Sposób przygotowania jest bajecznie prosty - gotujemy ziemniaki jak do obiadu z tym że pod koniec odlewamy pół wody i gorące jeszcze ziemniaki zasypujemy mąką pszenną, zostawiamy na kilka minut i następnie ubijamy pałką aż do uzyskania gładkiej lekko klejącej masy. Podawać można w dwóch wariantach - albo taką świeżą prosto z garnka polaną tylko skwarkami z boczku i cebulką (wersja biedniejsza - cebula na oleju) albo na drugi dzień w formie smażonych na chrupiąco placków takich jak mój picrel
#gotujzhejto #jedzenie #radom
Fajnie to wygląda. Zapisałem posta na potem
Ja mówię na to paciochy, albo prażoki. Najlepsze ze skwarkami z brzucha i podane razem z kapuśniakiem
@Sakta To danie ma chyba tyle różnych nazw co regionów Polski. Ja też najlepiej ze skwarkami, z kapuśniakiem pewnie jest jeszcze lepsze
@MarianoaItaliano ale mi smaka narobiłeś. W weekend wjeżdżają prażoki z kapuśniakiem 🥹
@Sakta ja dokładnie tak samo mówię i podaję
@Miedzyzdroje2005 polecam. Proste i pyszne. I do tego kapuśniak
@MarianoaItaliano O kurde, nigdy nie słyszałem o takich wynalazkach, mimo że z Lublina do Radomia jest rzut beretem. Trza wypróbować
@Senior_Mordino Śmiało próbuj, jak na pierwszy raz to proporcje tak ok. 1.5 szkl mąki na 2kg ziemniaków, ale jak sam wiesz w takich potrawach dużo zalezy od mąki i ziemniaków, jak wodniste to mąki więcej zabiorą jak nie, to trzeba trochę tej wody po ziemniakach dolać żeby nie było za suche
@Senior_Mordino okolice Łęcznej. Moja babcia mówiła o tym daniu per "fusie" Kiedyś czytałem, że taka nazwa z okolic Biłgoraja się wywodzi
@MarianoaItaliano jak mam odlać pół wody jak nie wiadomo ile dać na początku? (╯ ͠° ͟ʖ ͡°)╯┻━┻
@acetone no tak jak się gotuje ziemniaki- żeby przykryła je woda i jak odlejesz żeby około połowa tej wody została w garnku. Nie wiem jak to opisać w sumie inaczej bo gotuję na oko, może jakiś przepis w necie znajdziesz z dokładniejszymi proprocjami - to danie to jedna z tych rzeczy jak np. ciasto na pierogi czy pyzy, wszystko zależy od doświadczenia, składników bo każde ziemniaki są inne, mąka tak samo. Musisz wyczuć
Halo halo, a u mnie prażoki, to po pierwsze, a po drugie to idzie tu maka ziemniaczana a nie pszenna
@rzadkiepyrkizdupysik Zależy od regionu, u mnie zawsze pszenna, jak ziemniaczana to wyjdzie nam masa na kopytka/kluski śląskie.
@MarianoaItaliano moj mąż mówi na to danie „strażaki” ale jest z rodziny z bardzo długa strażacka historia
@Lukaskovic Cześć kolego z okolic
@MarianoaItaliano a to doświadczenia mam zero, w ogóle pierwsze słyszę o takiej potrawie xD
Mmm kuchnia mojej babci, prażoki z kapustą to jest sztos, chociaż to kurna ziemniaki z mąką polane tłuszczem i tak mam teraz smaka na taką prostotę.
@MarianoaItaliano pierwsze slysze. Napewno zrobie, te ze zdjecia wygladaja mega apetycznie.
U mnie się na to mówi "dziady".
@MarianoaItaliano moja babcia z Łodzi robiła prażoki. Jadło się to prosto z garnka z pałki do ugniatania ziemniaków z cukrem
@MarianoaItaliano dzięki! Masz może przepis na zalewajkę? ^^
@MarianoaItaliano nie "zostawiamy na kilka minut" tylko do momentu aż mąka się zeszkli
@justkilling No o to chodzi żeby się mąka zaparzyła właśnie, może to twoje lepiej to określa:)
@PiesTaktyczny Ziemniaki pokrojone w kostkę ugotuj tak prawie że do miękkości, pod koniec zalej barszczem białym (dlatego nazywamy zalewajka :), do smaku potem do gara boczek albo kiełbasa wędzona, pokrojona zesmażona cebula, czosnek, majeranek, trochę pieprzu i na końcu śmietana do zabielenia ewentualnie jak wolisz zabielaną. Ja nie lubię bardzo gęstej takiej jak kisiel dlatego jak wlewam barszcz z butelki to nie cały ten zakwas a około połowę tej mąki zostawiam w butelce co się na spodzie osadza.
@MarianoaItaliano czyli po prostu kotlety ziemniaczane.
@rms W sumie można to i tak nazwać.
@MarianoaItaliano Teraz to mi zrobiłeś smaka. Kiedyś babcia mi takie robiła i były super, choć u nas na wsi na Lubelszczyźnie jeszcze inaczej na nie mówili.
Zaloguj się aby komentować