Daje na dzień dobry jeden z moich ulubionych #dowcipy trochę #grazynacore ale co tam
Małżeństwo, nowy dom... piękna łazienka z wieloma lustrami.
On poszedł zaprosić sąsiadów na parapetówkę, a ona naga zaczęła tańczyć
w łazience patrząc na swoje piękne ciało. Zrobiła szpagat i się przyssała!
Mąż wraca, patrzy, łapie pod pachy, próbuje podnieść... nic!
Dzwoni po majstra. Ten patrzy i mówi:
- Panie, trzeba kuć!
- Co Pan, kurwa? Gres z Włoch za 4 tys. euro!
- Jest inna metoda, ale może się nie spodobać...
- Panie, wszystko ale nie gres...
Master ślini palce, łapie ją za sutki i zaczyna delikatnie kręcić...
- Co Pan, kurwa odpierdala? - pyta mąż
- Panie... podnieci się, puści soki, przesuniemy do kuchni i oderwie się z linoleum...
ZygoteNeverborn

@szymek Trochę? To jest mega Grażynacore.

Zaloguj się aby komentować