Tymczasem ja pracujący 4x7 od 3 lat xD
@tomasz-frankowski Ile zarabiasz netto?
@Thedarkknightrises o wprowadzaniu wolnych wszystkich sobót też pewnie tak gadali.
@FoxtrotLima A od kiedy sa wolne wszystkie soboty?
@Thedarkknightrises "wolne soboty" to była metafora wprowadzenia pięciodniowego tygodnia pracy (40h) jakoś w 1991 czy coś koło tego. Spora część pracowników nie musiała wtedy pracować w soboty a praca odbywała się od poniedziałku do piątku.
@FoxtrotLima No ale czy to znaczy ze jak nagle zrobi sie 2 dni pracy w tygodniu to napiszesz: o srodzie, czeartku, piatku, sobocie, niedzieli tez tak pewnie gadali. Musi byc jakis balans
@Thedarkknightrises a dlaczego uważasz, że 4 dni w tygodniu to zachwianie tego balansu?
@FoxtrotLima Bo dotychczas, do covidu byl wzrost gospodarczy, obecnie recesja. Nie jestem ekspertem ale chyba skracanie dni pracy w tygodniu nie pomoze, uwazam ze coraz mniej ludzi do pracy bedzie potrzebnych az w koncu bedzie praca 12h dziennie za psie pieniadze...
@Thedarkknightrises o jakiej recesji mówisz? Pierwsze z brzegu: Polski Instytut Ekonimiczny mówi o wychodzeniu ze spowolnienia (nawet nie z recesji) i przewidywane są wzrosty PKB. Prognozy są raczej optymistyczne.
@FoxtrotLima Te prognazy maja tyle sensu jak poziom inflacji wg nbp itp
@Thedarkknightrises to gdzie szukać tej recesji? Na jakie wskaźniki patrzeć?
@FoxtrotLima zubozenie ludzi, wzrost minimalnej, wzrost cen gazu, pradu, wody, smieci, produktow itd. oczywiscie pomalu, mysle ze odczujemy to w przyszlym roku lub 2026
@Thedarkknightrises jaki wskaźnik makroekonomiczny pokazuje zubożenie ludzi? Pozostałe są uwzględniane w inflacji (szczególnie ceny energii).
@FoxtrotLima Widze jak polemizujesz z korwinem i przegrywasz te polemike na dowody, wskazniki, makroekonomie i inne chujstwa. Serio uwazasz ze sie zyje lepiej niz przed covidem i dalej bedzie sie zyc lepiej. Juz sie korporacje zwijaja z polski.
@Thedarkknightrises twierdzę, że tej rzekomej recesji w skali całego kraju nie widać we wskaźnikach makroekonomicznych. Być może Ty masz inne odczucia, ale to dowód anegdotyczny nie mający przełożenia na skalę całego kraju. To, że Tobie się żyje gorzej niż przed covidem, nie znaczy, że wszystkim innym także.
@FoxtrotLima Mi sie zyje lepiej ale widze po ludziach ze im sie zyje gorzej. Wszystkim sie bedzie zylo gorzej bo 1 zwijanie zagranicznego kapitalu, ktory juz sie zaczal 2 skracanie tygodnia pracy 3 wzrost minimalnej, wzrost cen wszystkiego. Jestesmy tuz za peakiem i jedziemy to the groundddd
@Thedarkknightrises ponownie się powtórzę: Twoje subiektywne odczucia nie mają odzwierciedlenia w globalnych wskaźnikach. Obserwacja ludzi, na którą się powołujesz, jest także mocno subiektywna i, przede wszystkim, ograniczona w swoim zasięgu. Nie ma przełożenia na skalę całego kraju i szeroki przekrój społeczeństwa.
Zagraniczny kapitał się zwija? Który konkretnie? VW? Czy coś jeszcze?
Skracanie tygodnia pracy to tylko dyskusja jak na razie, nie ma wpływu na obecną sytuację.
Wzrost płacy minimalnej następuje co roku, bo podnosi dochodz budżetu państwa, żadna nowina.
A inflacja dość mocno wyhamowała, szczególnie jeśli porównać z covidowymi wzrostami (nie mówiąc już o początkach lat '90)
@FoxtrotLima no ale kto tworzy badania? Ci ktorzy za nie placa. To samo jest w kazdej innej dziedzinie wiec argument "pokaz mi wskazniki" mnie nie przekonuje a zdrowy rozsadek. Mam nadzieje ze ty masz racje. Co do kapitalu to intel np sie zwija w zwiazku z trudna sytuacja finansowa (xd). Coraz ciezej jest dostac prace w korpo. Skracanie tygodnia pracy funkcjonuje np w herbapolu wiec jak sadze trend bedzie postepowal. Trzeba przywrocic niedziele handlowe, podniesc wiek emerytalny kobietom, wprowadzic progi 500+, obnizyc podatki dla dzialalnosci gospodarczych, obnizyc minimalna, podwyzszyc stopki. Tymczasem wszystko jest robione na opak, jak to ma wytrzymac?
@Thedarkknightrises ale nie rozmawiamy o żadnych badaniach, tylko o wskaźnikach makroekonomicznych, obliczanych na jasnych zasadach, takich samych dla każdego, który by chciał dany wskaźnik obliczyć. To nie jest tak, że ktoś płaci i dostaje taki wskaźnik jaki chce. Nie tak to działa.
Intel ma kłopoty, VW ma kłopoty itd. ale jaka to ilość pracowników w skali całego kraju? W Polsce dominują małe biznesy, januszexy itd. To, że Intel zwolni ileś tam osób nie wywali rynku pracy i ekonomii do góry nogami (no może dla samych zwalnianych).
Generalnie zgadzam się z większością Twoich postulatów. Nie zmienia to faktu, że wspomnianej przez Ciebie recesji zaobserwować obiektywnie w skali całego kraju nie sposób.
@FoxtrotLima jak korpo zwalnia to kilkaset osob leci. Widze u siebie i firmacy znajomych, ze polowe zwalniaja, zakres obowiazkow i pensje te same, duzo przenosza do indii. Co do postulatow to musi w koncu jebnac, nie ma bata ze nie. Plus wlasnie przenoszenie do indii, imo poczatek konca eldorado w polsce
@Thedarkknightrises to znów Twoje anegdotyczne przykłady. Myślisz, że tysiące małych biznesów i innych januszeksów już szykują się do outsourcingu do Indii? Polska to nie tylko Warszawa i korpo.
@FoxtrotLima Mysle ze tysiace malych biznesow zabily niedziele niehandlowe
@Thedarkknightrises ja myślę, że Żabka zabiła więcej małych biznesów niż niedziele niehandlowe. Ale tak sobie tylko myślę, bo dowodów na to nie mam.
@FoxtrotLima No zabka to musi gdzies dobrze smarowac
@Thedarkknightrises Żabka swoją dominacją na rynku przygniata innych. Nie musi nikomu nigdzie smarować.
Zaloguj się aby komentować