Deweloperzy sprzeciwiają się opodatkowaniu 6 i kolejnego mieszkania
tvn24.pl#polska #nieruchomosci #mieszkanie #ekonomia #finanse #pieniadze
w czasie drastycznie spadającej liczby udzielanych kredytów hipotecznych realizacja projektów dla funduszy inwestycyjnych pozwala rozpocząć jakiekolwiek inwestycje.
Jak mi z tego powodu wszystko jedno
Niech inwestują w kaczki
@Szewczenko czyli mieszkań jest wystarczająco, a popyt był wyłącznie spekulacyjny.
Jakże mi ich szkoda
@Besteer Jak się nie kupuje, to się nie buduje. Więc to nie jest tak, że jak nie kupi jakiś fundusz czy ktoś pod wynajem, to nagle na rysunku pojawią się tysiące mieszkań za pół ceny.
Jak nie będzie się budować, to po dupie dostanie cała gospodarka, nawet Ci, którzy mieszkania nie planują kupic.
Dane:
Deweloperzy
Indywidualni
Deweloperzy
Indywidualni
Deweloperzy
Indywidualni
Przypominam wszystkim, ze to PiS robi, wiec to będzie z zakresu dżumy i cholery. Przyklaskiwanie temu, świadczy o pamięci muszki owocówki lub przynależności partyjnej:)
@juventino jeszcze jest kontekst demograficzny. Pokolenie wyżu ma już 30-40 lat i swoje mieszkania najczęściej ma. Ukraińcy, nawet Hindusi uciekają, jak tylko mogą dalej. Po co i dla kogo budować; żeby burżuazja trzymała puste jak sztabki złota? W samej Warszawie tylko 200k pustostanów.
Jest jak w Irlandii w przeddzień kryzysu. Ktoś policzył, że w 4,5 milionowym kraju wybudowano o pół miliona mieszkań za dużo. Wszystkie budowy w tydzień stanęły. Info z pierwszej ręki.
@juventino
Jak się nie kupuje, to się nie buduje. Więc to nie jest tak, że jak nie kupi jakiś fundusz czy ktoś pod wynajem, to nagle na rysunku pojawią się tysiące mieszkań za pół ceny.
Niech zaczną walczyć jakością tych mieszkań skoro popyt na byle gówno (w cenie złota) się skończył. Ludzie zaczną wtedy kupować.
Jak nie będzie się budować, to po dupie dostanie cała gospodarka, nawet Ci, którzy mieszkania nie planują kupic.
@Besteer Z tymi danymi o pustostanach zbieranymi podczas covidu to byłbym ostrożny.
Dwa - wielka płyta trzyma się lepiej niż zakładano, ale to nie są konstrukcje na wieki.
Trzy - migracja ze wsi do większych ośrodków za praca. Cały czas mówi się o tym że w Polsce brakuje 800000-1000000 mieszkań. Mieszkam w dużym mieście, w części miasta gdzie są prawie wyłącznie nowe osiedla i ponieważ mnie to trochę ciekawi, to rozglądam się za tymi setkami pustostanów i ich nie widzę, aczkolwiek nie jest to akurat dowód świadczący o czymkolwiek.
Cztery - coś o czym się nie mówi, a co szykuje Unia. Wprowadzaja to już w Belgii i chyba w Anglii. Gdy dostaniesz dom w spadku lub go kupisz, to masz 5 lat żeby zmodernizować do aktualnych przepisów albo płacisz 200k euro kary. To będzie rzeźnia na rynku nieruchomości dla budynków których nie opłaca się modernizowac.
@juventino zanim wielka płyta się zapadnie, to dzisiejsi 40-latkowie będą mieli atrakcyjne nieruchomości 2x3 na najbliższej nekropolii. Migracje też już stanęły, zwyczajnie nie ma komu uciekać, na prowincji mało urodzeń i młodych. Zresztą, nieraz trend jest odwrotny - po kilkunastu latach w mieście mnóstwo moich znajomych ucieka do jakichś powiatowych miasteczek, znajdują jakąś całkiem fajną robotę albo przywożą zdalną ze sobą. W cenie 3 pokoi w Poznaniu masz dom w Gnieźnie.
Dasz ten przykład z Belgii, jakieś źródła? Ogólnie zielone szuryzmy to jedyne realne zagrożenie jakie widzę, ale raz, że na nowe domy też nikogo nie będzie stać (nie będziesz miał niczego i będziesz szczęśliwy), a dwa, są na to proste sposoby jak polexit - całym krajem albo indywidualnie, do jakiejś Argentyny, Serbii itp. gdzie nadal jest jeszcze normalnie.
@Besteer Ja akurat widziałem to na jednym z profilów na Twitterze z tematyką o nieruchomościach. Poniżej to co znalazłem w tym temacie + belgijska strona, ale nie wiem jak z jej wiarygodnością
"Belgia: Nawet 200 000euro kary za brak remontu do pożądanej klasy energetycznej
Dotyczy to nowych nabywców nieruchomości w Belgii. Nowy nabywca będzie miał 5 lat na przeprowadzenie remontu do osiągnięcia przymusowo wymaganej efektywności energetycznej. W przypadku niewykonania remontu grożą kary w wysokości do 200tys. euro! Prawo to weszło w życie 1 stycznia 2023r.
Taki przepis ma obowiązywać wkrótce każdym kraju członkowskim UE.
Każdy kto wystawia dom lub mieszkanie na sprzedaż musi zawrzeć oświadczenie, że dom po zakupie musi przejść renowację energetyczną. Takie oświadczenie jest też wymagane w akcie notarialnym.
Kolejny unijny przepis, który wejdzie prawdopodobnie życie, to konieczność renowacji domu w przypadku kupna, najmu lub darowizny.
Czyli jak kupię dom (lub dostanę w spadku, darwowiznie) to będę miał obowiązek dostosowania go do norm energetycznych w ciągu określonego czasu."
https://www.paqt.be/inzicht-1/verplichte-renovatie-van-woningen-vanaf-01012023
@juventino Skoro piszesz, że w każdym kraju unijnym to podrzuć dyrektywę, która wymaga implementacji takiego przepisu w prawie krajowym. Będzie się łatwiej do tego odnieść niż do jakiejś belgijskiej strony.
To jest Flandria, czyli tylko kawałek Belgii, nie dotyczy spadków, kara może być równie dobrze 500€, jak wykażesz dobrą wolę, że cię nie stać, ale już masz nowe okna, drzwi i ekipę od styropianu. No i to na razie jest do standardu D, który spełnia chyba każdy dom z ostatnich 20 lat. Starsze po zakupie i tak wymagają generalnego remontu, jak nic nie było na bieżąco robione.
No i to nie jest Polska, u nas to będzie pewnie w 2050 albo i później.
@juventino Po takim boomie (bańce) taki spadek to powrót do normy a nie kataklizm.
Zamiast nakładać kolejne podatki, na które i tak będą się składać konsumenci, może warto leczyć przyczyny choroby? Zmienić prawo w taki sposób, aby właściciele pustostanów nie bali się wypuszczać swoich lokali na rynek, co zwiększyłoby podaż mieszkań i obniżyłoby ceny najmu. Druga sprawa - naprawić gospodarkę kraju tak, aby mieszkanie nie było zabezpieczeniem oszczędności, tylko powszechnym towarem na rynku nieruchomości?
@juventino tak tak, ucięcie spekulacji na towarze pierwszej potrzeby ZNISZCZY nam gospodarkę
A co do tego, że to nie będzie tak, że nagle na rynku pojawią się tysiące mieszkań - tak, na pewno te fundusze, które teraz siedzą na setkach tysięcy mieszkań w Polsce, będą je dalej trzymać po to żeby im generowały dodatkowy koszt w postaci podatku.
@PanPaweuDrugi ehe, setkach tysięcy, może najpierw zajrzyj w dane:
"Eksperci Federacji Rynku Najmu szacują jednak, że do 2023 r. fundusze będą posiadały w Polsce już niemal 23 tys. mieszkań, a do 2025 r. nawet do 66 tys."
Przypominam, że tylko w 2022 oddano do użytku w Polsce prawie 240 tys mieszkań.
@juventino no to dziesiątkach tysięcy, tak czy inaczej jest to ilość, która jeśli zostanie uwolniona, wywróci rynek do góry nogami.
@PanPaweuDrugi tylko dlaczego ty zakładasz, że te mieszkania nie są dostępne na rynku? xd to są często inwestycje budowlane pod wynajem, w samym Poznaniu znam dwie takie inwestycje gdzie w całości zostały zbudowane z myślą o studentach polibudy. Nie znam natomiast żadnej inwestycji, gdzie ktoś wybudował i stoi puste, a temat śledzę dość dokładnie
@juventino jeśli są dostępne na rynku najmu, to jednak nie jest to samo co wtedy, gdyby były dostępne do kupienia, nie zgodzisz się?
@PanPaweuDrugi deweloper ma plany na wybudowanie np. 1000 mieszkań w roku, na bazie swoich dotychczasowych statystyk, obserwacji rynku itd. Przychodzi fundusz i mówi "postaw mi budynek na 200 mieszkań, płacę z góry za całość". Zamiast 1000 postawi 1200. Deweloper nie ma kosztów biura sprzedaży, ma już technologie i ludzi, przerobiony proces budowlany w polskich warunkach, a także stałe finansowanie, dla niego jest to oferta korzystna. Gdyby ten fundusz się nie pojawił, to te 200 dodatkowych mieszkań prawdopodobnie by nie powstało, bo niby dlaczego miałby budować pusty budynek, który się nie sprzeda i ryzykowac swoją kasą? Czy to źle że na rynek mieszkan pod wynajem trafią dodatkowe mieszkania? Że będzie większa walka o klienta na rynku najmu? To źle, że deweloper zatrudnieni x firm budowlanych/wykończeniowych z regionu, które na tym zarabia? Na końcu zarobi też deweloper i ma środki na kolejne inwestycje, rozwój firmy.
@juventino tak, to źle, bo rynek najmu w dużej mierze napędzony jest chorymi cenami mieszkań, które to z kolei są nadmuchane przez wysoką dostępność kredytów hipotecznych. Wiadomo, że rynek najmu jest bardziej prokonsumencki gdy jest na nim więcej mieszkań, ale to nad cenami zakupu należy przede wszystkim popracować, bo one są chore. Jeszcze nigdy w historii mieszkania nie były tak kosmicznie drogie w stosunku do siły nabywczej. To jest zubożenie społeczeństwa na niespotykaną nigdy dotąd skalę.
@PanPaweuDrugi No zgoda, ale z czego wynika to, że jesteśmy coraz biedniejsi? Podatki, daniny, opłaty. Doją nas na każdym roku, przesiebiorca jest największym wrogiem, bo śmie zarabiać pieniadze i trzeba ściągać z niego kasę. Tak działa socjalizm.
Też uważam, że na rynku powinno być wiecej dostępnych mieszkań, ale nakładanie regulacji na zakup nie rozwiąże tego problemu. Biednych na mieszkania nie stać, fundusze mają za sobą armię księgowych i prawników, jak zwykle się przez te regulacje prześlizgną. Po dupie jak zawsze dostanie bardziej przedsiębiorczy Polak, któremubsie trochę lepiej wiedzie i trzeba go ściągnąć do parteru.
@juventino bardziej przedsiębiorczy Polak nie potrzebuje sześciu mieszkań.
Ja też jestem przeciwnikiem komplikacji systemu i nadmiernego opodatkowania, ale z wolnym rynkiem jest tak, że jest to system wrażliwy na nadużycia i podatny na patologie. Sytuacja na rynku nieruchomości jest idealnym przykładem takiej patologii. Potrzebne jest dobre i przejrzyste prawo, które tę patologię rozwiąże. Masz lepszy pomysł niż kataster? Zamieniam się w słuch.
@PanPaweuDrugi dlaczego nie potrzebuje? Niech ma tyle mieszkań na ile ma ochotę, jeżeli stać go na 6 mieszkań, to znaczy, że dobrze wykonuje swoją pracą (pomijam jakiś dziwne źródła dochodu). W kraju w którym płacimy haracz na ZUS, z którego emerytur nie będzie, albo będą głodowe, inwestycja w nieruchomości żeby nie przymierać z głodu na stare lata jest pomysłem bezpiecznym i względnie prostym.
Pomysły? Ochrona własności wynajmujacego, żeby możliwie dużo mieszkań trafialo na rynek najmu i nie stało puste. Uproszczenie procedur budowlanych, uwalnianie terenów pod budowę wielorodzinna. Zmniejszanie opodatkowania ludzi firm, żeby zwiększać ilość osob, które stać na własne mieszkanie. Blokowanie tych unijnych absurdów, które w konsekwencji przekładają się na cenę mieszkań.
dlaczego nie potrzebuje? Niech ma tyle mieszkań na ile ma ochotę, jeżeli stać go na 6 mieszkań, to znaczy, że dobrze wykonuje swoją pracą
@juventino a dlatego, że mieszkanie jest towarem pierwszej potrzeby i rynek nieruchomości jest zepsuty do takiego stopnia, że większość ludzi, aby mieć gdzie mieszkać, zostaje wpędzona w niewolę ekonomiczną. Albo wynajem za połowę pensji, albo kredyt na 30 lat. A jest zepsuty między innymi przez to, że nieruchomości stały się metodą lokowania kapitału, dlatego właśnie trzeba podjąć kroki, aby nie było to tak opłacalne. Podstawowa potrzeba posiadania dachu nad głową przewyższa potrzebę zabezpieczenia kapitału, to po pierwsze, a po drugie są inne metody na ulokowanie pieniędzy niż pakowanie ich w nieruchomości, innych metod na mieszkanie niż, no wiesz... mieszkanie, nie ma.
A z Twoich pomysłów połowa stymuluje wzrost cen mieszkań, ja pytałem o to jak doprowadzić do ich spadku.
Zaloguj się aby komentować