Przedwczoraj miałam okazję poćwiczyć sobie dłużej w wynajętej sali - strasznie się podjarałam, ale po paru godzinach uświadomiłam sobie, że to już nie to
No więc - za te wszystkie lata, które spędziłam robiąc to, co kocham - i za kolejne lata, które spędzę robiąc to, co kocham - tylko trochę inaczej
https://youtu.be/60-0G2RImL8
@snufkin Wow! Gdybyś nie napisała, że miałaś bliżej nie określonej długości przerwę, to pewnie bym się nie zorientował
@lubieplackijohn, mi pokazało w powiązanych, z 2013: https://www.youtube.com/watch?v=R8jc2951v44
„poważne życie” ssie, łącze się w bólu ale jeżeli Cię to pocieszy to raz na jakiś czas pojawi się taki pik, gdzie człowiek znów łapie się na stare nawyki
wow, pokażę Twoje wyczyny mojej córce, bo lubi wywijać z hulahopem
a co co zderzenia z 'poważnym życiem'... mam podobnie z tym co robię zawodowo... 25 lat temu się tym pasjonowałem, chłonąłem informacje i wiedzę jak gąbka... teraz mam ochotę zamknąć kompa i jechać paść owce w Bieszczady
@snufkin No, to jest straszne uczucie - moment kiedy zdasz sobie sprawę, że to już nie to. Tak miałem ze swoim hobby - mówieniem do sitka w radio.
Zaloguj się aby komentować