Czy wiesz, że...
... system ubezpieczeń społecznych narodził się niejako przez przypadek?
Przed erą Bismarcka, starość lub niepełnosprawność często były synonimem ekstremalnego ubóstwa i społecznego wykluczenia. W erze przemysłowej, warunki życia i pracy wielu osób były wyjątkowo trudne, a dostęp do opieki medycznej był praktycznie niemożliwy. Brak państwowych systemów wsparcia skazywał wiele osób w podeszłym wieku na życie w ubóstwie.
Sytuacja ta uległa zmianie za sprawą kanclerza Otto von Bismarcka, który wprowadził w Niemczech w 1883 roku pierwszy na świecie system ubezpieczeń społecznych. System ten obejmował ubezpieczenia zdrowotne, emerytalne i inwalidzkie, które miały za zadanie zapewnić minimalny poziom bezpieczeństwa finansowego dla pracowników i ich rodzin w przypadku choroby, starości lub niezdolności do pracy. System ten opierał się na zasadzie solidarności społecznej, zgodnie z którą wszyscy pracownicy wpłacali składki, które następnie były redystrybuowane w formie świadczeń dla tych, którzy ich potrzebowali.
Niemniej jednak, każdy, kto uważałby Bismarcka za altruistycznego ojca narodu, byłby w błędzie. Kanclerz miał swoje, polityczne powody do wprowadzenia systemu ubezpieczeń społecznych, wśród których nie było troski o dobro robotników. Pamiętajmy, że były to czasy, gdy ideologia komunistyczna zaczęła zdobywać rozgłos w Europie. Otto von Bismarck obawiał się, że niemieccy robotnicy, niezadowoleni ze swojej sytuacji, mogliby zwrócić się w stronę radykalnych idei. Z tego powodu użył systemu ubezpieczeń społecznych jako strategicznego narzędzia politycznego. Kanclerz wprowadził ten system nie tyle z troski o cierpienie zwykłych obywateli, co w populistycznym celu: zdobycia poparcia rosnącej klasy robotniczej, przy jednoczesnym zahamowaniu wpływów ruchów komunistycznych w Niemczech. Chciał w ten sposób przekonać pracowników, że państwo jest w stanie zapewnić im lepsze warunki życia i bezpieczeństwo niż radykalne ideologie. Jak mu to wyszło? Zapraszam do kulturalnej dyskusji
#ciekawostinwestycyjne
23166146-e7bc-4bbf-b768-9b1715a50eb8
moll

@CiekaowstkInwestycyjne najpierw podaj jeszcze warunki, bo na przykład wiek emerytalny za Bismarcka był wyższy niż mamy teraz ( ͡° ͜ʖ ͡°)

CiekaowstkInwestycyjne

@moll wszystko zależy od kraju. Są nawet takie "ZUS-y", ktore mają nadwyżki budżetowe

moll

@CiekaowstkInwestycyjne skoro pytasz na koniec "jak mu to wyszło" to chcesz roznawiać o bismarckowym, a nie dowolnym ( ͡° ͜ʖ ͡°)

CiekaowstkInwestycyjne

@moll nie możesz lepiej interpretować tekstu, niż jego autor! (chyba że pracujesz dla CKE)


Ogółem to chciałem to pytanie rozszerzyć na całą spuścizne po Bismarcku, czyli wszystkie późniejsze kopie Bismarckowego "ZUS-u"

moll

@CiekaowstkInwestycyjne (jeszcze nie złożyli mi oferty, ale nadal czekam xD)


Nie tyle kopie, co wariacje na temat tak naprawdę. W zależności od układu politycznego i koniunktury masz dokładane różne elementy, więc nie są to typowe kopie.

(Tak, wiem, znowu to robię, ale nie mogę się powstrzymać xD)

derzaba

@CiekaowstkInwestycyjne

Kanclerz miał swoje, polityczne powody do wprowadzenia systemu ubezpieczeń społecznych, wśród których nie było troski o dobro robotników


No któż by się spodziewał takich motywacji po polityku ( ͡° ͜ʖ ͡°)


a na pytanie jak wyszło nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Cesarstwo Niemieckie zachowało polityczną stabilność do czasu wybuchu I wojny światowej, mimo że ruch komunistyczny należał tam to największych i najprężniej działających w całej Europie, więc polityczny cel został osiągnięty. Dokładne określenie w jakim stopniu wpłynęło to na poprawę nastrojów społecznych i ograniczyło ryzyko wybuchu rewolucji wymagałoby dużo głębszego wgryzienia się w temat. Jest to zadanie dla kogoś, kto bardziej szczegółowo zajmuje się historią XIX - wiecznych Niemiec.


Co do samego systemu to podobne rozwiązania były kopiowane przez inne kraje, więc widziano w tym jakiś potencjał, i to niezależnie jakie pobudki kierowały politykami. Trzeba też brać po uwagę czasy w jakich to wprowadzano. Na pewno ówczesne systemy świadczeń społecznych bilansowały się lepiej niż obecne, ze względu na dużo krótszą średnią długość życia, boom demograficzny, oraz zupełnie inne stosunki społeczne.

CiekaowstkInwestycyjne

@derzaba mega komentarz. Bez wahania bym się pod nim podpisał

GtotheG

@CiekaowstkInwestycyjne dobrze mu wyszlo bo niemieckiego emeryta teraz stac na rejst dookola swiata i nie umiera w biedzie.

Zaloguj się aby komentować