Ciekawe...
Źródło:
https://twitter.com/Gerashchenko_en/status/1692076832693068060
#wojna #rosja #ekonomia
Miliarderom i spółkom państwowym nakazano sprzedaż waluty w celu wzmocnienia rubla przed "wyborami" w 2024 r. - rosyjskie media.
Rosyjskie władze domagają się walut obcych od największych firm, aby wzmocnić spadającego rubla, który obiecuje gospodarce wzrost inflacji przed wyborami prezydenckimi w 2024 roku. W poniedziałek, gdy kurs dolara przebił poziom 100 rubli, przedstawiciele eksporterów zostali wezwani na spotkanie z przedstawicielami rządu i banku centralnego w celu omówienia środków mających na celu ustabilizowanie rynku walutowego, donosi agencja Interfax, powołując się na trzech uczestników dyskusji.
Głównym dostawcom waluty do Rosji, korporacjom państwowym i firmom miliarderów, "zalecono" wymianę waluty dochodowej w celu ustabilizowania rubla. Powinni to zrobić w ciągu tygodnia i złożyć raport, powiedziało jedno ze źródeł Interfaxu. W przeciwnym razie władze narzucą obowiązkową sprzedaż prawie całej waluty eksportowej do 90%.
Dewaluacja obiecuje gospodarce przyspieszenie inflacji w samą porę przed przyszłorocznymi wyborami, kiedy Putin, który rządzi od prawie ćwierć wieku, zostanie wybrany na piątą kadencję. W ciągu sześciu miesięcy wpływ "szoku kursowego" na inflację będzie najwyższy, co oznacza, że zaufanie konsumentów prawdopodobnie osiągnie najniższy poziom do wiosny 2024 r., mówi Alexander Isakov, rosyjski ekonomista w Bloomberg Economics.
Źródło:
https://twitter.com/Gerashchenko_en/status/1692076832693068060
#wojna #rosja #ekonomia
Czy ma ktoś jeszcze ochotę pałować się do wykresu wartości rubla, forsowanego przez ruski bank centralny (ignorując wolumen wymiany)? Co tam nie działało? Sankcje może?
Zaloguj się aby komentować