Ciepły chodnikowy spaw

"Dżdżysty poranek przypomniał mi dni minione, jesienne - te ciężkie, gdzie wychodząc z domu prosto w mgłę wkraczasz niepewność i mrok,
serce zakwiliło lekką pogardą by zaraz rozgrzało się sympatią.
Uczuciowa wiosna w jesień, kiedy ciężkość spawa do chodnika Cię,
Lecz to nie boli, to nie rani, boś ciepło ukuł, boś tytanem fal swych,
I już nieomal zapomniałem jak uwielbiam spotykać z Tobą się."

Wiersz dnia niecodziennego

#wiersz #codziennywiersz #tworczoscwlasna

Zaloguj się aby komentować