Co się dzieje po zapaleniu marihuany?

wyłaniają się pieski zza winkla i niszczą twój żywot

@Mateusz_Kopytoborski Kumpla kiedyś złapali, suka znienacka podjechała gdy nabijał lufkę z innym kumplem. Zdążyli wyrzucić, ale fafiki usłyszały brzęk lufki i z latarką szukali resztek trawy w trawie. Pech chciał, że tenże kumpel miał też przy sobie z 5g.

Krótka piłka, kandajki, paka, komisariat. Gdy tam siedział czekając na spowiedź, inne fafiki przechodziły korytarzem obok niego ze śmieszkami: "Oho, to mamy groźnego przestępcę xD", "Pojebany jesteś tak palić na zewnątrz? My w domu palimy.", "No, teraz to masz kolego chyba przejebane."

Ostatecznie oczywiście nie pamiętał kto mu to sprzedał - ktoś tam gdzieś w knajpie - nie pamięta jak wyglądał, nie wie jak się nazywał. Wizyta w kandajkach do domu, szybkie przejrzenie zawartości pokoju (w szyfladzie drugie 5g, ale nie zauważyli xD), także w miejscowości, z której kumpel pochodzi wjazd innego patrolu na chatę rodziców ze sprawdzeniem zawartości starego pokoju, itp. itd.

Skończyło się umorzeniem sprawy ze względu na niską szkodliwość.

I po co to wszystko? Walka z mj w tym kraju służy jedynie tym, kto na tym zarabia, Tyle i aż tyle.

tl;dr jesteś zjarany