Czuję się jak prostak. Czytam Ernest Bryll nie żyje. Pierwsza myśl - to on nie umarł wieki temu?
Dobry herbatnik był.
Niech mu ziemia lekką będzie
Dobry herbatnik był.
Niech mu ziemia lekką będzie
Zaloguj się aby komentować
Zaloguj się aby komentować