Lepiej zaopatrzyć się w transformatorowy, czy mikroprocesorowy?
Wiem że transformatowy może ładować mocno rozładowane, ale z drugiej strony trzeba go pilnować.
Natomiast mikroprocesorowy ma pewnien poziom od którego ładuje (bodajże 9V), ale można go zostawić z akumulatorem i niczym się nie martwić.
Wiem też, że było by dobrze żeby w przypadku mojego akumulatora miał te 7-8A.
Byłbym wdzięczny za porady, może sami staliście przed podobnym dylematem.
#motoryzacja #prostownik #akumulator
@Daniel_Obajtek Mikroprocesorowy
@WolandWspanialy
Dzięki za odpowiedź, czy mógłbyś jakoś to uzasadnić?
@Daniel_Obajtek Jasne. Jeżeli chodzi o transformatorowy to często planujesz mieć tak mocno rozładowany akumulator że jest to istotna cecha ?
Mikroprocesorowym naładujesz np. AGM i wszystkie inne i to w taki sposób aby jak najzdrowiej dla baterii było bo program dobierze więc dla mnie to prosta piłka.
@WolandWspanialy
często planujesz mieć tak mocno rozładowany akumulator
Właściwie to wolałbym nie dopuścić do takiego stanu, więc masz racje że w takim przypadku lepszy mikroprocesorowy.
No to Chyba się zdecyduję na mikroprocesorowy, co do marki to myślę że wszystko to jeden pies, byle parametry się zgadzały. Zamówię pewnie po weekendzie, może ktoś jeszcze się podzieli swoimi doświadczeniami.
Dzięki za odzew
@Daniel_Obajtek
Właściwie to wolałbym nie dopuścić do takiego stanu..
O właśnie. Szczególnie że niektóre bardzo źle znoszą takie rozładowanie
co do marki to myślę że wszystko to jeden pies, byle parametry się zgadzały.
Myślę że jednak warto kupić coś porządnego. Masz filmik (dobry kanał), jak nie zapomnę to sprawdzę też jakiej firmy ja mam
@WolandWspanialy
Chyba jednak kupię jakiegoś transformatorowego stefpola, do kwasowych wydaje się lepszy, a jego obsługa nie jest na tyle skomplikowana aby nie spróbować
Zaloguj się aby komentować