Na mnie na przykład niesamowicie wpłynął Ojciec Chrzestny. Tylko niestety w nie do końca dobry sposób xd nie chodzi o przywiązanie do rodziny, ale raczej to, żeby pomagać pomagać ludziom w zamian za przysługi i wiecie co? Sprawdza się to niesamowicie. Nie mam władzy, żeby siłą te przysługi potem odbierać, ale ludzie z czysto psychologicznego punktu widzenia nie lubią mieć długów. I bywa, że pomagam komuś tylko po to, żeby ta osoba czuła się wobec mnie w jakiś sposób zobowiązana. No człowiek skurwol po prostu xd ale czasami się takie zobowiązania przydają. Oczywiście trzeba weryfikować komu się pomaga, bo niektórzy chcieliby tylko wykorzystać takich altruistów jak ja, ale nie za wielu takich gagatków na szczęście
@alq Mam podobnie, z tym, że ojca chrzestnego przeczytałem jakoś ostatnio, może rok temu. A z takich "wpływowych" książek, to cały świat dysku. Ukształtował moje poczucie humoru oraz wbił do głowy, że orangutany, mimo, że wydają się nieporadne i ociężałe, potrafią jednym uderzeniem powalić dorosłego mężczyznę.
@lubieplackijohn każdy wychwala świat dysku i kurka mam to od dłuższego czasu na liście rzeczy do ogarnięcia. Mówisz, że naprawdę warto? Może podbiję na liście rzeczy do przeczytania
@alq imo jedna z lepszych serii książek. Inna sprawa, że nie jest to tak do końca fantastyka. Sam Pratchett zresztą tak twierdził. Ale tak, w mojej ocenie - klasyka gatunku. jakiego gatunku? No, to już inna para kaloszy
Każda książka zostawia na nas pewne piętno. Mniejsze lub większe. Czy były jakieś szczególne? Tolkien solidnie ruszył moją wyobraźnię. Zafascynował, zauroczył, zaprosił do poznawania swojego świata. Ja zaczynałam od Silmarillionu, a skończyłam na The History of the Middle Earth. Co dał mi ten świat? Przede wszystkim otworzył mi drzwi do szeroko pojętej fantastyki, którą czytam do dziś. Poznałam mnóstwo fajnych, pozytywnie zakręconych ludzi. A może przede wszystkim...uwierzyłam, że inność trzeba pielęgnować.
@Nan próbowałem podejść do Silmarilliona i sromotnie przegrałem niestety:D
@alq tej książce warto dać drugą szansę.
@alq czasami wracam do niej
@alq o panie - Straż Straż Terry Pratchett ( w ogóle książki Terryego to każda trochę wpłynęła na życie); Wiedźmin Sapkowskiego; Robert Cialdini: Wywieranie wpływu na ludzi : teoria i praktyka; Justyna Kopińska "Czy Bóg wybaczy Siostrze Bernadecie"; Michał Szafrański "Finansowy Ninja", ale też "Zaufanie, Waluta Przyszłości"; George Carlin "Skrawki Intelektu"; Masłowska "wojna polsko ruska pod flagą biało czerwoną", też "Inni ludzie"; Książki Lema; książki Zajdla. No dużo tego, kiedyś dużo czytałem.
Zaloguj się aby komentować