale gdy pozostałe ruskie mówią coś czego nie chcemy usłyszeć to jest to 100% kłamstwo xd
Oczywiście, że są lepsze źródła i gorsze źródła. Rozumiem, że wg ciebie jak ktoś wierzy Girkinowi to powinien wierzyć również Sołowowi, tak? A jak nie wierzy Sołowowi to nie powinien wierzyć Murzowi, tak?
Chyba za dużo wierzycie w to co chcecie wierzyć. Przypomnę tylko że Rosjanie niby stracili 100 tys żołnierzy w zeszłym roku ze swojego 150 tys kontyngentu.
Co, jakie 100k z 150k? :DDDDD Kto tak powiedział?
A mimo to Ukraina nie potrafi dalej ich atakować a wręcz traci tereny. Dziwne to takie kozaki Supermeny wszystko mają lepsze mają więcej wojska a stoją w miejscu a wręcz się cofają xd
Załączam podsumowanie zdobyczy i strat UKR/RUS. No, rzeczywiście UKR nie potrafi atakować i tylko traci teren. Dlatego Rosjanie w styczniu zdobyli potężne 0,1% powierzchni.
Wojna nie polega na tym, by przeć cały czas do przodu. Raz ty masz inicjatywę, raz ma przeciwnik. Rzecz polega na tym, by móc powstrzymać ofensywę przeciwnika i przejść do skutecznej kontrofensywy. To po pierwsze.
Po drugie, akurat UKR na rękę jest nieodbijanie wszystkiego na siłę z dwóch powodów: RUS wykrwawiają się na atakowaniu pozycji UKR oraz lepiej jest wybić jak najwięcej w jako takim sprzyjającym terenie, niż musieć walczyć z nimi w dobrze okopanej części Donbasu okupowanej od 2014 r. To jak szachy - czasem musisz coś poświęcić, by móc wygrać.
@warzone-rastafuraj
bakhmut soledar ugledar fortyfikowane miasta które właśnie padają a potem jest płaska powierzchnia.
To jest bardzo ciekawe, że używasz np. rosyjskiej pisowni Wuhłedaru... Nota bene, Wuhłedar nie padł. Bachmut jeszcze też nie i jeśli padnie to ze względu na wycofanie się UKR - czy nie pisałeś wcześniej, że UKR nie mają prawie żadnego sukcesu w ofensywie, bo prawie zawsze RUS się "po prostu wycofywali"?
Aha, Sołedar czy Bachmut to miasteczka prawie zrównane z ziemią, więc ciężko, by były ufortyfikowane.
Dziwne że te miasta padają gdy Ukraina ma przewagę w każdym aspekcie.
Kto tak twierdzi?
To jest takie logiczne aaaa Ukraińcy wycofują się wygrywając zabijając miliony ruskich. Szkoda tylko że aktualnie materiały z wojny to jakieś 80 ruskie pokazują co zniszczyły a Ukraińcy nie bardzo mają się czym pochwalić.
To chyba widzisz to, co chcesz widzieć. BTW: Pomyśl trochę. Skoro, jak twierdzisz, RUS nacierają, UKR się wycofują to... kiedy UKR mają zrobić zdjęcia zabitych RUS, skoro te martwe ciała leżą na terenie zajętym przez RUS? Pewnie UKR powinni wysłać specjalsów, by zrobili zdjęcia dla pana randoma z Internetu.
Niestety ale ruskie dostosowały się do aktualnej sytuacji. Dniepru nie będą pokonywać na dziko, jak pisałem blitzkriegu już nie będzie a jak będzie to skończy się porazka
Ta, wiemy, "Rosjanie się cały czas uczą". Słyszałem to już 10 razy i dalej robią te same durne błędy. Oczywiście Rosjanie potężni intelektualiści się cały czas uczą, a Ukraińcy nie. Wcale. W ogóle.
Co do blitzkriegu - kek. Życzę powodzenia w przeprowadzeniu blitzkriegu, gdy twoja logistyka kuleje. Ewidentnie nie wiesz jak coś takiego wygląda.
Każda duza bitwę tej wojny Ukraina póki co przegrywa. Mariupol i severodonieck to były bitwy przegrane przez Ukrainę. Teraz to samo dzieje się w okolicach bakhmut.
Każdą dużą bitwę, czyli jaką? Sam sobie wybierasz bitwy pod tezę.
Dziwne że bitwy trwają miesiącami a wielkie podboje ukraińskie dniami. Nie wiem nie świeci ci się lampka że ruskie oddały te tereny kharkow i kherson bez walki?
Bo im się posypał front. Wielka armia rosyjska nie była w stanie pokryć całego frontu oddziałami, a UKR znaleźli luki i doprowadzili do posypania się frontu, więc musieli się cofać.
Co do fal mięsa armatniego ruskiego to jest to propaganda. W wagnerze są oddziały złożone z więźniów o małej wartości militarnej. Oni są pchani właśnie jako mięsko na rozpoznanie bo w założeniu nie chcą ich uniewinnia, przecież to logiczne.
HAHAHAHA! Czyli Rosjanie to rzeczywiście kraj utalentowanych ludzi i intelektualistów, którzy po 1-4 tygodniach szkolenia wojskowego są pełnowartościowymi żołnierzami! Domyślam się, że taktyka polegająca na biegnięciu przez puste pole prosto na stanowiska UKR to jakaś nowa, nieznana nam jeszcze, taktyka z przyszłości. Kurde, jak ci rosyjscy żołnierze tacy super to dlaczego jeszcze Kijowa nie zdobyli :///
Taaa wszystko jest game changerem już poprzednie himarsy nim były.
No i były. Dzięki temu RUS musieli zmienić model zaopatrzenia swoich wojsk, który jest mniej efektywny + stracili sporo amunicji, SpW czy oficerów. Chyba że to rosyjska propaganda...
150km zasięgu nie pozwoli ostrzeliwać Krymu.
Pozwoli. Co prawda nie będzie to cały Krym, a jego północna część. Poza tym, to game changer jest wtedy, kiedy można ostrzelać Krym czy co?
Lokacja debalcewie, do ostatniego dnia wymiany ognia mogłeś oglądać przekaz ukraiński że wygrywają w każdym stopniu. Nagrywali się w okopach i nagle któregos dnia cała armia ukraińska się tam poddała. Normalnie okopy w których wczoraj humorem tryskali Ukraińcy dzisiaj są spalone i wszędzie trupy.
Boże, jakie kłamstwa. Tak, w bitwie o Debalcewo poddała się cała ukraińska armia. Bo cała UKR armia wynosiła 100-200 żołnierzy. Bo tyle osób wzięto do niewoli w tej bitwie.
Ruskie i Ukraińcy to są mistrzowie propagandy i pisania bajek. U nas się w ukrainskie bajki wierzy w 100%
Mocne słowa jak na kogoś, kto zmyśla i podaje bzdury, gdzie tylko może.
@mrcino wołam Cię, żebyś sobie poczytał jakie bzdury ten ktoś pisze^
Zaloguj się aby komentować