Czeskie seriale - Devadesátky

Czeskie seriale - Devadesátky

hejto.pl
Dziś pozostajemy w klimatach kryminalnych - mój dotychczas zdecydowanie ulubiony czeski serial - Devadesátky (Lata 90.).

Gatunek: serial kryminalny
Trailer: https://ct24.ceskatelevize.cz/3411840-devadesatky
Gdzie dostępny: serwis CT (wymaga czeskiego VPN): https://www.ceskatelevize.cz/porady/11698534957-devadesatky/ (jest też dostępny w pewnym polskim serwisie VOD, na tyle jednak kiepsko działającym, że wolałbym nie robić mu reklamy).
Napisy: W serwisie CT są dostępne czeskie napisy
Długość odcinka: około godziny
Sezony: 1 (6 odcinków)
Serial "współdzieli uniwersum" z opisywanymi już przeze mnie Případami 1. oddělení. Jest to jego prequel, w którym poznajemy młodsze wersje Kozáka, Plíška i Korejsa znanych z "głównej serii". Także tutaj współautorem scenariusza do serialu jest Josef Mareš - były szef wydziału zabójstw w Pradze - i każda ze spraw jest oparta o prawdziwą historię. Znajomość "głównej serii" nie jest konieczna, choć pozwala na wyłapanie kilku easter eggów (np. umiejętności strzeleckie Plíška) oraz lepsze "zżycie się" z nimi.

Akcja serialu jest umiejscowiona w latach 90-tych w Czechach zmagających się z problemami transformacji ustrojowej ("ruska mafia", krwawe porachunki, korumpowanie policjantów, szemrane interesy). Scenografia, autentyczne wstawki filmowe pozwalają na przeniesienie się do końcówki ubiegłego wieku (i wydają się czasami żywcem wyjęte z "naszych" lat 90tych). Nawet papież się w pewnym momencie pojawia
Formuła serialu (w porównaniu do Případów) nieco się zmienia. Mamy tutaj kilka spraw kryminalnych, jednak dwie z nich przewijają się przez cały sezon. Głównym wątkiem serialu jest dość głośna (nawet w Polsce) sprawa zabójstw z Orlika (kto nie chce sobie spojlować, niech nie wchodzi w ten link).

Co do wad, są minimalne - niestety podobnie jak w Pripadach, także i tutaj w pierwszym odcinku fabuła rozwija się dość powoli. Nie do końca pasowały mi zmiany charakterów Kozáka i Plíška (Kozák w Případach to bardzo twardy policjant - tutaj jest znacznie "delikatniejszy"). A no i napisy końcowe w pierwszym odcinku nieco spojlują cały sezon (także jeśli ktoś jest wrażliwy na spojlery, to polecam w 1 odcinku sobie przewinąć do 2 odcinka od razu po pojawieniu się planszy z napisami).
Czy polecam? Bardzo polecam. Jak svíčkovą z knedlíkiem.

Komentarze (3)

pescyn

Dopisuje do listy - dziękuje!

frk

dam rade to zrozumieć bez znajomości czeskiego?

rusin

@frk bez totalnie żadnej znajomości czeskiego może być chwilami ciężko, acz jeśli nie przestrasza Cię perspektywa pauzowania, żeby wygooglać co dane słowo z napisów oznacza, to jest to do przebrnięcia. Polecam spróbować, jeśli nie podejdzie to w odmętach internetu "podobno" znajdziesz odcinki z wtopionymi polskimi napisami.

Zaloguj się aby komentować