W sumie ciekaw jestem,w Niemczech też jest takie trzepanie kapucyna do enerdowskich wytworów jak w Polsce do np malucha ?

@tankowiec_lotus pewnie się znajdą fani którzy nie pamiętają czasów / nie mieli z tym styczności. Tak samo jak beke mam z wyznawców demoludowego audio, np naszej Eltry, Kasprzaka generalnie Diory

@radek-piotr-krasny dziadek miał niebieskiego

@tankowiec_lotus Trzepałbyś do trapiego czy warczyburga jak z tej samej fabryki arę lat wcześniej wychodziły Tygrysy albo silniki do Me 110?

Mój chrzestny w czasach PRL był bardzo zadowolony z trabanta a potem Wartburga, to były całkiem wygodne i trwałe samochody, największą wadą były dwusuwowe silniki, choć w dziedzinie 2T NRD było przez wiele lat światową czołówką.

Gx

@Man_of_Gx mój ojciec warczyburgiem mnie do przedszkola woził, zawsze wiązanki kurew szły - chyba tylko latem mniej kurwował na ten cud techniki

@tankowiec_lotus Jest Zloty Zwickau plus Anklam, będąc w Dawnym NRD przez miesiąc spotkałem poro Trabantów Simsonów Ifa czy Wartburgów. Niemcy sobie przypomnieli o niechcianych dzieciach. @radek-piotr-krasny Ja akurat posiadam 3 Trabanty a w tych czasach nie żyłem, a mam sporo większą wiedzę o tych wozach od starych ludzi żyjących w tych czasach. @SuperSzturmowiec Też mam niebieskie 1.1 OlimpianBlau się zwie lakier w uj unikatowy. @Man_of_Gx Akurat 2t był plusem bo był łatwy w naprawie. Nieraz to 100k nie dożywały silniki z fabryki FSO OHVałki na 3 podporach wału, tam już trzeba było mieć sporą wiedzę przy naprawach. Z Fabryki Zwickau nie wychodziły nigdy Tygrysy tylko DKW samochody babcia Trabanta. Wartburgi wychodziły z Aisenach z dawnej fabryki BMW cholera wie co tam się działo przed wojną. Co do Trabantów i Warburgów to jeździłem gorszymi wozami, wolał bym na co dzień jeździć wartburgiem niż ranault thalia czy fiat seicento lub panda.

@Lardor Eisenach, w czasach III Rzeszy na pewno robili motocykle, co jeszcze nie wiem.

Gx