Czarny koń wyborów na Tajwanie. Nie jest proamerykański, a od niego zależy teraz polityka kraju
Obserwator GospodarczyMedia natychmiast ogłosiły, że Amerykanie świętują zwycięstwo w wyborach prezydenckich na Tajwanie nad prochińskim kandydatem. Diabeł jednak tkwi w szczegółach.