Oni wiedzą, że to wszystko idzie na dno im tylko chodzi by finalnie swoich ugruntowić na posadach i stanowiskach.

@DeadRabbit jeśli sprawdzą się Twoje (i nie tylko) słowa, o tym, że oni wiedzą, że idą na dno i kradną ile się da przez porażką w wyborach... Jakoś przełknę to, bo uważam, że gorszej plagi od obecnej władzy być nie może w PL. Chyba, że wróciłaby PZPR. Najgorsze co mogę sobie wyobrazić, to wizja pisowczyków nazartych z koryta, które finansujemy, zabetonowanych na stołkach i zwyciężajacych w wyborach. Wtedy mamy murowany drugi Budapeszt zmiksowany z Ankarą.

@jarezz To co PiS, oni robią to dobry plan dla nich. Jedyne co ryzykują to utratę włądzy. Będzie źle, przegrają i będą mieli syte posadki. Im wystarczy nawet te 30% i będą blokować każdą ustawę. Nowa partia obojętnie jak dobra, nie będzie mogłą ich wyrzucić, a też nie będą mogli naprawić kraju nawet w dekadę. Więc po roku władzy innej partii przyjdzie znowu PiS i powie. No i co za nas było tak źle, a oni nic nie zrobili. Wtedy populus znowu znagłosuje na PiS bo nie myślą w kategoriach długoterminowych.

PIS (z kilkoma wyjątkami-oszołomami) to organizacja mająca jeden nadrzędny cel - ukraść jak najwięcej pieniędzy. Wszystko inne co robią jest tylko drogą do osiągnięcia tego celu - nachapać się kasy. Wszystkie ustawy, przepisy, prawa, dekrety, rozporządzenia maja ułatwić tę kradzież tudzież zwiększyć łup. Ktoś powie "no przecież niektórym dają". To prawda, ale to też jeden ze środków osiągnięcia uber-celu. Dać części troche "utargu", żeby utrzymali PIS u władzy, dzięki czemu będą mogli kraść. I tak jak mówi/pisze DeadRabbit - sytuacja na świecie się skomplikowała i chyba zrozumieli ze "Andrzej, to jebnie" więc weszli porzucili już wszystkie zasłony dymne i przed ich końcem (lub naszym) ukradną ostatni grosz. Jak pisał Machiavelli "Cel uświęca środki". A my, te ugotowane już żaby tak siedzimy i pitolimy w internetach.

@DeadRabbit najgorsze jest to, że w 100% zgadzam się z tobą. Przy zmianie ekipy jak piszesz, po roku działań naprawczych, które pewnie dla szarych ludzi, przyniosą chudsze lata, PiSiaki wjadą cali na biało i rzekną "widzita, myśmy dawali i źle nie było, a lewaki zboczone ze zgnilego zachodu rządzą, pieniądze zabrały i oddały Niemcom, a wam tylko gorzej zrobiły".

(przemowa ala wsiok Czerśniak Tomasz zamierzona)

@Trawienny szkoda, że zgadzamy się w tym, że widzimy kolejne lata, jako będące gorsze od aktualnych. Zgadzam się z Tobą, tak samo jak z @DeadRabbit

Do rozpaczy doprowadza mnie fakt, że ludzie, którzy widzą co się odpierdala, w większości nie oddadzą głosu, bo będą zajechani robotą:zrezygnowani/przeświadczeni, że ich głos nic nie zmieni i aktu wyborczego nie dokonają.

Natomiast emeryci, ekonomiczni analfabeci, pogrobowcy PZPR, patologie różnego rodzaju i ludzie, którzy "nie płacą podatków i czekają, aż państwo da im na życie i to życie zorganizuje" karnie zagłosuje i da im wygrana / pozycję lidera opozycji i subwencje na kolejne lata.

@jarezz No zauważ, że słowo LEWAK stało synonimem czegoś obraźliwego. Co jest paradkosem gdzie 500+ to pomysł lewicy. Zresztą z samej natury to lewicowa koncepcja. Obojętnie pozytywna czy negatywna. Uwczesne PO nie wprowadziło tego bo wiedziało, że nie mamy pieniędzy.

Wiesz w większości jeśli masz argument to nie masz głosu, bo w pop polityce liczy się jak komuś pociśniesz. O jesteś rosyjską ouncą .. wygrałeś argument .. Precz z komuną lewaku .. wygrałeś argument. Ja miałem świetne rozmowy z Konfederatami na wiele tematów gdzie oboje wyciągnęliśmy wnioski jakby dało się coś zrobić tak. żeby była wolność ale też sensowne regulacje. NIestety większość osób czyta tylko nagłówki nie czyta artykułów to jest największy problem.

Finalnie atutem aktualnej władzy jest właśnie ten fakt, że idealnie wiedzą jak sprawić by ludzi rozjuszyć takimi prostymi populistycznymi frazami za którymi nic nie idzie.

@DeadRabbit idealnie zaadaptowali do teraźniejszości rzymskie divide et impera.

Dzięki za miłą rozmowę, lewaku 😉

@jarezz niestety masz 100% racji

@jarezz To jest tak nieopisanie smutne, że czasami po prostu nic poza depresją mnie nie łapie. Kiedy pomyślę, że jest w kraju to 25-30 procent absolutnego betonu, którego nic nie rozkruszy to naprawdę boli, że takie zera też mają prawo głosu. Nie potrafię mieć już do tych ludzi żadnego szacunku, kiedy żadna afera, żaden przekręt, skandal, udowodniona kradzież nie jest w stanie nawet ich zmusić do przemyślenia swojego wyboru. Sekta.

Każdej młodej osobie życzę z całego serca wyjechania z kraju i budowania jakiejś zachodniej gospodarki.

@jarezz Wrocilem 4 miesiace temu do Polski po 15 latach w Anglii i co sie tutaj odpierdala to jest meksyk. W UK premier za to ze pil drina w ogrodzie podczas lockdown zostal dojechany tak, ze ostatecznie go wyjebano. Tutaj sie kradnie w bialy dzien, pluje ludziom w twarz i po nocy nastepuje dzien jak by nic sie nie stalo. Rzad nie jest odpowiedzialny przed nikim w istocie, nie ma wystarczajacej presji pozarzadowych instytucji, mediow, spoleczenstwa, nie wiem z czego to wynika. Tak sie cieszylem ze wroce do swoich, a czuje jak bym wszedl w gowno i juz troche chce mi sie wracac na zachod.

@xsomx dlaczego jeszcze nikt nie próbował ich zabić? Aż tak mało ludzi jest którym to przeszkadza?