Dzisiaj taki trochę wpis informacyjny:)
Kolega @CzosnkowySmok pisał ze mną o kwestii wykonania dla Niego wieszaka jak na zdjęciach z poprzednich wpisów i trochę zaskoczyła go cena. Z tego miejsca przepraszam kolegę gdyż delikatnie się machnąłem z ceną (źle policzyłem koszt prętów, bardzo)
Koszt takiego wieszaka to
-stal 350 zł (odkuwki, pręty, zawiasy)
-chemia 50 zł (farby itp)
-"eksploatacja" 100 zł (Drut do spawania, prąd, gazy, tarcze do szlifierek)
Sumarycznie powiedzmy, że 500 zł wyjdzie po linii najmniejszego oporu.
Przyznaje się, że koledze napisałem cenę 1500 zł którą teraz sam uważam za przesadzoną:/
Finalnie po zastanowieniu wyceniam taki wieszak na 1200 zł. Czy to dużo czy mało za wieszak o wymiarach 50x70x210 i możliwości powieszenia faktycznie ciężkich rzeczy na zawieszkach? Mi osobiście wydaje się że nie, ale decyzja zależy już od was:)
Zachęcam do zobaczenia oferty wieszaków na necie i porównania:)
Jeszcze raz przepraszam @CzosnkowySmok za wprowadzenie w błąd:/ zeszło mi z wpisem, ale jednak ząbkowanie dziecka miało priorytet:D
Pozdro:)
#dzielalamozorda #diy #majsterkowanie
@LaMo.zord customowe rzeczy potrafiom kosztować
Ale na co ten wieszak? Czytam poprzednie wpisy i to ma być do odzyskiwania ciepła ze spalin? Prościej byłoby chyba kupić grzejnik? No chyba, że chodzi o satysfakcję z budowy itd, to rozumiem
@Randy_Robinson ten wpis tyczył się właśnie wieszaka na ubrania z pierwszy postów. Ten rekuperator spalin to akurat pełen odzysk. Tak łatwiej z grzejnika, ale skoro mam złom to czemu nie?
@LaMo.zord aaa, dobra pogrzebałem w Twojej aktywności i już wiem o jaki wieszak chodzi. Już mi wszystko pasuje. Przy okazji widzę, że masz kompresor Kraft dele, jak tam ci się sprawuje? Zadowolony jesteś z zakupu? Pytam, bo właśnie poszukuje kompresora dla siebie i myślałem o tym krafcie
@Randy_Robinson jeśli nie musi być koniecznie nowy to polecam WAN. Jak nowy to polecam te bezolejowe głowice po 1,5kW każda. Z tego lepiej budować. Ten mój k&d jest "ok" ale żeby był jakiś specjalnie dobry to bym nie powiedział. Drugi raz bym nie wziął
Zaloguj się aby komentować