podaję dalej materiał który pojawił się na YT - materiał bardzo trudny dla mnie do obejrzenia z uwagi na poruszany temat, a mianowicie o zorganizowanych grupach śmierci (głównie w #chiny ale problem pojawia się też w Europie) które handlują sprzedażą materiałów z bestialskich tortur i zamęczania na śmierć zwierząt, głównie kotów ale również wszelkich innych jak psy, króliki, ptaki etc.
Materiał mówi o ogromnym okrucieństwie, o tym jak zorganiowane grupy porywają lub adoptują kociątka żeby robić im ogromną krzywdę, o której nie będę tu pisać z uwagi na to, że nie każdy może chcieć do kawy o tym czytać.
Na samym końcu filmu jest zbiór informacji jak można pomóc i zaangażować się społecznie - są podane organizacje które udostępniają wzory maili które można wysyłać do ambasad państw i uczelni sprawców których udało się zidentyfikować. Jeżeli nie jesteś w stanie obejrzeć całego filmu to proszę, zapoznaj się chociaż z końcówką.
Wybaczcie, że od rana wyciągam taki okropny temat, ale te maile i protesty przynoszą sens. Człowiekowi który zadeptał kota w Turcji udało się przedłużyć wyrok. Kilku gnojów z chin wydalono z uczelni.
#koty #psy #spoleczenstwo #zwierzaczki
https://www.youtube.com/watch?v=A7H27IiIris
@Nvrmnd666 zawsze się zastanawiam czy nie ma kotów w Polsce, że trzeba pisać maile aż do Chin.
@Lubiepatrzec Wiesz, spora część tych grup działa międzynarodowo. Niedawno podniosła się sprawa z Zamościa - do sieci wypłynął film jak jakieś osoby przecinają żywego kota gilotyną do kafelek i ustalane jest czy to są nastolatki które puściły film dalej.
To nie jest problem tylko chiński - chiny są po prostu najbardziej aktywne z uwagi na absolutny brak prawa zwierząt w tym regionie. (Prawa zwierząt tam dotyczą gatunków zagrożonych, np Pand) Podniesiony jest też wątek związany z rekrutacją osób nieletnich do zabijania swoich zwierząt oraz wpływ braku uwagi rodzica na ten problem.
Nikt nie neguje okrucieństwa wobec zwierząt w Polsce bo to też się odbywa i powinno być z całą surowością karane - w moim poście zwracam uwagę na problem globalny nie wartościując obu tragedii. Uważam, że działanie jest potrzebne nie tylko lokalnie ale też globalnie stąd wrzutka. Dla osób które chcą działać lokalnie - zachęcam do wpierania fundacji zajmującej się kotami jak np. Fundacja Koci Zakątek (https://kocizakatek.pl/).
Jeżeli ten wpis cię nie interesuje w żaden sposób to proszę - wrzuć mnie na czarną i/lub zignoruj.
@Nvrmnd666 interesuje ale wątpię w skuteczność takich działań. To dobrze, że boli Cię serce o te koty ale uważam, że miseczka z jedzeniem w Twojej okolicy jest warta więcej niż milion maili do Chin. Uważam, że zwierzętom należy pomagać konkretnie i lokalnie a dodatkowo mam dosłownie ujemne zaufanie do wszelkich grup międzynarodowych, które zbierają pieniądze.
@Lubiepatrzec W 100% to rozumiem bo dokarmiam lokalne kocurki a i zdarza się, że latam z nimi do weta jak coś się dzieje (moja okolica obfituje w bezpańskie koty niestety) i to, że człowiek chce się zaangażować w coś więcej nie jest niczym złym. Tak, warto się angażować lokalnie, wspieram to całym sercem! Nasze lokalne kitki też są ważne i wpis o innych kotach nie umniejsza pomocy innym kotom.
Jeżeli chodzi o organizację która zajmuje się szukaniem tych bestii na świecie, (i głównie o niej jest mowa) to Feline Guardians nie jest fundacją i nie zbiera pieniędzy. To inicjatywa aktywistów i hacktywistów którzy poświęcają swój czas na to by szukać tych ludzi i zgłaszać ich do ich lokalnych służb. Ich działania już przynoszą efekty bo (oczywiście mając na uwagę brak lokalnego prawa) wydalenie tych ludzi z uczelni czy zablokowanie im niektórych możliwości, w miejscu w którym nie można ich inaczej ukarać to już coś. Nawet małe zwycięstwa to dalej zwycięstwa. ^^
Zostawię dla chętnych sociale:
@Nvrmnd666 przyznaję to niechętnie i wciąż jestem sceptyczny ale niech będzie, że mnie przekonałaś.
@Lubiepatrzec Bardzo mi miło
@Nvrmnd666 wszystkiego dobrego
Zaloguj się aby komentować