@Scooter w tym obsranym gownem chlewie ciezko jest przewidzieć co sie stanie za rok, a Ty sie zastanawiasz co bedzie z nami za 25-30 lat. XD carpie diem mireczku, może nie umrzemy z glodu xd

@Scooter żerować na dzieciach

@Scooter Patrząc na opiekę zdrowotną w tym kraju i tak pewnie nie dożyję do emerytury. Wolę mieć hajs jak jestem młoda i mam siłę z tego korzystać, a na starość będę wegetować xD

@Krokiruks Mając 25 lat też o tym nie myślałem, ale znam ludzi 40+ co od lat tak pracują, kierowcy itp. Teraz żyje im się dobrze, ale potem?

@Scooter No, bo liczy się to co tu i teraz. Podam przykład mojego taty. Zarabiał bardzo dobrze, bo był marynarzem. Cieszył się, że robi to co kocha i na starość będzie miał zajebistą emeryturę. I co? Zmarł jak miał 64 lata. Chuja jest to wszystko warte. Ja chcę być szczęśliwa dziś, a nie za 30 lat.

@Scooter ale kto pracuje 25 lat w życiu tylko XD przecież jako mężczyzna przechodzisz teraz na emeryturę w wieku 65 lat z tego co pamiętam więc nawet jeśli zaczynasz życie zawodowe w wieku 30 lat co i tak jest kurewsko późno to nadal odkładasz składki przez 35 lat a nie 25. Nie wiem skąd w ogóle wziąłeś to 25 lat XD

@Scooter ja nie wierzę w to, że będę mieć emeryturę xd myślisz, że taki system pociągnie jeszcze 20-30 lat? Jak już teraz jest więcej starych niż młodych. Ci co pracują teraz, odkładają na emerytury, które są obecnie wypłacane ich rodzicom i dziadkom. To kto będzie robić na nasze emerytury jak już teraz ludzie nie chcą wydawać na świat dzieci w tym kraju xd

@Krokiruks podobnie u mnie sąsiad też marynarz, dużo pływał i dużo zarabiał. Nigdy go nie było w domu. Ostatnio zmarł na raka w wieku 55 lat. Także ten

@MikeleVonDonnerschoss Jeśli popatrzeć na sam system, to spokojnie pociągnie. Gdy wymrą obecni emeryci ze świadczeniami z tzw. kapitału początkowego (tym, mówiąc w skrócie, państwo sztucznie podwyższyło emerytury za pracę w PRL), zostaną sami pracujący w nowym systemie, a według nowego systemu emerytury będą bardzo niskie.

"Nie pociągnąć" mogą emeryci na groszowych emeryturach i wtedy rzeczywiście nie wiadomo co będzie.

Jedyne wyjście, dostępne dla większości, to praca do 75 roku życia.

@Scooter W tym systemie co mamy będziemy jebać do usranej śmierci, naprawdę optymistą jest ktoś kto widząc jak działa ten system już teraz kiedy później ma być jeszcze gorzej i sądzi że będzie go stać na coś więcej niż chleb z kartonu i smalec z gęsi.

Pozatym sporo ludzi robi za jakieś 3/4 k na rękę to i za młodego życia za bardzo nie poszaleją

@Scooter mialem kolege co robil ze.mna, mial minimalna, na rekw jakies 3.5 (2017). Dostal papier ze po 20 latach pracy w jednym miejscu dostanie 300zl emerytury xD ale po co sie przejmowac czy zmieniac prace, jakos to bedzie

Ja co prawda odkładam ale generalnie się nie martwię. I tak jej nie dożyje. Zabije mnie jakiś nowotwór. Nie wiem tylko jaki i kiedy.

@Scooter ja ubezpieczyłem się w krus, a kasę z pracy inwestuje, akcje itp. Oddawać na zus więcej niż później miałbym dostać? Musiałbym być idiotą, a chyba nie jestem bo prosperuje dobrze. Prowadziłem jdg ale po tym co te kurwy robią z krajem na razie nie zamierzam prowadzić legalnie z powrotem. Co do emerytury to za 30 lat podniosą wiek do 70, a ja ze swoim trybem życia jak dożyje 60 będzie git. Także tego, pozdrawiam