Za nami 128 dni bez PiSu u władzy.
Dziś wiele ciekawego się nie działo w porównaniu z poprzednimi dwoma dniami.
Głównie szczucie w social mediach rolników na KO w wykonaniu PiSu, ale każdy kto obiektywnie zna tło tej sprawy doskonale wie, że jedynymi winnymi obecnej sytuacji są właśnie pisowcy, którzy:
- rękami Wojciechowskiego sami wprowadzili w całej Europie zielony ład
- nie zadbali o regulację przepływu towarów przez granicę z ukrainą
- nie umieli wprowadzić skutecznego embargo, mimo że często podnoszą je jako argument w dyskusji co zrobili dla traktorzystow
- prowadzili kampanię informacyjną mającą tuszować ich nieudolność
A teraz twierdzą że 60 dni to wystarczająco żeby zrobić z tym porządek.
XD
I dziwnym przypadkiem kiedy akurat pisowcy wzmozyli altywnosc internetową odnośnie rolnikow, na kanale stanoskiego jest zaplanowana (a właściwie już trwa) debata na ten temat.
Coraz dziwniejsze te przypadki związane z pisowską telewizją. Skąd my to znamy 🤔
Napisałbym jeszcze coś na temat zbliżających się wyborów, ale myślę że poniższy screen zawiera wszystko w tym temacie XDDDD
To dziś tyle.
Miłego wieczoru!
:)
#bekazpisu #polityka #codziennebezpisu 128/? #dziendobry
No żeby tylko ten tłum nie wpadł w panikę bo się pozabijają 😅
@JanPapiez2 byłaby jatka jak przy promce na karpia
To co robi Pis to typowe "pis doing pis things" w oskarżaniu innych o to co sami robili, ale że się tak brzydko wyrażę- to również rolnicy rolnikom zgotowali ten los. I na płaszczyźnie współczucia rolnikom per se nie jest mi ich z tego powodu żal. Na płaszczyźnie tego, że nasze rolnictwo jako sektor gospodarki państwowej in general dostaje po dupie i trzeba go bronić przed całkowitym zniszczeniem oczywiście popieram. Ale jeśli chodzi o indywidualne płacze to sorry, ale jebać ich. To oni jak wierne psy głosowali na Pis, to oni przyłożyli w dużym stopniu rękę do tego żeby Pis wybrał i to oni sami Pisu do czasu tej inby na granicy bronili rękami i nogami bo dobrodzieja łobrażajo. Wiejscy chłopskorozumowi tradycjonaliści z koziej dupy, którzy bez chwili zawahania przedłożyli planowanie długoterminowe, stabilność i troszczenie się o lepszą przyszłość nad składanie rączek do ponbucka i całowanie się z każdym, kto konceptualnie smyrał ich po jajkach zapewnieniami, że to oni są "prawdziwymi Polakami". No to teraz każdy z nich właśnie zaczyna zbierać po dupie z bata który sami gorliwie na siebie kręcili.
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że jasne- teraz wieś przez to, że została wyruchana przez Pis może i przejrzała wreszcie na oczy, ale ja serio mam poważne obawy, czy te oczy pozostaną otwarte na zawsze, czy nie skończy się to jednak tak, że minie trochę czasu i wieś wróci do swojego poprzedniego stanu, bo lokalny katabas razem ze starymi babami zaczną na klasyczną modłę urabiać wszystkich- gadkami o wierze, tradycji, tym, że "nie wypada", że "co sąsiedzi powiedzą" i ciągłym dokładaniem w każdej rozmowie niewinnych wtrętów jak to "Tusek rudy Niemiec hitlerowiec" i "PAN KACZYŃSKI patryjota mąż stanu i obrońca tradycji". Bo to jest wieś, a tam zmienić mentalność jest wyjątkowo ciężko przez półzamknięty charakter społeczności, tradycjonalistyczne siedzenie na kupie i przekazywanie światopoglądu z pokolenia na pokolenie jako jedynego słusznego.
Chciałbym, żeby ta zmiana faktycznie nastąpiła, ale mam na wsiach rodzinę tak od strony mamy jak i taty i wiem jak to wygląda z pierwszej ręki.
@NiebieskiSzpadelNihilizmu tak się im otworzyły oczy, że o wszystko obwiniają herr Tuska i chcą go odwołać a pisiory są święte i oni dbajo o wieś. Dzisiaj na Czechach też mają protestować. Śmierdzi mi to wszystko rublami
@bizonsky ah, okrągłe 128 dni
Super, że obietnice są realizowane na bieżąco... a nie, jednak nie, bo się nie da.
Zaloguj się aby komentować