Poznane osoby zaraz zakańczają ze mną kontakt, bo wiedzą... Że nic ciekawego w moim towarzystwie nie osiągną...
Witamy w świecie samotności...
#przegryw #depresja #samotnosc #pustka #zyciejestdodupy
@Akinori456 Ja się dlatego odciąłem od rodziców, bo po pierwsze zniszczyli mnie psychicznie za dzieciaka a po drugie oni dalej widzą inny świat. Dla mnie jedynym wsparciem jest ten tag na hejto, dawno nie znalazłem tak dobrego miejsca. Pamiętam początki tagu przegryw na wykopie i było spoko, ale po czasie toksyczny jad zabił społeczność. Ja nie staram się szukać kumpli czy znajomych, w pracy to każdy wbiłby ci nóż w plecy a na wiosce co najwyżej miejscowe pijaczki od 40+. Czy samotność mnie boli zatem? Tak i to bardzo ale zawsze próbuje ją czymś zakrywać.
@Neetowiec Ja się od pewnego czasu zastanawiam, że nawet na takich portalach się nie nadaję... Po prostu boję się już podejmować jakiekolwiek rozmowy, bo wiem że mogę być nie zrozumiały...
@Akinori456 tak już wygląda życie, nikt nie będzie się poświęcał, żebyś nie czuł się samotny. Trzeba coś mieć ze znajomości z tobą, nie mówię tu o przysługach, tylko zwyczajnie o interesującej rozmowie lub fajnie spędzonym czasie. Dla każdego też co innego jest ciekawe, więc o ile dynamiczniak uzna cię za nudziarza, to - jak wspomniał ktoś wyżej - na chuopskim tagu na hejto możesz zostać uznany za spoko gościa i znaleźć znajomego. Bardzo przyjazne chuopy tu siedzą
PS: czemu piszesz... jak... grażynki na... fejsbuku...
@Akinori456 przecież chce na piwo wyjść kurde no, nie mów że nie próbuje hehe
@Akinori456 Jezus Cię kocha i zależy mu na tobie. Masz jego wsparcie tylko zaproś go do swojego życia. Nie, nie żartuję. Wiara to siła, masz tam odpowiedzi na wszystkie otaczające nas problemy.
@Akinori456 Jak nie masz się czasem do kogoś odezwać, a chcesz pogadać na luzie to pisz śmiało.
@michau507 To co idziemy definitywnie tam gdzie ostatnio? W sobotę?
@Leisik34 Dziękuję, zapamiętam
@Kubilaj_Khan Wybacz ale ja nie wiem czy może mnie w ogóle kochać istota, wymyślona przez innego człowieka?...
@Akinori456 w sobotę jestem ugadany jak nigdy, w przyszłym tygodniu jakie masz zmiany
Też tak miałem. Ale zrozumiałem że to ze mną jest coś nie tak, a nie z otaczającym mnie światem. Nie odbierz tego jako atak ale jako szczerą odpowiedź bo mówię z autopsji. W końcu zrozumiałem, że przyjaźń to ciężka praca, bo trzeba pamiętać o kimś, angażować się i starać. Chyba najlepszym co mamy od natury to możliwość przystosowania się do różnych sytuacji i wydaje mi się, że zamiast zasłaniać się murem samotności to warto wykonać ciężką pracę aby współpracować ze społeczeństwem. Ludzie są straszni i bardzo często spotykam się z nienawiścią, zawiścią itp. Żeby sobie z tym poradzić pomógł mi fajny przykład Strażaków - którzy najpierw dbają o swoje bezpieczeństwo a później pomagają poszkodowanym. I czasami trzeba najpierw zbudować siebie i zadbać o siebie żeby móc wyjść do ludzi.
@michau507 W przyszłym tygodniu mam na popołudnie.
@M2M6 Spokojnie... Nie odbiorę tego jako atak gdyż w Twojej wypowiedzi nie widzę nic co miałoby urazić moją osobę, a widzę mądrą wypowiedź człowieka który tez miał pewne problemy w życiu. Tak, masz rację, utrzymywanie relacji jest ważne, tylko szkoda że zawsze to muszę być ja, a inni mają moją osobę w głębokim poważaniu... Dlatego chciałbym mieć małe grono znajomych, ale z drugiej strony... Nie chcę po prostu mieć kolejnego noża wbitego w plecy...
@Akinori456 to za tydzień sobota? tylko na pewno idziem
@Akinori456 skąd ta informacja?
Jezus byl prawdziwa postacią potwierdzoną przez historyków z epoki.
Czy możesz się w jego naukach doszukac jakiejkolwiek skazy?
Bóg przyszedł do nas na ziemię i dal się zabić swoim stworzeniom, żeby pokazać że to czego nauczał to prawda mimo swoich słabości (w ludzkim ciele). Za co go zabili? Za nauczanie o miłości i wybaczeniu.
Kto go zabił? Jego wybrany naród. Raczej biegli w wierze uczeni, ktorzy bali się utraty swoich wpływów.
Mnie przekonuje przekaz Jezusa. Jest doskonały. Kto mógłby coś takiego wymyślić 2000 lat temu? To w obecnych czasach by nie przeszło.
Zapytaj się siebie, czemu nikt wcześniej nie wpadł na taki pomysł? Tylko 3 lata głosił swoje nauki a jego uczniowie tak w to wierzyli, że oddali życie za głoszenie prawdy.
Obecnie jest to największa religia na świecie.
Oprócz Biblii były objawienia prywatne na przestrzeni stuleci, cuda i stugmaty.
Ojciec PIO mial stygmaty, uczeni chcieli je obalić naukowo ale nie mogli.
Fatima i cud słońca obserwowany również przez ateistow (dziennikarzy) i wszyscy potwierdzają ten cud.
Zaloguj się aby komentować