@BillyFuckboy tak.
@BillyFuckboy ja wczoraj byłem. Starczy tego dobrego.
@zero wczoraj, dzisiaj, jutro...masochizm normalnie
@BillyFuckboy to pewnie będziesz mieć dużo pieniążków, co?
@zero jeszcze jak
@BillyFuckboy Panie Areczku, Pan się nie denerwuje...
@BillyFuckboy O staryy. Pracowałem kiedyś w jednej firmie - duża firma portowa.
Soboty, niedziele, święta - nie ma znaczenia - zapierdalasz.
Najgorsze jest to, że bardzo często nie wiedziałeś o której kończysz zmianę, nie zdarzało się to na porannej, ale popołudniowa to już była loteria. Wyobraź sobie. Zaczynasz na godzinę (planowo) 13-22, a kończysz o 5 rano dnia następnego..
A manager, polaczek oczekiwał powrotu do pracy na 13, tak jak w grafiku.
Dramat i dezorganizacja. Opuściłem to bagno i pracuję pon-pt w innej firmie. I tobie też życzę szerszych horyzontów. Nie samym chlebem człowiek żyje.
@Lurkerer cale szczescie nie mam tak wrednego szefa a ponadprogramowa niedziela jest luznym ustaleniem z szefem, ktory wlasciwie jest mlodszy ode mnie o jakies 3 miesiace
Zaczynasz na godzinę (planowo) 13-22, a kończysz o 5 rano dnia następnego.. A manager, polaczek oczekiwał powrotu do pracy na 13, tak jak w grafiku.
@Lurkerer trzeba było mu powiedzieć że nie ma problemu, ale on ma być z tobą w robocie w tym samym czasie, i tak samo pracować jak ty. Od razu takim oderwanym od rzeczywistości ludziom przechodzą takie głupie pomysły.
@BillyFuckboy jako kto pracujesz?
@yourgrandma emigracja
@Lurkerer U brata było podobnie, ale tam musieli negocjować stawki. Wychodzili i pytali załogi kto zostanie na następną zmianę za np. x zł/godz. Cisza. To podnosili o 2 zł. Cisza. Aż w końcu stawka dobijała do umówionej i się zgłaszali
Zwykle to dotyczyło weekendów, załoga starała się dość konkretnie trzymać w kwestii norm produkcyjnych i właśnie stawek za takie akcje.
@BillyFuckboy tak, tylko ty
Zaloguj się aby komentować