Do sedna:
Aktualnie mieszkamy we własnej kawalerce we dwójkę, mam małe potrzeby ale jednak czasami chciało by się po sprzeczkach chociaż na chwilę zejść z oczu a tu jedynym wyjściem jest kibel. Czasami myślę że jakbym miał wypadek w tym mieszkaniu i głupi łeb sobie rozwalił to stopy bym miał przy drzwiach wejściowych a głowę w kuchni.
W tamtym mieszkaniu jest już możliwość uników.
Myślę , żeby wziąć udział w tym losowaniu a nóż się uda. Mieszkać na tamtym większym a kawalerkę wynająć. Będzie z niej pożytek i prawdopodobnie profit, a licząc koszty które bym ponosił na nowym mieszkaniu nie jest to drastyczny wzrost dla nas
Brał ktoś może udział w takich losowaniach, albo dostał mieszkanie z TBSu ? Są rzeczy które warto sprawdzić albo na które uważać przy zawieraniu umowy z nimi ?
#nieruchomosci #inwestycje