Mało kto wie ale prawdopodobnie najbardziej rozpoznawalna katedra Notre-Dame przechodzi co jakiś czas coś w rodzaju wylinki, która
musi być usuwana ręcznie przez wykwalifikowanych specjalistów.
Wynika to ze specyficznej atmosfery mikrobiologicznej, panującej w budynku, materiałów użytych do jej budowy oraz rekordowej ilości odwiedzających turystów.
Ludzie jak każde organizmy, wydzielają różne substancje i gazy. Co w połączeniu z endemiczną florą budynku oraz typem wapienia, sprawia, że ściany pokrywają się powoli powłoką, zwaną bożą skórką.
Zerwany materiał po oczyszczeniu, używany jest do dewocjonaliów.
Pożar, który miał miejsce w 2019 roku o dziwo ma nie mieć wpływu na ten specyficzny proces, który ma miejsce tylko w tym miejscu sakralnym.
Zjawisko to ma miejsce dokladnie raz na 113 lat i następna "zrzucanie skóry" wypadnie w 2137 roku.
No i nie wiem czy w ch. nie pogrywasz sobie z nami
@100mph legenda głosi, że pod którąś warstwą skóry ukaże się twarz drugiego najważniejszego Jana Pawła w historii Polski i świata
@100mph OP ściemnia, do wyczyszczenia ND pokryli ściany jakimś polimerem i go później ściągali razem z całym brudem. Polecam https://youtu.be/lJJSjzn8WEI?si=w3n5T2n66a410Ypz
@dann tak coś czułem że cięte w chuja tu jest
@dann ale mnie przejrzałes szczwany lisie ojojoj. Jak ci do myślenia nią dała data we wpisie i komentarz owcy to już nic nie pomoże
@dann te środki są na bazie lateksu, aplikujesz je z pędzla i po wyschnięciu tworzą warstwę przypominającą skórę (fakturę widać na foto opa). Po zdjęciu w założeniu powinna oczyścić wierzchnią warstwę powierzchni. Co nie zmienia faktu, że autor się napracował, ściema o bożej skórce zajebista
W sobotę było ponowne otwarcie, po tym pożarze w 2019
uradowała mnie ta "boża skórka"
Zaloguj się aby komentować