#zegarki #seiko
Podobno jeden z najlepszych stosunków ceny do wartości w tym segmencie. Jako następny biorę jakieś Seiko 5.
@DirtDiver Seiko? Niestety, wręcz przeciwnie. To zasłużona i legendarna marka, ale ostatnio ich polityka to maksymalizacja zysków, czytaj: najniższa możliwa jakość za najwyższą możliwą cenę. Niestety miałem z tym do czynienia, gdy kupiłem solara od Seiko; akumulatory szybko padły, dałem do wymiany, pochodziły rok i znowu padły. Są też znani z montowania tanich mineralnych szkiełek i najprostszych werków tam, gdzie należałoby się już coś lepszego. I bezele często krzywo montują. Weźmy ten przykład, to reedycja Willarda za 1200 euro. A obok zdjęcie mojego Steeldive'a, który ma taką samą wodoszczelność i zakręcaną koronkę, szkło szafirowe, zajebistą lumę i werk od... Seiko, tylko starszy model z mniejszą rezerwą chodu. Kosztował 100 euro i kurwa, ma bezel prosty.
Jak chcesz dobrą jakość za uczciwą cenę, to weź Orienta, Citizena albo Casio. Albo chińczyka.
@DirtDiver : @xniorvox ma rację, czasy dobrze wycenionych Seiko skończyły się około roku 2010 wraz z wprowadzenie linii Presage. Wtedy SARB065, którego mam, został zastąpiony przez SRPE19J1 - klient dostał niby taki sam zegarek, ale droższy i z gorszym mechanizmem.
To samo spotkało legendarną serię SKX zastąpioną przez Seiko 5. Co prawda nowy model ma lepszy mechanizm, ale to już nie jest nurek spełniający standard ISO, mimo że koperta jest taka sama.
Zaloguj się aby komentować