- gra mi się póki co całkiem przyjemnie;
- zadania raczej nic wybitnego, ot typowa Bethesda;
- strzelanie jest bo tyle mogę rzec, mam pistolet, laser, strzelbę i karabin, wszystko mam wrażenie wali jak karabinki do paintballa, kopa trochę brak, ale mimo wszystko wróg pada;
- ai przeciwników to żart, jakbym walczył z botami z csa;
- wszelkie ekwipunki, menusy, modyfikację statku itd. ładnie by podsumował pewien znany pan krzyczący "DLACZEGO?!";
- otwieranie zamków proste, ale jednak te 10 sekund czasem trzeba pomyśleć więc jest progres;
- walka w kosmosie taka zwykła arcadeówka, prosta i sympatyczna;
- loading loadinga loadingiem pogania;
- grafika pamięta czasy budżetowych tytułów z roku 2014/2015 (screen zrobiony na ultra na RTX 4080, rozdzielczość 2560x1440), jednocześnie design ma taki styl siermiężnego (tak to ujmuję) NASA co ma lekki klimacik;
- i znowu nie da się zrobić ładnej kobiecej postaci, idź pan w luj.
Na ten moment ocena bym tak powiedział... 6/10. Raczej wątpię by mnie ta gra czymś jeszcze zaskoczyła, a nawet to i tak wątpię by podniosło to ocenę o wiecej niż pół oczka do 6.5. Taki typowy średniak, który nadal potrafi dać sporo frajdy, ale musieliby mi akumulator podpiąć w pewne miejsce, abym rzekł że mamy tu coś więcej niż typowe "It just work".
A może też przy okazji zrobię sobie taki mały tag gdzie pooceniam gierki w które już grałem, dlatego na wszelki wypadek robię tag #gimemoagra
#gry #starfield
@Gimemoa dzięki za opinię!
Średniak to fakt, ale osobiście uważam iż nadal może dać sporo frajdy. Dla fanów gry Bethesdy będzie to niczym łyk zimnego piwerka po upalnym dniu roboty w środku lata w pełnym słońcu. Dla reszty różnie. Osobiście nie cenię jakoś wysoko gier Bethesdy jako producenta. Kiedy wyszedł Skyrim to uważałem (i nadal uważam), że ludzie dostali jakiejś zbiorowej pomroczności, bo ten również to był taki średniak 6/10. Fallout 3 przeszedłem raz, opinia ta sama. Fallout 4 nie dałem rady ukończyć, wynudzał mnie po kilku godzinach (a miałem już z 5 prób podejścia do niego). Starfield o dziwo jest pierwszą ich grą która mi podpadła, ale jednocześnie uwielbiam science-fiction, kosmos itp., więc wiem iż ma to spory wpływ. Mody natomiast mnie nie interesują, poza tym uważam, że nie powinny mieć wpływu na ocenę gry. Fajnie, że są i często naprawdę sporo dodają oraz włożona w nie praca budzi podziw i szacunek. Mimo to gra powinna bronić się sama i jeśli potrzebne są mody by ją rozbudować to tylko nie najlepiej o niej świadczy.
@Gimemoa wstyd i trochę strach to pisać ale też nigdy nie byłem specjalnym fanem Bethesdy, oczywiście przeszedłem Skajrima i Falałta xd ale szczerze (ja to już stary chłop) bardziej jarałem się w 97 pierwszą częścią niż najnowszymi
BTW bardzo mi się podoba Twój tag, masz rękę do pisania, działaj dalej, PIONA
@Gimemoa taaa 4k jak tu kompresja zdjęć do 720p ;p
Jest to wysłany do kumpla na messengerze, skąd go też pobrałem. Nie wiem czy Mark robi jakąś kompresję, ale przed wysłaniem wyglądało lepiej 😉
@Gimemoa robi
@Gimemoa gram od premiery na GP, ogólnie bethesda będzie bethesdzic, typowa gra bethesdy z tym że dla mnie +3 do grywalności bo kosmos, w sumie jedyne prawdziwe minusy to brak lądowania z orbity na planetach, brak latania statkiem na planetach i brak pojazdów. Gra jest chyba faktycznie olbrzymia. Grafika bardzo nierówna, raz wygląda zajebiście a raz tak jak na twoim screenie. Załączam swoje zdjęcia z telewizora.
@Gimemoa No i właśnie, czekałem na to długo, oczekiwania miałem ogromne, już miałem kupować ale... To już kolejna opinia, że to średniak. Kolejna sprawa to optymalizacja, RDR2 przeszedłem na ultra, a tu się dowiaduję, że gra z w sumie nie najlepszą grafiką ma mi się przycinać, jedno wielkie WTF? Nie mam zamiaru wydawać kolejnych tysięcy na kartę... Strategicznie poczekam kilka miesięcy może coś poprawią ale wydawanie 350 pln na steam to nie ma opcji...
No mi na RTX4080 trzyma te 60 w 1440p, ale np. w Nowej Atlantydzie potrafi na moment spaść do 40-50. Ale są to króciutki momenty, jednak wciąż zabawne jest to, że na jakby nie patrzeć jednej z topowych kart to tak działa. Za te 4 dychy z GP uważam iż było warto, nawet bym rzekł, że ze 150 mógłbym dać. Ale nie 350 za grę która jest z segmentu AAA i jednocześnie tak od niego odstaje. Byłoby to AA lub A to spoko, wziąłbym to pod uwagę. Ale uważam, że od takiego molocha jakim jest Bethesda należy wymagać więcej niż chociażby od studia które tworzyło wspomniane w kolejnym wpisie Evil West.
Zaloguj się aby komentować