DLA JEGO SMUTEK
Dzisiejszy dzień wolny od kołchozu sponsoruje deszcz upiorny, całodniowy, przyszedł znad miasta pewnie. Pizga strasznie i pada bez przerwy dlatego wszelkie aktywności chłopskie zostały anulowane. Mimo wszystko chłop był w kościele bo miał pogrzeb. Chwila zadumy chłopa chwyciła w tym kościele jak żegnał nieboszczkę, bo przecież chłop też jest człowiekiem i go wpakują do ziemi. I chłop tego nawet nie będzie widział, i sobie tak zgnije w tej ziemi chłopskiej. Na stypę nie szedłem bo nie rozumiem tradycji stypy - mam iść żreć z okazji, że ktoś umarł? I co mam może jeszcze wódkę walić z tymi wszystkimi gałganami? Po pogrzebie wróciłem i zjadłem sam.
DZISIEJSZA STRAWA
No kanapki z sałatą SWOJSKĄ oraz szyneczką. Do tego oczywiście jeszcze kiełbaska boża x2 i sałatka ziemniaczana. Nie było tomata, za to był on jedzony z samego rana razem z jajuwą ale foty nie zrobiłem. A no i z rana byłem jeszcze po drzewo na opał we wsi obok. Takie to losy chłopa, idę grać w cs'a.
Ostatnio nie mam weny kompletnie, staram się trzymac chłopską dyscyplinę, staram się nie pić (co ostatnio się nie udało w sumie) ale nie mam siły i brakuje mi.. no kurwa brainfoga jakiegoś mam. Jutro mam nadzieję na lepszą pogodę, wsiadam na rower i przewietrzę ten głupi chłopski łeb.
#przegryw
Dzisiejszy dzień wolny od kołchozu sponsoruje deszcz upiorny, całodniowy, przyszedł znad miasta pewnie. Pizga strasznie i pada bez przerwy dlatego wszelkie aktywności chłopskie zostały anulowane. Mimo wszystko chłop był w kościele bo miał pogrzeb. Chwila zadumy chłopa chwyciła w tym kościele jak żegnał nieboszczkę, bo przecież chłop też jest człowiekiem i go wpakują do ziemi. I chłop tego nawet nie będzie widział, i sobie tak zgnije w tej ziemi chłopskiej. Na stypę nie szedłem bo nie rozumiem tradycji stypy - mam iść żreć z okazji, że ktoś umarł? I co mam może jeszcze wódkę walić z tymi wszystkimi gałganami? Po pogrzebie wróciłem i zjadłem sam.
DZISIEJSZA STRAWA
No kanapki z sałatą SWOJSKĄ oraz szyneczką. Do tego oczywiście jeszcze kiełbaska boża x2 i sałatka ziemniaczana. Nie było tomata, za to był on jedzony z samego rana razem z jajuwą ale foty nie zrobiłem. A no i z rana byłem jeszcze po drzewo na opał we wsi obok. Takie to losy chłopa, idę grać w cs'a.
Ostatnio nie mam weny kompletnie, staram się trzymac chłopską dyscyplinę, staram się nie pić (co ostatnio się nie udało w sumie) ale nie mam siły i brakuje mi.. no kurwa brainfoga jakiegoś mam. Jutro mam nadzieję na lepszą pogodę, wsiadam na rower i przewietrzę ten głupi chłopski łeb.
#przegryw
dużo siły i spokoju życzę
@WiejskiHuop mam to samo, nie chce mi się kompletnie nic i muszę zmuszać się do zrobienia czegokolwiek
@WiejskiHuop przynajmniej chłop sobie dobrze pojadł...
@Debil13 chłop jest chłop to i chłopsko musi jeść
Zaloguj się aby komentować