Komentarze (37)

Heheszki

Wszystko jest gorsze od windows 15.

Windows 15 to sztos.

Heheszki

@Heheszki 8 było parzyste ale nie było win 9, teraz mamy 11 gdzie 10 było spoko, logiczne więc (Vista-7-8-8.1-10, 11,) że 12 będzie Super, 13 będzie złe lub inaczej je nazwą (bo 13 pechowe, źle się kojarzy) i znów przeznaczą go na eksperymenty z userem, natomiast wspomniane Windows 15 wydane w 2029 r. musi być rewelacyjnym (biorąc pod uwagę beznadziejne rozwiązania z lat 2026-2028 z windows 14 na czele)

tosiu

@Heheszki pamietam jak Microsoft mówił, że po Win10 już nic nie będzie nowego. Kłamali.

Miedzyzdroje2005

@tosiu po Win98 również miało nie być nic nowego...

koszotorobur

@Miedzyzdroje2005 - takie tam pierdolenie przez 30 minut co można zmieścić w kilku paragrafach.


Poza tym Linux jest we wszystkim lepszy i nie ma o czym dyskutować

RACO

@koszotorobur Symbian był lepszy

Miedzyzdroje2005

@koszotorobur ja tam dalej na NextSTEPie

BoTak

@koszotorobur @RACO Obaj się mylicie. Najlepszy jest TempleOS.

koszotorobur

@BoTak - Unix and Uniksami a wszystko to Unix

BoTak

@koszotorobur TempleOS to nie Unix


Swoją drogą bardzo ciekawy system operacyjny bazujący na kompilacji JIT.

koszotorobur

@BoTak

Written in: HolyC and x86 Assembly

Holy Crap?

BoTak

@koszotorobur Po części owszem. To raczej nie jest system, którego można używać na co dzień. Niemniej jest to bardzo ciekawy projekt z ciekawymi rozwiązaniami. Dzięki wspomnianemu kompilatorowi JIT można modyfikować ten OS na zawołanie bez potrzeby re kompilacji trwającej wieki, jak to ma miejsce w Unixach i Windowsach.


Facet miał nierówno pod sufitem, ale i tak szacun dla niego za napisanie rozbudowanego systemu operacyjnego. Nie każdy może się pochwalić takim osiągnięciem.

Astro

Za społeczność linuxiarzy nie znoszę tego systemu. Niby taki otwarty ale szukanie pomocy dla początkujących to dramat.

L4RU55O

@Astro Też się odbiłem. Linuksiarze zachowują się jak lepszy sort i czasami są nawet dumni że coś się spierdoliło bo mogą się chwalić jak to pół dnia im zeszło na naprawę ale dali radę.

Astro

@L4RU55O to prawda. Nad skomplikowanym problemem/steronikiem trzy dni siedzą aż rozwiążą.

Ale próby zapytania o coś bardzo podstawowowego (szczególnie że na początku nie do końca wiadomo o co pytać) powoduje wysyp agresji większy niż na elektrodzie!

dotevo

@L4RU55O masz dziwne doświadczenia. Ja raczej uważam społeczność OpenSource za bardzo otwartą. Zreszrą gdy mam jakieś problemy to od razu kilka osób chce pomóc. Więc chyba słabo trafiłeś

L4RU55O

@dotevo Nie mówię że wszyscy ale jak ja chciałem spróbować i zrobić dual boota a jestem zielony w temacie to patrzyli się jak na trędowatego.

koszotorobur

@L4RU55O - mnie to może od jednej osoby z raz spotkało - a używam od początku gdy pojawił się na płytach dołączanych do magazynów jako ciekawostka i początków internetu - zaraz oczywiście znalazła się następna osoba co pomogła

Sam pomagam i piszę szczegółowe poradniki i instrukcje - wiadomo czasem ludzie nie są jeszcze na etapie by odpowiedź zrozumieć ale wielu (jak ja) tłumaczy jak krowie na rowie - a to, że niektórzy się obrażają to inna bajka

NiebieskiSzpadelNihilizmu

@Astro parafrazując- system wspaniały, tylko użytkownicy kurwy. Nie wszyscy, ale są tacy, że niestety całe community cierpi i mówię to nie tylko ja, gość, który robi i na windowsach i linuxach, ale też gość z pracy, który całe życie robił na linuxach i ma RHCE. Natomiast w szerszej perspektywie ludzie muszą zrozumieć, że wszystko ma swoje wady i zalety, system to tylko narzędzie i powinno się je wybierać pod odpowiednie zastosowanie, a jak w czasie testów wyjdzie, że się nie sprawdza (bo coś nie działa, bo coś się notorycznie psuje, czy choćby bo kwestia preferencji)- to się je zmienia na inne. I tej ostatniej kwestii psychofani każdego OSu zrozumieć nie potrafią. To OS jest dla człowieka, a nie na odwrót Aż tyle i tylko tyle ¯\_(ツ)_/¯

milew

@Astro A co odpowiedzieć na pytanie "jak wyświetlić pliki w folderze"

Ja tam nie opierdalam ale czasami pytania zwalają z nóg. Ktoś chciałby mieć na ekranie przycisk OK po kliknięciu, którego problem zostanie rozwiązany.

BoTak

@Astro Mam tak samo. Jak byłem uczniakiem, to robiłem podejścia do Linuksa. Społeczność była jeszcze bardziej toksyczna niż teraz i po prostu obrzydzili mi ten system. Używam w pracy, bo muszę, ale na domowym nie instaluję, ponieważ wiem, że nikt mi nie pomoże.

Vuaaas

Jaka szkoda że nie widziałem tego filmiku ~10 lat temu, być może teraz byłbym szczęśliwym użytkownikiem Windowsa...

koszotorobur

@Vuaaas - oni wcale nie są bardziej szczęśliwi

QuentinDamianino

Wojny systemowe moje ulubione

sierzant_armii_12_malp

Co za człowiek…


  1. Tak, są dystrybucje o średnim tempie rozwoju, np. Manjaro, Ubuntu czy SuSE. Przy czym to tempo rozwoju nie oznacza, że użyszkodnik jest tak pogubiony, jak przy przesiadce z Windows 7 na Windowsa 8.

  2. Z mojego doświadczenia - nie, nVidia nie działa coraz lepiej, działa coraz gorzej. Za to Intel Arc śmigał bezproblemowo, kiedy windowsowcy narzekali.

  3. Wayland z KDE 6.1 jest już OK, działa mi równie sprawnie, jak stare X11. Z KDE 5 - zgadzam się, to był „early access”.

  4. Nikt nikogo nie zmusza do używania oprogramowania FOSS. Po prostu środowisko FOSS najchętniej wspiera „swoich” - i tyle. Tak jak Microsoft nie wspiera integracji Teams z Lotus Notes czy Outlooka z Webeksem.

  5. Microsoft Office to gówno, ostatnia dobra wersja to, nie wiem, Office XP? Wstążka to dla mnie porażka.

  6. Kompatybilność LibreOffice - nie rozumiem, bez problemu otwiera mi kilkunastoletnie pliki. W MS Office jest za to tragedia.

  7. Marketing, reklamy telewizyjne, billboardy, miliony ludzi stojące w kolejce żeby kupić pudełko z systemem - i dobrze, że nie ma marketingowców i tym podobnych pijawek.

  8. Beak wsparcia - zdarzało mi się dostać poprawkę na zgłoszony błąd w ciągu 24 godzin Ja najczęściej jestem w stanie dostarczyć poprawkę (pomagam rozwijać pewien soft FOSS) w ciągu 2-3 dni, zależnie od dostępności reviewerów. Acha - dystrybucje z komercyjnym wsparciem też istnieją.

  9. Konsola, bla bla bla - tak, vs rejestr w Windows, i czasami również konsola

  10. RTFM - tak, nie jestem niańką, będę odsyłał do dokumentacji. Ale czasami poprawiam też dokumentację, jeśli pytanie użytkownika uświadamia mi, źe jest niejasna.

  11. Brak ekosystemu - nie, brak vendor lock-in i nastawienie na łatwą wymianę danych pomiędzy różnymi programami/systemami od innych twórców.

  12. ”Dałoby się to zebrać z Androidem i Chromebookami” - tak, gdyby Google chciało. Czy macOS jest nastawiony na współpracę z Androidem?

  13. ”Dwa standardy pakietów Snap i Flatpack, wojna między nimi” - ledwie kojarzę, czym one są.

  14. „Ubuntu zabronił Flatpacka”… taaak, niby jak? Wsadza do więzień niepokornych?

  15. ”Developerzy robią sobie konkurencję” - lubię konkurencję. Jakbym spotkał twórców rozwiązania konkurencyjnego do tego, które rozwijam, to byśmy razem poszli na piwo. Serio, na Discordzie czy GitHubie utrzymujemy przyjacielskie stosunki.

  16. ”Developer sam rozwija” - ooo, ciekawe, ja mam kilkunastu ziomków, z którymi razem pracujemy.


Żeby nie było - trochę racji gościu też ma:


  1. Co do myszek i klawiatur „gamingowych” - zgadzam się, tu jest tragedia.

  2. Adobe, Cubase - tak, zgadzam się, tego nie ma. Ale to raczej promil zastosowań komputera. Jak dla mnie (amatora, który wie, jak się wywołuje RAWki, co się dzieje ze zmianą przysłony, co daje błysk na tylna kurtynę, albo czym jest trójpodział) istniejące oprogramowanie jest wystarczające - a nawet lepsze, niż Adobe, który może nagle podwyższyć cenę z 9.99 USD miesięcznie do 150 USD miesięcznie, i wtedy będę w dupie. Z drugiej strony - jest np. Matlab, są pewne specjalistyczne kompilatory, których używamy u mnie w pracy, itd. Wic z tym „nigdy nie będzie”… ROTFL

Miedzyzdroje2005

@sierzant_armii_12_malp u mnie dwa kompy z grafiką Intel i tylko kilka razy były problemy z Waylandem. Pod Gnome 38 i na Plasmie 6.0.0, która się zacinała. Poza tym jest git. Może to nie Wayland zły, ale stery Nvidii pisane na kolanie?

sierzant_armii_12_malp

@Miedzyzdroje2005 Na KDE 5 były widoczne glitche, np. przy rozwinięciu Yakuake. Poza tym, skalowanie dla aplikacji X11 działało tak, że zwyczajnie powiększało okienko o te 25% (czy ile tam - nie pamiętam, na ile mam to obecnie ustawione), przez co obraz był rozmyty. Jak dla mnie było to mało użyteczne.


KDE 6.0 nigdy nie miałem, moja dystrybucja go nie dostarczyła. 6.1, póki co, śmiga.

Catharsis

@sierzant_armii_12_malp Dzięki za niezamierzony TLDW bo nie chciało mi się tego oglądać.

Dancake

Z tym naprawianiem Windowsa i Linuxa jeśli coś nie działa, to nie jest tak do końca jak mówi autor. Ze względu na zamknięty system i brak narzędzi/dokumentacji do naprawy u większości użytkowników okienek kończy się to po prostu formatem. Najszybsza i najskuteczniejsza naprawa. Przeciwnie jest w Linuxie. Podstawowym i najskuteczniejszym narzędziem naprawy jest właśnie konsola. Deal with it. Wiem, że to nie jest łatwe, ale jest to jedyne, tak uniwersalne i skuteczne narzędzie, które jest w stanie naprawić niemal wszystko. Przy odpowiednim nakładzie pracy wszystko jest do uratowania w przeciwieństwie do Win. Niestety wymaga wiedzy jak go użyć, a tu wracamy do przeszukiwania forów czy rtfm. Mało tego, niejednokrotnie używałem Linuxa do ratowania padniętych Windowsów i ratowania plików które w nim utknęły.

Miedzyzdroje2005

@Dancake to już nie czasy Windowsa 98 czy NT 5.0, że trzeba było robić regularne formaty, aby pozbyć się śmieci z rejestru albo używać formata do naprawy komputera. 10 i 11 są już tak zabezpieczone, że bardzo trudno jest zainstalować program czy sterowniki, które zepsują system (teraz kupujesz sprzęt, podłączasz a system automatycznie pobiera właściwy sterownik ze stabilnej bazy - nie wgrywasz żadnego oprogramowania z płytek). Nie ma potrzeby też głęboko grzebać w systemie ani używać ciężkiego oprogramowania do konserwacji komputera.


A Linux - po prostu coś nie działa. Wywalasz wadliwy pakiet i jego zależności oraz instalujesz ponownie (chyba, że masz Archa, gdzie sporo trzeba ustawić ręcznie i się pobawić). Z konsoli można też cofnąć aktualizację Timeshiftem. Tu też jest tak samo - masz jakiś sprzęcik nowy, nie pobierasz źródeł kernela i nie kompilujesz modułu jądra ze sterownikiem. 20 lat temu ustawianie modemu Neostrady, aby działał na Linuxie tak właśnie wyglądało i nie raz kończyło się kernel panikiem

Dancake

@Miedzyzdroje2005 wiem wiem, dlatego wybrałem połączenie obu tych systemów i pracuje od jakiegoś czasu na Macu. Teraz mam wady obu systemów! Hehe

Miedzyzdroje2005

@Dancake u mnie za kilka lat będzie wymiana laptopa (5 letni Lenovo zaskakująco dobrze się trzyma) i będę celować w MacBooka. Trochę przeszkadza mi notch, ale chyba pójdzie się przyzwyczaić. Bawiłem się też Hackintoshem i Catalina działała całkiem sprawnie, ale zarządzanie energią leżało i kwiczało. Laptop stacjonarny

Dancake

@Miedzyzdroje2005 mam ostatniego Aira M1 w podstawowej konfiguracji i bez notcha. Robię na nim filmy w DaVinci i rzeźbię grafikę w Affinity i… Krita. Pracuję tak kilka lat i nie narzekam. Połączony z 32” 4K robi nieziemską robotę. Spodziewałem się, że takiemu maluchowi bliżej do kalkulatora niż komputera(to mój pierwszy Mac) a okazało się, że to koń roboczy! Czasem też odpalę War Thunder. Może nie szarpie maksymalnych ustawień ale i tak jestem zadowolony z tego, że potrafi to wszystko, do tego jest malutki, lekki i wydajny. Chapeau bas. Przed Makiem wiele lat używałem właśnie Linuxa, głównie OpenSUSE. Implementacja Btrfs to jest coś czego brakuje mi w Maku. Time Machine to marna proteza tego, co potrafi Btrfs.

Catharsis

@Miedzyzdroje2005 Jeszcze parę lat temu byłbym jak kolega co tu wypisał w 15 punktach z czym się nie zgadzam z tym filmem ale teraz mam to w dupie po prostu, niech se każdy używa co chce lub mu bardziej pasuje.


Osobiście dla mnie Linux jest lepszy niż windows ale wcale nie musi taki być dla mojego znajomego grafika uwalonego w ekosystemie Adobe czy innego ziomka co używa kompa tylko do gier. Niech każdy używa tego co jest dla niego najbardziej optymalne i tyle. Ja na komputerze głównie przeglądam internet, programuje i okazjonalnie gram w gry. Uwielbiam dostosowywać wszystko pod siebie oraz automatyzować i przyspieszać powtarzalne czynności więc Linux pasuje jak ulał.


Jedynie czego nie lubię to gdy ktoś ocenia coś nie mając o tym pojęcia. Jeżeli po raz pierwszy zainstalowałeś Linuxa i po godzinie stwierdzasz, że ten system to gówno bo nie potrafisz nic zrobić i nic nie działa to jesteś zwykłym ignorantem. Przypominam, że Windowsa też się musiałeś nauczyć i w cale to nie było tak, że usiadłeś przed komputer i wszystko wiedziałeś.

BoTak

Dla mnie największy problem Linuksa opisuje przypadek menu McDonalda https://www.businessinsider.com/mcdonalds-menu-is-too-large-2014-12?op=1.


Inteligentni zrozumieją, o co biega. I taka mała podpowiedź jakby ktoś jednak nie zrozumiał, o co chodzi.

Dystrybucje, interfejsy graficzne, oprogramowanie podstawowe, repozytoria, komendy.

Zaloguj się aby komentować