Głaskanie zwierzęcia, jego monotonne, głębokie mruczenie i rozmaite kocie zaśpiewy wpływają kojąco na osoby nerwowe. Wpływa to na obniżenie ciśnienia, cholesterolu i trójglicerydów we krwi, a co za tym idzie - redukuje ryzyko chorób układu krwionośnego (np. ryzyko zawału spada o 3 procent).
#koty #psychoterapia
@Utylizejszyn #felinoterapia
Nie wiem iak to działa, ale to działa. Plus ugniatanie.
@Utylizejszyn ryzyko zawału spada o 3proc. Czuję się jakbym czytał kafeterie albo artykuł na Onecie.
@Utylizejszyn przy moim kocie ryzyko zawału wzrasta o 50%, zwłaszcza gdy podejdziesz do krzesła, na którym siedzi
@Utylizejszyn terapeutycznie xD szczególnie przy nerwicy
@Utylizejszyn Poprawia krążenie @Niggauke zwłaszcza o 2 w nocy gdy trzeba wstać i albo dać żryć albo gonić po domu żeby mordę zamknęło
@Opornik najlepszy budzik to bełt bo kłaczek
@Utylizejszyn mój tylko miauczy jak czegoś chce a jak chce go głaskać to sobie 30 sekund później idzie
@NrmvY Koty to chuje, ale kochane. ^_^
Jakieś źródło tych rewelacji?
@Utylizejszyn ktoś ma pojęcie jak te tagi teraz działają? bo ja już nie wiem. mam #koty na czarnej liście, a widzę ten wpis, gdy wchodzę w tag #koty nie widzę nic
Zaloguj się aby komentować