knoor
Osobistość
Coś tam sobie ostatnio podłubałem w plastikowych czołgach. Mam poklejonego ferdynanda, na który miałem pomysł, ale niespecjalnie chęci do jego realizacji, aż w weekend wziąłem się za niego. Wizja była taka, że ma być turbopordzewiały, jakby stał pod chmurką ostatnie 50 lat, z mnóstwem rdzy, schodzącej farby i zacieków. Podobają mi się takie klimaty, a do tego sprawę ułatwia książka The Modeling Guide for Rust and Oxidation którą kiedyś kupiłem z mnóstwem technik i ich opisów (aczkolwiek ok, większość tych technik sprowadza się do użycia chipping fluidu + farb olejnych). Po cichu liczę na to, że entuzjazmu starczy mi też na wykonanie jakiejś małej podstawki.
Jeżeli chodzi o etapy poniżej:
Kolejne etapy to lakier bezbarwny i zabawa farbami olejnymi w celu dorobienia zacieków. A potem się jeszcze zobaczy. Ogółem jak na prawie cztery lata przerwy nie jest dobrze, ale nie jest też źle - czyli super.
#modelarstwo
Jeżeli chodzi o etapy poniżej:
-
Poklejony
-
Farba bazowa - ciemny brązowy jako rdza plus gdzieniegdzie jaśniejszy brązowy na cieńsze blachy
-
Położony chipping fluid i na to właściwy kolor - rozjaśniony żółty
-
Powycierany z prześwitującą rdzą
Kolejne etapy to lakier bezbarwny i zabawa farbami olejnymi w celu dorobienia zacieków. A potem się jeszcze zobaczy. Ogółem jak na prawie cztery lata przerwy nie jest dobrze, ale nie jest też źle - czyli super.
#modelarstwo
Elegancko
Obczaj jak to robił użytkownik Ewpiga na pwm.org.pl albo tutaj u Kamila
Zaloguj się aby komentować