Dlaczego tylu młodych ludzi chce odebrać sobie życie? Specjalistka mówi o alarmujących danych

Dlaczego tylu młodych ludzi chce odebrać sobie życie? Specjalistka mówi o alarmujących danych

Rzeczpospolita
Siedem lat temu interwencje ratujące życie były sporadyczne, może jedna na miesiąc. W październiku tego roku przeprowadziliśmy 147 interwencji, w których zagrożone było życie lub zdrowie dziecka – mówi Anna Turzyniecka, główna specjalistka Dziecięcego Telefonu Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka, interwentka kryzysowa i seksuolog.

Dziecięcy Telefon Zaufania Rzeczniczki Praw Dziecka to dla dzieci ich ostatnia deska ratunku, czy raczej pierwsza linia pomocy?

To jedna z form pomocy. Są dzieci, które będąc w kryzysie już korzystają z innych rozwiązań. Telefon zaufania jest poniekąd narzędziem interwencyjnym. Na przykład dzieci chodzące na terapię mogą nie mieć spotkania z terapeutą w najbliższym czasie, a wtedy wiedzą, że jest takie miejsce, gdzie mogą porozmawiać, rozładować emocje. Są też dzieci, które dzwonią z ciekawości, bo słyszały, że telefon pomógł komuś innemu i chcą spróbować. Czasem na koniec rozmowy słyszymy: „Ojej, nie myślałam, że ten telefon pomoże, a jednak!”. Niestety, i to mocno podkreślam, są też i takie sytuacje, kiedy stajemy się ostatnią deską ratunku.

Z jakimi problemami najczęściej zgłaszają się dzieci, dzwoniąc pod numer 800 12 12 12?

Najwięcej telefonów dotyczy przemocy. Rozmawiamy także o sytuacjach, w których dzieci myślą o odebraniu sobie życia. A te przypadki często również wiążą się z przemocą – odebranie sobie życia jest skutkiem, a nie początkiem problemu. Przemoc, której doświadczają dzieci, pochodzi od rodziców, opiekunów, nauczycieli, ale także od rówieśników. Jej formy też są różne. [...]

#wiadomoscipolska #spoleczenstwo #telefonzaufania #dzieci #samobojstwo #wywiad

Komentarze (9)

NiebieskiSzpadelNihilizmu

"Dociśnijmy ludziom śrubę jeszcze bardziej, ludzie wytrzymają".

maly_ludek_lego

Odp: Social media. Po 2014 wszystkie dane na temat samobojstw i niskiej samooceny wsrod nastolatkow wystrzelily niczym rakieta.

Nagle nie porownujesz sie w urodzie, umiejetnosciach, szukaniu pracy, znajomosci jezykow i skilli z kumplami z osiedla, tylko z calym swiatem.

Pamietam, ze dlugo najpopularniejszym profilem na instagramie byl Dan Bilzerian.

Nieraz rowniez czytalem artykuly, w ktorym nastolatki pisaly, ze jesli nie beda bogate do 20 roku zycia, to przegraly zycie. Zwyczajnie naogladaly sie Ekipy, Buddy i Lorda Kruszwila, ktory chwali sie domami i samochodami. Jaka stoi za tym prawda, nie ma znaczenia.

Na szczescie coraz wiecej krajow chce zakazac social mediow do 16 roku zycia.

Jarasznikos

@maly_ludek_lego Na pewno jest w tym duży udział social mediów, ale jest jeszcze jeden aspekt, otóż młodzi ludzie zaczynają rozumieć że nie będą mieć lepiej niż swoi rodzice a być może będą mieć nawet gorzej. Coś co nie miało miejsca od czasów II wojny światowej.

maly_ludek_lego

@Jarasznikos to nie w Polsce ziomek. Tutaj była bieda i psy dupami szczękały jak w Rosji. Nie wiem, który jesteś rocznik, ale ja pamiętam. To serio nie dotyczy Polski.

W Polsce życie rokrocznie się poprawia, w przeciwieństwie do USA, a trend jest jednak globalny.

maly_ludek_lego

@Jarasznikos a już na pewno jest duuuuuzo lepiej niż w 2014 a do takich lat odnosi się artykuł.

maly_ludek_lego

@Jarasznikos więc Twoja teza jest inwalidą, na pewno jeśli chodzi o Polskę.

Solar

jaka duża gira na zdjęciu ( ͡° ʖ̯ ͡°)

znany_i_lubiany

Dawajta te śrubę, na solo. Osobiście winię brak teledysków muzycznych w MTV, i brak VIVA. A największą zbrodnią na młodzieży jest zakaz bluzgów i wyzywania się na chatach w grach, kiedyś gra multiplayer to była kuźnia w której chartowano swoje charaktery, wyzywało się od cweli, pedauf, i każdy był "zadowolony", teraz trzeba uważać żeby nie napisać nazwy kraju afrykańskiego zaczynającego się na "N" i mającego "Niger" w nazwie ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)

Zaloguj się aby komentować