Czarnek, majteczki w kropeczki, opera.
hejto.plCzarnek w obstawie SOP wybrał się do opery. Na scenie wybrzmiały "Majteczki w kropeczki" po chińsku.
Przemysław Czarnek pojawił się na urodzinach 35-letniego współpracownika z obstawą SOP. Po "Cyganerii" na scenie pojawił się Sławomir Świeżyński z zespołu Bayer Full. Jak podaje "Fakt", goście poza słynną operą z 1896 r. wysłuchali piosenki "Majteczki w kropeczki", śpiewanej po chińsku. Na imprezie pojawili się też politycy PiS, rektorzy uczelni czy niemiecki kardynał.
Jak podaje "Fakt", w piątek 24 lutego minister edukacji i nauki przyjechał do Wrocławia służbową limuzyną i w obstawie funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa. Na początku stawił się w hotelu Monopol, gdzie cena za dobę bez śniadania kosztuje ok. 600 zł, a następnie ruszył na imprezę urodzinową swojego współpracownika, która odbywała się w Operze Wrocławskiej. "Ochrona zapewniła mu nie tylko bezpieczeństwo, ale też karnie pomagała z otwieraniem drzwi bryki i chroniła ministerialne czoło przed deszczem" - przekazali dziennikarze.
"Cyganerii" Giacoma Pucciniego w operze słuchali też zwykli widzowie, którzy zapłacili za bilety od 40 do 160 złotych. Goście 35-letniego Bartosza Rybaka za bilety nie zapłacili nic, co wynika z dopisku "zaproszenie bezpłatne" na wejściówce, którą miał m.in. Przemysław Czarnek. Po wyjściu widzów w operze rozpoczęła się "właściwa impreza". Według planu bankiet miał się odbywać w foyer opery.
- W pewnym momencie zrobił się popłoch, bo ktoś twierdził, że z budynku obok robione są zdjęcia - powiedział "Faktowi" pracownik opery i dodał: - Od razu zdecydowano, że wszystkie naczynia z jedzeniem i stoliki przenosimy na scenę opery i tam odbędzie się balanga. Wówczas naczynia z jedzeniem i stoliki przeniesiono na scenę.
Informator tabloidu powiedział także dziennikarzom, że w piątek wieczorem wszyscy pracownicy zostali poproszeni o opuszczenie gmachu.
- Było "Sto lat", kolejka z prezentami dla Bartosza, a pan Sławomir z Bayer Full zaśpiewał "Majteczki w kropeczki" na scenie opery. Ci z nas, którzy to słyszeli i widzieli, byli zdruzgotani - opowiada informator "Faktu" z opery. Jak dodaje dziennik, utwór został wykonany po chińsku
Na imprezie 35-latka pojawił się minister Czarnek z żoną, kardynał Gerhard Muller z Berlina i jego sekretarz, zastępca Komendanta Głównego Państwowej Straży Pożarnej nadbrygadier Adam Konieczny, rektorzy szkół wyższych (Politechniki Wrocławskiej, Akademii Muzycznej, Collegium Humanum), politycy PiS czy znany z programu TVN "Azja Express" szef agencji dla modelek i modeli Piotr Czaykowski. Dziennikarze przekazali, że koszt wynajęcia sceny wynosi nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych, bez kosztów obsługi czy cateringu. Bartosz Rybak przekazał, że za wszystko zapłacił ze swoich środków.
Bartosz Rybak od 2021 roku jest pełnomocnikiem do spraw współpracy z organizacjami polonijnymi i organizacjami pozarządowymi. W ministerstwie kierowanym przez Przemysława Czarnka zatrudniony jest na umowę zlecenie. - Rybak jest człowiekiem, któremu Czarnek ufa bezgranicznie. To z nim wielu rektorów załatwia sprawy, które później przyklepuje minister - przekazał anonimowo jeden z pracowników Czarnka.
https://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7,114883,29506298,czarnek-w-obstawie-sop-wybral-sie-do-opery-na-scenie-wybrzmialy.html?utm_source=facebook.com&utm_medium=SM&utm_campaign=FB_Gazeta&fbclid=IwAR0KQjmHvPpIAvwQS0E2p7xv9mbO4I9AHB5jFl5g0pcOhEljWDYZ5Q-OmEY
#polityka #bekazpisu #gazetawyborcza